TVP Kultura Czwartek, 11.04.2019 08:15 STUDIO KULTURA - ROZMOWY - SŁAWOMIR FRĄTCZAK Dysk./wywiad/debata, 9 min, Polska, 2019 Wykonawcy: Wojciech Engelking (prowadzący) 13 kwietnia to Dzień Pamięci Ofiar Zbrodni Katyńskiej. Gościem Wojciecha Engelkinga jest Sławomir Frątczak, dyrektor Muzeum Katyńskiego. 08:35 TATARAK Dramat obyczajowy, 36 min, Polska, 1966 Autor: Jarosław Iwaszkiewicz Reżyseria: Andrzej Szafiański Scenariusz: Andrzej Szafiański Zdjęcia: Sergiusz Sprudin Aktorzy: Zofia Rysiówna, Józef Łotysz, Mieczysław Milecki, Monika Dzieniszewicz Film zrealizowany na podstawie opowiadania Jarosława Iwaszkiewicza "Tatarak". Akcja rozgrywa się w pięknych plenerach małego miasteczka. Starsza już kobieta, ale wciąż wytworna i elegancka, mieszka tu ze swym mężem, który jest lekarzem. W domu panuje ciężka atmosfera, małżonkowie żyją przeszłością, pogrążeni w smutku po stracie swego dziecka. Spotkanie Marty z młodym i pełnym życia Bogusiem i następujące potem dramatyczne wydarzenia odmieniają ją całkowicie. Tragiczna śmierć młodego człowieka podczas ich wspólnej kąpieli w jeziorze wywołują w kobiecie uczucia i reakcje, jakich sama się nie spodziewała. 09:25 RIFIFI PO SZEŚĆDZIESIĄTCE Komedia, 80 min, Polska 1989 Reżyseria: Paweł Trzaska Scenariusz: Maciej Krasicki Zdjęcia: Zdzisław Najda Muzyka: Janusz Stokłosa Aktorzy: Mieczysław Czechowicz, Wiesław Michnikowski, Wiesław Gołas, Marian Kociniak, Witold Pyrkosz, Katarzyna Figura, Hanna Stankówna, Krystyna Borowicz, Mieczysław Hryniewicz, Jacek Strzemżalski, Jolanta Fajkowska, Zofia Merle, Wiesława Mazurkiewicz, Andrzej Szenajch, Artur Barciś, Bogdan Bear i inni "Rififi po sześćdziesiątce" to, wbrew tytułowi, komedia nie tylko dla starszych panów. Wartka akcja, plejada aktorskich gwiazd, świetna muzyka Janusza Stokłosy i dowcipna, wpadająca w ucho piosenka Wojciecha Młynarskiego stanowią wystarczający magnes także dla młodszej widowni. Bohaterami filmu są dziarscy panowie po sześćdziesiątce, niegdyś szkolni koledzy, a przy okazji istne utrapienie dla nauczycieli. Do nauki nie zawsze się garnęli, lecz gdy trzeba było sprytnie zagrać na nosie ciału pedagogicznemu - nie było lepszych. Po szkole każdy poszedł w swoją stronę. Kilku osiadło na prowincji, w miejscowości o wdzięcznej nazwie Nowe Jorki. Trochę niespodziewanie dla siebie z biegiem lat zasmakowali w statecznej, wręcz mieszczańskiej egzystencji. Do czasu. Przyszedł bowiem moment, że wspomnienia z burzliwych "szczenięcych lat" wróciły z wielką siłą. Znów pojawiła się sztubacka chęć brojenia i pokazania wszystkim, że jeszcze do reszty nie "zdziadzieli". A wszystko za sprawą jednego z dawnych kumpli, w przeciwieństwie do reszty nałogowego pokerzysty, który wpadł w tarapaty finansowe. Jak wiadomo, prawdziwego przyjaciela poznaje się w biedzie. Niefortunny gracz zbiera więc szkolnych kolegów i proponuje im ni mniej, ni więcej tylko... napad na bank. Sprawa tylko z pozoru wygląda beznadziejnie. Tak bowiem się składa, że ktoś z dawnej ferajny przepracował w tym banku 40 lat jako kasjer, ktoś inny zaś jest ordynatorem szpitala, którego budynek sąsiaduje z bankiem. A poza wszystkim któż by podejrzewał starszych, siwiejących, łysiejących panów o zamiar prucia kasy? Koniec końców dziarskim sześćdziesięciolatkom udaje się przedostać do skarbca i stają się bogaci. Niestety, nie na długo. 