Morze jest źródłem życia, ale może być również niemym świadkiem okrutnych zbrodni i tragedii. Patricio Guzmán stara się uchwycić ten żywioł w swoim niezwykle poetyckim filmie będącym częścią dyptyku, w którym, tak jak w „Nostalgii za światłem”, podejmuje on temat pamięci i nierozliczonej przeszłości historycznej własnego kraju.