Domisie
- Wyślij znajomemu
Wiadomość została wysłana.
- Wersja do druku
- -AA+A
Aktorzy
12:28, 02.10.2008
Beata Wyrąbkiewicz (Pysia)
Urodziłam się w Toruniu. Jako mała dziewczynka występowałam w zespole folklorystycznym „Kądziołeczka”, chodziłam na balet i śpiewałam wszędzie gdzie się dało. Nawet na wczasach z rodzicami obchodziłam okoliczne domki i „koncertowałam”.
Od dziecka kocham życie, ludzi (choć niektórych się czasem boję) i wiatr. Lubię się uśmiechać i jeśli czasem uda mi się sprawić, że uśmiechnie się ktoś inny, to jestem szczęśliwa.
Spotkałam na swojej drodze wspaniałych, życzliwych, mądrych ludzi, od których dużo się nauczyłam. I tak zadowolona i uśmiechnięta niesiona przyjacielem Wiatrem, trafiłam do zaczarowanej krainy Domisiów.
To była długa podróż... Jak tam trafić? Hm... To tajemnica domisiowej wróżki, która broni bram domisiowej krainy. Słyszałam, że czasem można ją zobaczyć we śnie... Jest podobna do każdej mamy :-)
Urodziłam się w Toruniu. Jako mała dziewczynka występowałam w zespole folklorystycznym „Kądziołeczka”, chodziłam na balet i śpiewałam wszędzie gdzie się dało. Nawet na wczasach z rodzicami obchodziłam okoliczne domki i „koncertowałam”.
Od dziecka kocham życie, ludzi (choć niektórych się czasem boję) i wiatr. Lubię się uśmiechać i jeśli czasem uda mi się sprawić, że uśmiechnie się ktoś inny, to jestem szczęśliwa.
Spotkałam na swojej drodze wspaniałych, życzliwych, mądrych ludzi, od których dużo się nauczyłam. I tak zadowolona i uśmiechnięta niesiona przyjacielem Wiatrem, trafiłam do zaczarowanej krainy Domisiów.
To była długa podróż... Jak tam trafić? Hm... To tajemnica domisiowej wróżki, która broni bram domisiowej krainy. Słyszałam, że czasem można ją zobaczyć we śnie... Jest podobna do każdej mamy :-)