11:00 LALKA - ODC. 4/9 - PIERWSZE OSTRZEŻENIE Serial obyczajowy, 78 min, Polska 1977 Reżyseria: Ryszard Ber Scenariusz: Aleksander Ścibor - Rylski, Jadwiga Wojtyłło Zdjęcia: Jacek Korcelli Muzyka: Andrzej Kurylewicz Aktorzy: Alina Jankowska, Anna Milewska, Zofia Mrozowska, Bogdan Baer, Mieczysław Czechowicz, Jan Englert, Stefan Friedman, Emil Karewicz, Józef Nalberczak, Wojciech Pokora, Jerzy Turek, Czesław Wołłejko, Małgorzata Braunek, Jerzy Kamas, Bronisław Pawlik Aby przypodobać się pannie Izabeli, Wokulski organizuje klakę i kwiaty podczas występów włoskiego aktora Rossiego. Następnie przez podstawionych licytantów kupuje kamienicę Łęckich za 90 tys. rubli. W ten sposób ocala posag panny Izabeli. Łęccy, którzy liczyli na 120 tys. , są mocno rozczarowani. Do Warszawy przyjeżdża z zagranicy Kazio Starski, daleki kuzyn Izabeli. Panna Łęcka uważa go za ewentualnego kandydata na męża. Przy Wokulskim rozmawia ze Starskim po angielsku. Obrażony Wokulski żegna się chłodno i sam wyjeżdża do Paryża, choć miał jechać z Łęckimi. 12:20 SIGNUM Film animowany, 13 min, Polska, 2015 Reżyseria: Witold Giersz Scenariusz: Witold Giersz Zdjęcia: Witold Giersz Muzyka: Krzesimir Dębski W skalnej grocie ożywają obrazy malowane przed tysiącami lat ręką pierwszych artystów. Postaci ludzkie i zwierzęce łączą się w ruchu z wielką ekspresją. Odczytany na nowo motyw ucieczki i pogoni za ofiarą wprawia w ruch zastygłe w milczeniu malowidła. Niezwykle dynamiczne i autotematyczne w wymowie "Signum" jest świadectwem pierwotnej ludzkiej potrzeby wyrażania się poprzez obrazy. (filmpolski.pl) 12:40 STUDIO KULTURA - ROZMOWY - SŁAWOMIR FRĄTCZAK Dysk./wywiad/debata, 9 min, Polska, 2019 Wykonawcy: Wojciech Engelking (prowadzący) 13 kwietnia to Dzień Pamięci Ofiar Zbrodni Katyńskiej. Gościem Wojciecha Engelkinga jest Sławomir Frątczak, dyrektor Muzeum Katyńskiego. 13:00 TAŚMY KULTURY - SZKOŁA IGNORANCJI Artystyczne/estradowe (widowisko), 12 min, Polska, 2018 Ucz się ucz, bo nauka to potęgi klucz. Tak jest, ale nie zawsze. Nauka i edukacja to jeszcze nie szkoła, a szkoła to czasem klucz do potęgi, ale często do ignorancji. 13:10 TAŚMY KULTURY - DOBRE POCZĄTKI Artystyczne/estradowe (widowisko), 12 min, Polska, 2018 Dobre złego początki, albo złe początki dobrego. Jedno jest pewne - każdy jakoś zaczynał i każdy jakoś skończy. 