TVP Kultura Środa, 04.09.2019 08:45 SZLAKIEM MIEJSC NIEZWYKŁYCH - POMNIKI HISTORII - KALWARIA ZEBRZYDOWSKA Reportaż, 6 min, Polska, 2017 Reżyseria: Tomasz Drozdowicz Scenariusz: Tomasz Drozdowicz Wykonawcy: Katarzyna Sanocka (prowadząca) W tym odcinku odwiedzamy słynne miejsce kultu - Kalwarię Zebrzydowską, położoną na malowniczym Pogórzu Makowskim w powiecie wadowickim. Kalwaria Zebrzydowska to nie tylko kościół i klasztor, ale również zespół kaplic i kościołów drążkowych oraz manierystyczny park krajobrazowy. Jej fundatorem był Mikołajow Zebrzydowski. Rocznie Kalwarię Zebrzydowską odwiedza nawet milion pielgrzymów, uczestniczących w nabożeństwach na Dróżkach Pana Jezusa i Dróżkach Matki Bożej. 09:40 WIELKI BIEG Dramat, 99 min, Polska 1981 Reżyseria: Jerzy Domaradzki Scenariusz: Feliks Falk Zdjęcia: Ryszard Lenczewski Muzyka: Jerzy Matula Aktorzy: Tadeusz Bradecki, Jarosław Kopaczewski, Leon Niemczyk, Krzysztof Pieczyński, Tadeusz Chudecki, Tomasz Dedek, Cezary Harasimowicz, Ryszard Jabloński, Edward Żentara, Piotr Dejmek, Magdalena Jarosz, Ryszard Kotys, Jan Jurewicz Słynny film Jerzego Domaradzkiego aż sześć lat czekał na swoją kinową premierę, która odbyła się dopiero w grudniu 1987 r. Środowiskowi złośliwcy właśnie tym tłumaczyli przyznanie mu nagrody na XI FPFF w Gdańsku: miała to być rekompensata za długie "leżakowanie". Większość krytyków uznała jednak "Wielki bieg" za jeden z najważniejszych - obok "Matki Królów" - polskich filmów należących do tzw. nurtu rozliczeniowego. Znakomity scenariusz Feliksa Falka sytuuje akcję "Wielkiego biegu" w 1952 roku podczas "Biegu Pokoju" - jednej z tak charakterystycznych dla tamtej epoki imprez masowych. Przez kilka dni biorą w niej udział wyróżniający się zetempowcy z całego kraju. Bohaterowie mają po 17 - 20 lat, są pełni zapału, ambitni, każdy z nich myśli o zwycięstwie, choć różne są powody, dla których chcą wygrać. Jeden z nich, Radek, chłopak z Nowej Huty, marzy o motocyklu "Jawa" - głównej nagrodzie zawodów. Inny - Stefan Budny - wierzy, że zwycięstwo da mu szansę dotarcia do zasiadającego na trybunie prezydenta Bieruta i wręczenia mu petycji w sprawie ojca, skądinąd starego komunisty, oskarżonego niesłusznie w procesie politycznym. Nad przebiegiem imprezy czuwają jednak działacze, dla których ważne jest tylko to, by wszystko poszło po ich myśli, by żaden incydent nie przyćmił kolejnego sukcesu propagandowego. O zamiarach Stefana dowiadują się oni już w trakcie zawodów i postanawiają nie dopuścić do jego zwycięstwa. Tymczasem na kilometr przed metą na czele grupy biegaczy znajdują się dwaj zawodnicy - właśnie Radek i Stefan. 11:30 KOLUMBOWIE - ODC. 1/5 - ŚMIERĆ PO RAZ PIERWSZY Serial wojenny, 54 min, Polska 1970 Reżyseria: Janusz Morgenstern Scenariusz: Roman Bratny Zdjęcia: Tadeusz Wieżan Muzyka: Jerzy Matuszkiewicz Aktorzy: Jan Englert, Władysław Kowalski, Jerzy Matałowski, Krzysztof Machowski, Marek Perepeczko, Antonina Gordon - Górecka, Ryszarda Hanin, Piotr Pawłowski, Ignacy Machowski, Karol Strasburger, Jerzy Trela, Alicja Jachiewicz, Halina Golanko, Janusz Zaorski, Wiktor Grotowicz i inni Filmowa adaptacja najlepszej, zdaniem wielu krytyków, powieści Romana Bratnego - "Kolumbowie - rocznik 20", a właściwie jej dwóch pierwszych tomów. Serial Janusza Morgensterna opowiada o polskim ruchu oporu przeciw hitlerowskim okupantom, o