Skarga dotyczy zgłoszonego na sesji Rady Miejskiej w Brzesku w dniu 15 marca br. wniosku: "Ze względu na nieuregulowane sprawy lustracji i przygotowywaną nowelizację ustawy o IPN, która otworzy w całości dostęp do archiwów, należy przed nadaniem nazw ulic i tytułu "Zasłużony Obywatel Miasta Brzeska", "Honorowy Obywatel Miasta Brzeska" rozważyć, czy osoba, którą chce się uczcić, nie figuruje w aktach IPN jako uwikłana we współpracę ze służbami PRL. Pozwoli to uniknąć niefortunnych przypadków nazewnictwa imieniem osób skompromitowanych".
W swojej skardze radna m. Brzesko J. Drużkowska-Cader napisała: "niektóre media wymyśliły sobie własne wersje wniosku lub też zestawiały wyjętą z kontekstu moją wypowiedź z wymyślonym przez publikatorów kontekstem rzekomego lustrowania przez radnych z Brzeska wybitnych postaci z historii Polski oraz bohaterów narodowych (...) także Program 3 Telewizji Kraków - w Kronice Krakowa z 4 kwietnia br. potępiając moją inicjatywę ilustrował to nazwami lub zdjęciami ulic Konopnickiej, Sienkiewicza, Słowackiego".
W związku z tym Komisja Etyki TVP otworzyła postępowanie wyjaśniające: - zapoznała się z kopią emisyjnego nagrania wymienionego materiału "Kroniki" z 4 kwietnia br. - przeprowadziła rozmowy - z autorem relacji i komentarza Dariuszem Bohatkiewiczem oraz z autorem części nagranych materiałów wyjściowych Pawłem Sroką.
Na tej podstawie Komisja Etyki TVP stwierdza, że Dariusz Bohatkiewicz nie naruszył "Zasad etyki dziennikarskiej w Telewizji Polskiej S.A.". Przeciwnie, postępował zgodnie z par. I "Zasad" - Dziennikarz wobec telewidzów p.4: "Powinnością i nieodłącznym elementem pracy dziennikarza jest przedstawianie zróżnicowanych poglądów i opinii, szczególnie w sprawach kontrowersyjnych, budzących społeczne emocje".
Jednakże autor relacji popełnił szereg błędów warsztatowych, które wywołały wrażenie tendencyjnego przedstawienia problemu. Autor zaskarżonego materiału "Kroniki" OTVP/Kraków co prawda dotarł do wszystkich stron konfliktu, m.in. przedstawił opinię dyrektora Oddziału Instytutu Pamięci Narodowej w Krakowie, ale tak jakby nie zdawał sobie sprawy, że podejmuje kwestię niezwykle delikatną. W szczególności wysoce niestosowna była ironiczna nadinterpretacja relacjonowanego wydarzenia i sugestia, jakoby wielkie postacie kultury i historii narodowej sprzed ponad stulecia miały stać się przedmiotem lustracji.
Tak więc telewidzowie mogli odnieść fałszywe wrażenie o sensie wniosku radnej Drużkowskiej-Cader, który należało, jak się wydaje, po prostu przytoczyć in extenso zamiast uciekać się do niezręcznych i nieprecyzyjnych omówień. Wreszcie - w końcowym komentarzu zabrakło czytelnego wskazania, w jaki sposób, zdaniem autora materiału "Kroniki" można uniknąć honorowania osób skompromitowanych.
Przewodnicząca Komisji Etyki TVP S.A.
Anna Wójcik-Rydlewska