13:35 PRYMAS. TRZY LATA Z TYSIĄCA Film polityczny, 101 min, Polska 2000 Reżyseria: Teresa Kotlarczyk Scenariusz: Jan Purzycki Zdjęcia: Piotr Wojtowicz Muzyka: Zygmunt Konieczny Aktorzy: Andrzej Seweryn, Maja Ostaszewska, Zbigniew Zamachowski, Krzysztof Wakuliński, Grzegorz Sikora, Mariusz Benoit, Jerzy Trela, Henryk Talar, Mariusz Jakus, Joanna Orzeszkowa, Maciej Wojdyłła, Piotr Adamczyk, Andrzej Bogusz Kierowanie Kościołem w Polsce przypadło kardynałowi Wyszyńskiemu w szczególnym momencie. Nominacja na arcybiskupa gnieźnieńskiego i warszawskiego, a tym samym prymasa Polski, nastąpiła niemal w przeddzień zjednoczeniowego zjazdu PZPR, po którym rozpoczął się represyjny etap polityki władz wobec Kościoła. Pod pretekstem działalności antypaństwowej na początku lat 50. komunistyczne władze PRL aresztują wielu biskupów i księży i dokonują konfiskaty znacznej części majątku Kościoła. Kardynał Stefan Wyszyński w publicznych wystąpieniach zdecydowanie przeciwstawia się bezprawnemu działaniu władz. Ówczesny premier, Bolesław Bierut, postanawia wyeliminować politycznego przeciwnika i podejmuje decyzję o odizolowaniu duchowego przywódcy od społeczeństwa. Po uzyskaniu akceptacji radzieckich zwierzchników 25 września 1953 r. aresztuje księdza prymasa. Stefan Wyszyński zostaje w tajemnicy wywieziony z Warszawy i osadzony w opuszczonym, zrujnowanym klasztorze w Stoczku Warmińskim. Z więzienia w Rawiczu zostaje jednocześnie sprowadzony ksiądz Stanisław Skorodecki skazany za nauczanie religii w szkole. Do Stoczka trafia również wyznaczona do posług siostra Leonia, przetrzymywana wcześniej z innnymi zakonnicami w więzieniu w Grudziądzu. Zadaniem obojga jest składanie relacji ze wszystkiego, co się dzieje wokół kardynała, a czego UB nie jest w stanie podejrzeć lub podsłuchać, informowanie o niemal każdym jego słowie. Komendant liczy, że za ich namową prymas dobrowolnie zrzeknie się wszelkich funkcji kościelnych. Wielomiesięczna presja psychiczna (izolacja, ciągły nadzór, zakaz korespondencji, obejmujący nawet listy do i od ojca) oraz fizyczna (surowe warunki, zimno, niedożywienie, brak dostępu do lekarza pomimo choroby) nie załamują duchownego. Siły i wytrwałości dodaje mu niezłomna wiara, żarliwa modlitwa, serce wolne od nienawiści. Komendanta zastępuje jego zwierzchnik, diaboliczny pułkownik, który sprowadza do klasztoru sobowtóra księdza prymasa, niejakiego Molendę. Całymi tygodniami Molenda uczy się naśladować sposób mówienia i poruszania się Wyszyńskiego, jego gesty, ruchy, ton głosu. Gdy już będzie gotowy, ma - zgodnie z planem - na zorganizowanym przez UB zebraniu biskupów zrzec się, jako rzekomy prymas, zwierzchnictwa nad Kościołem polskim. Tymczasem ksiądz Stanisław, który miał składać raporty na temat kardynała, okazuje się jego wiernym i lojalnym sługą i przyjacielem. O zdradę podejrzewa natomiast siostrę Leonię. Niebawem przekonuje się, że miał rację. Zwerbowana przez UB młoda zakonnica prowadzi, na żądanie pułkownika, szczegółowe zapiski rozmów prowadzonych przez obu duchownych. Ksiądz Stanisław zdobywa jeden z jej zeszytów. Udaje się przemycić go na zewnątrz. Wieść o "przecieku" dociera do strażników prymasa w przeddzień spotkania z biskupami. Akcję z niepotrzebnym już teraz sobowtórem trzeba odwołać. Ale dłuższy pobyt prymasa w dotychczasowym miejscu też jest bardzo