młodzieży lat wojny, jej codziennym życiu i walce. Głównymi bohaterami są dwudziestoletni chłopcy, wplątani nagle w dramatyczną historię narodu i zmuszeni do podejmowania trudnych, nierzadko tragicznych decyzji. Z właściwą ich wiekowi fantazją, poświęceniem, ale i ze świadomością ogromu ryzyka i odpowiedzialności, podejmują nierówną walkę z wrogiem. Początkowo jest ona spontaniczna. Z czasem przeradza się jednak w zorganizowaną i dokładnie planowaną działalność dywersyjną. Wielką zaletą filmu jest to, że reżyser nie ograniczył się do ukazania swoich bohaterów tylko w pracy konspiracyjnej. Sporo miejsca poświęcił też mniej heroicznemu obliczu okupacji. Sugestywnie ukazał osobiste dramaty i rozterki Zygmunta, Jerzego, Kolumba, Niteczki, opowiedział o ich miłościach skażonych mrocznym cieniem wszechobecnej śmierci; o drobnych i większych radościach jakby na przekór nieludzkiej rzeczywistości; o ich mężnej postawie, kiedy przyszło oddać życie na szańcach powstania. Dzięki znakomitym kreacjom Jana Englerta, Władysława Kowalskiego i Jerzego Matałowskiego ich bohaterowie podbili współczesną widownię. Potrafili przemówić do niej językiem lat siedemdziesiątych, w niczym nie zubożając swej historycznej i literackiej wiarygodności. Stanisław Dygat tak charakteryzował ten fenomen na łamach "Ekranu": "Byłem wtedy młodzieżą i spotykałem się z Kolumbami. Z tymi"prawdziwymi"z epopei Bratnego i z filmu Morgensterna też. Nie było wtedy Niemena ani Brigitte Bardot. Ani beatu, ani autostopu, ani podróży międzyplanetarnych. Nie było swobody poruszania ani swobody obyczajów, ani telewizji. Była godzina policyjna, łapanki i huk salw karabinowych. Ale Kolumbowie szli na śmierć dlatego, że tak bardzo kochali życie. Kochali je tak samo, jak kocha je młodzież dzisiejsza i starali się wykorzystać każdy urok, który mogło ofiarować. Pod tym względem nie różnili się od młodzieży dzisiejszej... Morgenstern odkrył w"Kolumbach"nowe i szerokie możliwości, jakie daje polskiemu filmowi tematyka okupacyjna. To nieprawda, że ludzie mają dosyć tej tematyki. Mają jej dosyć w wersji sfałszowanej". Innym odkryciem Morgensterna było ukazanie losów Kolumbów bez pseudopatriotycznego zadęcia i sztucznego patosu. Bez świadomości, że uczestniczą w wielkim dziejowym wydarzeniu i że po latach historia uczyni z nich bohaterów. Ten klimat filmu doskonale oddaje autentyczny, krążący po okupacyjnej Warszawie wierszyk: "Pod Rostowem od krwi ślisko / A my idziem na boisko". Cynizm? Nie, raczej postawa obronna, wisielczy humor jako odtrutka na czyhającą za każdym rogiem możliwość łapanki i nieustanne poczucie zagrożenia. Są wreszcie "Kolumbowie" dalekim echem szkoły polskiej - nurtu naszej kinematografii, który wygasł z górą dziesięć lat przed premierą dzieła Morgensterna. Stało się tak głównie za sprawą powieści Bratnego, która ujrzała światło dzienne w chwili, gdy "szkoła polska" przeżywała swe najlepsze lata. Adaptacja Janusza Morgensterna, zarówno w wersji kinowej, jak i telewizyjnej, odniosła sukces. Reżyserska wizja powieści Bratnego przypadła do gustu widowni i krytyce. Dowodem jest m. in. wielokrotne wznawianie filmu zwłaszcza na małym ekranie. W pierwszym odcinku reżyser zaznajamia widza z głównymi bohaterami. Zygmunt, Kolumb, Jerzy i Siwy tworzą grupkę dywersyjną pod dowództwem pierwszego z nich. Pewnego dnia młodzi