Po wizycie Piotra Skotnickiego w "Megarolu" zaniepokojony prezes Bogucki dzwoni
do Gołębiowskiego. Nie może znaleźć haków na lekarza.
Piotr obiecuje inspektorowi Wejmanowi, że wkrótce dostarczy mu dowody winy Boguckiego.
Bez nich prezes jest nietykalny. Z kolei Michcie Piotr dostarcza dowody współdziałania Boguckiego
z Gołębiowskim, sprawcą masakry w mieszkaniu Domańskiego.
Gołębiowski próbuje zastrzelić Piotra, ale chybia. Dokończenie dzieła uniemożliwiają mu
zresztą ludzie Michty, którzy chcą sami rozprawić się z policjantem - bandziorem.
Michta składa wizytę w firmie Boguckiego. Ten, mocno wystraszony, zapewnia, że czym
prędzej opuści miasto. Michta nie zamierza go jednak przeganiać. Wystarczy, że zostanie jego
wspólnikiem we wszystkich interesach prezesa. Bogucki ma do następnego dnia przygotować
niezbędne do tego dokumenty. Michta oświadcza mu też, że nie ma już co liczyć na pomoc
Gołębiowskiego.
Michta i jego koledzy ze starej gwardii spotykają się na wspólnym obiedzie w restauracji na uboczu.
Nieoczekiwanie lokal otaczają uzbrojeni ludzie.
Tomcio, prawa ręka Michty, przekazuje Piotrowi przesyłkę. Jej zawartość ma osobisty charakter.
Piotr pakuje się pośpiesznie, musi wyjechać. Tymczasem inspektor Wejman aresztuje Boguckiego.