ryzykowny. Dzieło Teresy Kotlarczyk podzieliło krytykę, choć przeważały opinie przychylne, niekiedy wręcz entuzjastyczne. Podkreślano spójność stylistyczną, równowagę i umiar filmu, jego powściągliwość i skromność przy jednoczesnej sile dramatycznej. Duża w tym zasługa również scenarzysty, Jana Purzyckiego, który oparł scenariusz na "Zapiskach więziennych" samego kardynała Wyszyńskiego i bogatej dokumentacji. Nie znaczy to jednak, że "Prymas" jest wierną rekonstrukcją faktów historycznych. Nie ma np. dowodów, że komunistyczne władze rzeczywiście zamierzały wykorzystać sobowtóra do rozwiązania konfliktu z prymasem i Kościołem. Był to zabieg artystyczny, przydający filmowi emocjonalnej grozy, obrazujący metody, jakimi posługiwano się w walce ideologicznej. To także prawdziwy popis gry aktorskiej Andrzeja Seweryna, odtwórcy zarówno roli kardynała Wyszyńskiego, jak i jego sobowtóra Molendy. Udało mu się najtrudniejsze: z jednej strony odtworzył wizerunek charakteru i duchowości prymasa, z drugiej ukazał człowieka, który z małpią zręcznością naśladuje każdy jego gest i ton, ale nie dociera do prawdy duchowej i dlatego pozostaje tylko fałszywie brzmiącą marionetką. 15:30 SIÓDMY POKÓJ (LA SETTIME STANZA. LA SEPTIEME DEMEURE. A HEDETIK SZOBA) Film biograficzny, 107 min, Polska/Węgry/Francja/Włochy, 1995 Reżyseria: Marta Meszaros Scenariusz: Marta Meszaros, Ewa Ptak, Roberta Mazzoni Zdjęcia: Piotr Sobociński Muzyka: Moni Ovadia Aktorzy: Maja Morgenstern, Elide Melli, Ileana Carini, Jan Nowicki, Anna Polony, Jerzy Radziwiłowicz, Jerzy Bińczycki, Giovanni Capalbo, Dorota Pomykała W ciągu kilkudziesięciu lat swojej reżyserskiej kariery Marta Meszaros zdobyła sobie miano specjalistki od filmów o kobietach i polityce. Artystka odżegnuje się jednak od przypisywanych jej politycznych zainteresowań. Zapewnia, że społeczne przewroty i dziejowe burze ukazuje wyłącznie dlatego, że nie sposób ich oddzielić od losów filmowych bohaterek. "Siódmy pokój" to opowieść o niezwykłym życiu i śmierci błogosławionej Edyty Stein (1891 - 1942). Uczennica, a później asystentka twórcy fenomenologii, Edmunda Husserla, autorka licznych prac filozoficznych i teologicznych, pochodziła z rodziny żydowskiej. Jako dojrzała osoba zdecydowała się zmienić religię i przejść na katolicyzm. Z tego powodu została wyklęta przez rodzinę. Po dojściu Hitlera do władzy usunięto ją z uczelni. Wstąpiła wtedy do zakonu sióstr karmelitanek, przybierając imię Teresy Benedykty od Krzyża. Przebywała w klasztorach najpierw w Kolonii, a potem w Holandii, skąd wywieziono ją do Oświęcimia, gdzie zginęła męczeńską śmiercią. W panteonie świętych i błogosławionych Kościoła katolickiego figuruje jako wybitna mistyczka i męczennica. Film wielokrotnie nagradzany. W 1995 roku zdobył wyróżnienie OCIC (Katolickiego Biura Filmowego) podczas Międzynarodowego Festiwalu Filmowego w Wenecji, nagrodę telewizji włoskiej RAI dla najlepszego filmu roku, a Piotr Sobociński zdobył "Złotą żabę" za zdjęcia podczas Międzynarodowego Festiwalu Autorów Obrazu "Camerimage" w Toruniu. 17:30 KOCHAM RADIO (LA MAISON DE LA RADIO) Film dokumentalny, 99 min, Japonia/Francja, 2012 Reżyseria: Nicolas Philibert Zdjęcia: Katell Djian W swoim filmie Nicolas Philibert pokazuje radio od kuchni. Nie interesują go wyłącznie dziennikarze, ważni są tutaj wszyscy, dzięki którym w radiowej machinie wszystko chodzi jak w zegarku. Aby rzetelnie oddać atmosferę ich codziennej pracy, reżyser spędził sześć miesięcy, przyglądając się codziennym zawodowym aktywnościom pracowników Radio France. Ten publiczny francuski nadawca radiowy gromadzi pod swoimi skrzydłami siedem stacji, m.in. France Inter, France Culture i FIP. Siedziba główna mieści się w olbrzymim budynku, usytuowanym na brzegu Sekwany w centrum Paryża. Philibert odnosi się do swoich bohaterów z ogromnym szacunkiem, ciepłem, ale też humorem. Zależy mu na pokazaniu ich tytułowej miłości do radia, a także ich precyzji i kunsztu, poprzez które ta miłość się objawia. Film został zrealizowany tak, aby pokazać jeden dzień z życia radiowej ekipy, wspieranej w swojej pracy przez dziesiątki ludzi, którzy choć nigdy nie wchodzą do studia, stanowią integralną część zespołu. (ninateka) 20:25 CZWARTKOWY KLUB FILMOWY - WALKABOUT (WALKABOUT) Dramat przygodowy, 96 min, Wielka Brytania, 1971 Reżyseria: Nicolas Roeg Scenariusz: Edward Bond Zdjęcia: Nicolas Roeg Muzyka: John Barry Aktorzy: Jenny Agutter, Lucien John, David Gumpilil, John Meillon, Peter Carver, John Illingsworth, Barry Donnelly "Walkabout" zrealizował brytyjski reżyser i operator, Nicolas Roeg, daleki potomek holenderskich arystokratów, miłośnik literatury, magii i muzyki, nad którego trudną twórczością łamie sobie głowy krytyka. Jako reżyser ma w swym dorobku kilkanaście dzieł, a najbardziej znane to: debiutancki "Performance" oraz "Nie oglądaj się teraz", "Eureka", "Tor 29", "Wiedźmy". "W każdym obrazie mistrza jest zawsze obecny element tajemniczości, misterium rozgrywającego się przed oczami widzów.... Bohaterami są zwykle ludzie zagubieni w obcym i nieżyczliwym środowisku, nieumiejący zapanować nad przeciwnościami losu i swym charakterem" - pisał recenzent prasy filmowej. Takie właśnie postaci przedstawił w "Walkabout". Autorem wspaniałej muzyki do filmu jest wielokrotnie nominowany do Oscara John Barry, zdobywca złotej statuetki za "Born Free" (1966), "Lwa w zimie" (1968), "Pożegnanie z Afryką" (1985), "Tańczącego z Wilkami" (1990). Mężczyzna z 14-letnią córką i 6-letnim synem (w tej roli wystąpił syn Nicolasa Roega) wyrusza na piknik gdzieś na pustkowie Australii. Kiedy przybywają na miejsce, niespodziewanie zaczyna mierzyć do dzieci z pistoletu, lecz na szczęście udaje im się skryć za skałami. Z bezpiecznej odległości obserwują ojca, który podpala samochód, a następnie oddaje do siebie śmiertelny strzał. Przerażeni dramatycznymi wypadkami ruszają przez wyludnioną pustynię, próbując odnaleźć drogę do domu. Kiedy po źle przespanej nocy wygłodniali i wyczerpani docierają do oazy, okazuje się, że woda wyschła, a owoce z drzew już stały się łupem żerujących ptaków. Po długiej wędrówce dostrzegają na horyzoncie polującego aborygena, który jest mniej więcej w wieku dziewczyny. Według wierzeń jego plemienia, aby stać się mężczyzną, musi samotnie przeżyć na pustyni sześć miesięcy. Porozumiewając się na migi z napotkanymi wędrowcami, dowiaduje się o ich tragedii. Od tej pory we troje przemierzają bezkresną pustynię, razem polują, zdobywają pożywienie, bawią się. Tęskniące do tej pory za cywilizacją rodzeństwo zaczyna dostrzegać uroki prymitywnego życia. Ale aborygen podczas rytualnego obrzędu popełnia samobójstwo i brat z siostrą znowu zostają sami. Po wielu latach przygotowując kolację dla swego męża biznesmena, dziewczyna wraca nagle pamięcią do odległych czasów wśród surowej przyrody pustyni. 23:20 SCENA KLASYCZNA - (36) MAKSYMILIAN ŚWIĘCH Koncert, 38 min, Polska, 2018 Bohaterem kolejnego odcinka Sceny klasycznej jest Maksymilian Święch - klawesynista, organista, absolwent Akademii Muzycznej im. I. J. Paderewskiego w Poznaniu. W swojej działalności artystycznej koncentruje się na wykonawstwie historycznym muzyki renesansu, baroku i klasycyzmu. Cechą szczególną jego gry jest coś, co nazwał historycyzmem kontrolowanym. W pracy, która przynosi mu samorealizację, sięga z odwagą po historyczne, niejednokrotnie kontrowersyjne dzisiaj środki i metody wykonawcze. Jego celem jest nieustanne szokowanie, ciągła redefinicja pojęcia muzycznej estetyki. Równolegle ze studiami muzycznymi prowadził badania nad polskimi organami przenośnymi (pozytywy szkatulne), skonstruował w swojej pracowni trzy tego rodzaju instrumenty. W kręgu jego szczególnych zainteresowań znajduje się historyczna muzyka rodzima, zwłaszcza teatralna, oraz włoska. W programie usłyszymy muzykę włoską XVI - XVIII w. , a także utwory z Tabulatur Gdańskiej, Warszawskiej oraz Jana z Lublina. Program: 1. Claudio Merulo, Toccata Quarta del Secondo Tuono (Libro I, 1598) (4') 2. Giovanni Picchi, Ballo detto il Steffanin (Balli d'Arpicordo, 1621) (3'26") 3. Tabulatura Gdańska, Jomison (1591) (3') 4. Giovanni Picchi, Ballo Ongaro (Balli d'Arpicordo, 1621) (2'20") 5. Tabulatura Jana z Lublina, Ach hilph mich laith N. C. (ok. 1540) (4') 6. Tarquinio Merula, Capriccio sopra "la Loda" (2'40") 7. Tabulatura Warszawska, Fuga in G (ok. 1680) (2') 8. Domenico Zipoli, Suite in sol minore: Preludio - Corrente - Sarabanda (4'40") - Giga (Sonate d'Intavolatura per Organo e Cimbalo, Op. 1, 1716) (9') 00:10 NA WSCHÓD OD HOLLYWOOD - GDY BUDZĄ SIĘ DEMONY (THERE BE DRAGONS) Dramat biograficzny, wojenny, 112 min, Hiszpania/USA, 2011 Reżyseria: Roland Joffe Scenariusz: Roland Joffe Zdjęcia: Gabriel Beristain Aktorzy: Charlie Cox, Wes Bentley, Dougray Scott, Rodrigo Santoro, Derek Jacobi, Geraldine Chaplin, Olga Kurylenko, Lily Cole Dziennikarz Robert Torres wyrusza w podróż do Hiszpanii. Ma się tam spotkać ze swoim ojcem Manolo Torresem, ale przede wszystkim szukać będzie materiału do swojej książki. Wydawać by się mogło, że to historia jakich wiele. Ale nie wtedy, gdy bohaterem książki na być Josemaria Escriva: założyciel Opus Dei. Całą historię spowija aura tajemnicy, bo po raz kolejny okazuje się, że w życiu prawdopodobnie nic nie dzieje się przypadkiem. Okazuje się, że ojciec Roberta nie tylko wychowywał się w tym samym mieście co Josemaria, ale w dzieciństwie był jego najlepszym przyjacielem. Jak to się stało, że jeden z przyjaciół wybrał drogę kapłaństwa, a drugi zaangażował się w brutalną wojnę domową? Robert Torres z każdą chwilą bliższy jest odkrycia zaskakującej prawdy. 02:30 KINO NOCNE - MOJA KREW Dramat, 92 min, Polska 2009 Reżyseria: Marcin Wrona Scenariusz: Marek Pruchniewski, Grażyna Trela, Marcin Wrona Zdjęcia: Paweł Flis Muzyka: Marcin Macuk Aktorzy: Eryk Lubos, Luu De Ly, Wojciech Zieliński, Marek Piotrowski, Krzysztof Kolberger, Joanna Pokojska, Bui Ngoc Hai, Magda Szeplik, Monika Obara, Piotr Sienkiewicz i inni Igor, obiecujący bokser zawodowy, doznaje ciężkiej kontuzji, w wyniku której musi nie tylko skończyć karierę, ale także niebawem rozstać się z życiem. Perspektywa rychłej śmierci sprawia, że żyjący dotąd samotnie pięściarz postanawia koniecznie zostawić po sobie potomka. Debiut fabularny Marcina Wrony (1973 - 2015), wcześniej cenionego głównie za reżyserię spektakli w Teatrze TV oraz za wielokrotnie nagradzany film absolutoryjny "Człowiek Magnes" (2001). Scenariusz "Mojej krwi" zdobył w 2007 roku główną nagrodę w polskiej edycji prestiżowego konkursu Hartley - Merrill oraz uplasował się na trzecim miejscu w międzynarodowej edycji tej imprezy. W trakcie pracy nad tekstem Wrona nie wahał się zapraszać do pomocy współpracowników, co sądząc po efekcie końcowym okazało się bardzo dobrym posunięciem. Pierwotnie film miał nosić tytuł "Tamagotchi", od japońskiej gry elektronicznej, polegającej na opiekowaniu się wirtualnym stworzonkiem od narodzin aż po dorosłość. Rzeczywiście, główny bohater dzieła Wrony początkowo traktuje przyszłą matkę swego dziecka jak przedmiot, by stopniowo dostrzec w niej (a przy okazji i w sobie) człowieka, który oprócz zaspokajania podstawowych popędów biologicznych, ma również potrzeby duchowe: pragnienie miłości, odpowiedzialności za innych, zadośćuczynienia za wyrządzone zło. Oprócz znakomitego scenariusza, wielką siłą "Mojej krwi" jest aktorstwo. Zarówno debiutującej na ekranie urodziwej Wietnamki Luu De Ly, jak i przede wszystkim rewelacyjnego Eryka Lubosa, który w bardzo wiarygodny i poruszający sposób ukazuje przemianę brutalnego, egoistycznego, pełnego zwierzęcej witalności macho w człowieka, który chcąc nadać sens swemu życiu musi stoczyć najcięższą walkę z samym sobą. Kreacja Lubosa znakomicie wpisuje się w klimat całego filmu, oferującego widzowi niemal doskonałą iluzję życiowego autentyzmu. "Moment, w którym pisaliśmy scenariusz, to był czas, kiedy sam chciałem założyć rodzinę. Niektóre z refleksji tamtego czasu znalazły się w tym filmie. Prywatnie, z rodziny nic nie wyszło, mam za to film. Poza tym też byłem kiedyś czynnym sportowcem i też w wyniku kontuzji musiałem z tego zrezygnować, zbudować nową przyszłość. Miałem też osobiste związki z Wietnamem. Ten film nie jest wymyślony przy biurku. Scenariusz tworzą historie i sytuacje wzięte z życia, które jest najlepszym scenarzystą" - mówił w jednym z wywiadów Marcin Wrona. Trudno się z nim nie zgodzić. "Moja krew" była wielokrotnie nagradzana w kraju i zagranicą, m.in. na Koszalińskim Festiwalu Debiutów Filmowych Młodzi i Film, Ogólnopolskim Festiwalu Sztuki Filmowej Prowincjonalia i Cypryjskim Międzynarodowym Festiwalu Filmowym w Nikozji. Warszawa, pierwsza dekada XXI wieku. Igor, młody, odnoszący sukcesy bokser zawodowy, podczas walki doznaje ciężkiej kontuzji. Jak na prawdziwego twardziela przystało szybko wychodzi ze szpitala i zaczyna normalne życie, ale wyrok lekarzy neurologów jest nieubłagany. O dalszym boksowaniu nie ma mowy, a co gorsza szanse powodzenia ewentualnej operacji wynoszą około 30 procent. Jeśli zaś zabieg się nie uda Igor, jak sam mówi, stanie się roślinką. Na to jednak nie zamierza się zgodzić, mimo że brak dalszej kuracji spowoduje rychłą śmierć. Mężczyzna, dla którego boks był wszystkim, próbuje stłumić rozpacz upijając się w nocnych klubach i uprawiając seks z przypadkowymi partnerkami. Bez skutku. Szuka zatem pocieszenia u byłej dziewczyny, którą kiedyś odbił Olowi, swemu najlepszemu przyjacielowi. Jednak Monika wciąż nie może mu wybaczyć, że kiedy zaszła w ciążę, zmusił ją do aborcji. Podobnie Olo, obecnie narkotyzujący się skrycie pracownik firmy przewozowej, nie chce go widzieć. Igor, choć stara się zachowywać fason twardziela i macho, coraz mocniej czuje, że jego życie jest puste i bezsensowne. Opętany gonitwą za sportowym sukcesem, pieniędzmi i erotycznymi podbojami zniszczył wszystkie głębsze relacje z innymi ludźmi. Dziś nie ma już nic, na czym mógłby się oprzeć w tak trudnej dla siebie chwili. Nic, co mogłoby w jakimś sensie przedłużyć jego istnienie po śmierci. Wtedy przychodzi mu do głowy myśl, by zanim umrze, spłodzić dziecko. Wybiera młodą Wietnamkę, pracującą w barze na Stadionie Dziesięciolecia. Wie, że dziewczyna zarabia w Polsce na życie niezgodnie z prawem, ryzykując areszt i deportację. Proponuje jej umowę: urodzi mu dziecko w zamian za ślub. Yen Ha nie ma zbyt wielkiego wyboru. Przystaje więc na propozycję młodego Polaka, mimo że ten wydaje się wyprany z jakichkolwiek form czułości i empatii. Stopniowo jednak między Yen Ha i Igorem rodzi się nić autentycznego uczucia i porozumienia. Ku radości mężczyzny Wietnamka oznajmia mu też, że spodziewa się dziecka. I mimo silnego wewnętrznego oporu, decyduje się też wyznać prawdę, że zaszła w ciążę jeszcze zanim się poznali. 04:10 TAŚMY KULTURY - UROKI EPOKI Artystyczne/estradowe (widowisko), 11 min, Polska, 2018 To nieprawda, że średniowiecze było ciemne i brzydkie, nawet nad PRL świeciło czasem słońce. Każdy czas i każda epoka ma swoją specyfikę, swoje piękno i swoje uroki.