konspiratorzy otrzymują rozkaz przerzucenia tajnej drukarni w bezpieczne miejsce. Podczas akcji dochodzi do potyczki z hitlerowcami. W jej wyniku ginie Siwy. 12:40 KOLUMBOWIE - ODC. 2/5 - ŻEGNAJ BAŚKA Serial wojenny, 53 min, Polska 1970 Reżyseria: Janusz Morgenstern Scenariusz: Roman Bratny Zdjęcia: Tadeusz Wieżan Muzyka: Jerzy Matuszkiewicz Aktorzy: Jan Englert, Władysław Kowalski, Jerzy Matałowski, Krzysztof Machowski, Marek Perepeczko, Antonina Gordon - Górecka, Ryszarda Hanin, Piotr Pawłowski, Ignacy Machowski, Jerzy Trela, Alicja Jachiewicz, Halina Golanko, Janusz Zaorski, Stefan Friedman, Wiktor Grotowicz i inni Grupa Zygmunta dostaje rozkaz likwidacji komendanta posterunku niemieckiej straży kolejowej, znanego z okrucieństwa bahnschutza Maltza. W czasie akcji Kolumb gubi dokumenty wraz z adresem mieszkania, w którym umówił się z Basią - swoją dziewczyną. Dokumenty dostają się w ręce hitlerowców. Pod wskazanym adresem gestapo urządza zasadzkę. Nieświadoma niczego Basia wpada w ręce niemieckich oprawców. 13:40 STUDIO KULTURA - ROZMOWY - WITOLD REPETOWICZ Dysk./wywiad/debata, 9 min, Polska, 2019 Wykonawcy: Małgorzata Nieciecka - Mac (prowadząca) Gościem programu jest Witold Repetowicz, reporter, korespondent i autor filmów dokumentalnych, a także autor książki, która właśnie ukazała się na rynku - "Allah akbar. Wojna i pokój w Iraku". Jest to reportaż z lat 2014 - 2017 o sytuacji politycznej w Iraku. 13:55 MANDARYNKI I POMARAŃCZE, CZYLI WIERSZE I PIOSENKI JULIANA TUWIMA (KONCERT 24 PPA 2003 WE WROCŁAWIU) Artystyczne/estradowe (widowisko), 46 min, Polska, 2003 Wykonawcy: Katarzyna Groniec, Kinga Preis, Edyta Jungowska, Barbara Melcer, Mariusz Lubomski "Nasza jest noc i oprócz niej nie mamy nic..." A noc to mało? Zwłaszcza taka noc! Astralna i oniryczna, wypełniona poezją, marzeniami i magią. Aksamitny mrok galaktycznych przestworzy rozświetlają ogniki dalekich gwiazd i warkocze przelatujących komet. Ta kosmiczna pustka, z wolna zaludniana przez coraz liczniejsze lunatykujące postacie, jest areną wielkiego widowiska poświęcownego twórczości Juliana Tuwima. W pięćdziesiolecie śmierci zmarłego w grudniu 1953 roku znakomitego poety 24. Przegląd Piosenki Aktorskiej i Teatr Muzyczny - Operetka Wrocławska przygotowaly wspólnieTuwimową Galę. Złożyły się na nią dwa różne spektakle, rozgrywające się jednak w tej samej, pozaziemskiej scenerii. Jedną część koncertu stanowi inscenizacja poematu "Bal w Operze", w kolejnej, zatytułowanej "Znaki Zodiaku", usłyszymy dwanaście najpopularniejszych piosenek z tekstami mistrza słowa. Są nimi niezapomniane, chętnie słuchane przez kolejne generacje odbiorców przeboje: "Nasza jest noc", "Na pierwszy znak", "Miłość ci wszystko wybaczy", "Telefony", "Pokoik na Hożej", "To jest Wacuś", "Tomaszów", "Grande valse brillante", "Berlin 1913", "Mandarynki i pomarańcze", "Zadymka", oraz "Wspomnienie". Każdej z dwunastu piosenek podporządkowany jest jeden ze znaków zodiakalnych, od Koziorożca po Strzelca. Aktorska interpretacja nadaje utworowi cechy przypisywane owemu znakowi. Na przykład wykonawczyni "Grande valse brillante" opatruje piosenkę pazurami Lwa, zaś odtwórca przeboju "Berlin 1913" podaje tekst poety z godną Panny gracją. Najlepsi aktorzy młodego pokolenia z powodzeniem przekazują przypisane piosenkom zodiakalne charakterystyki niebieskich konstelacji, oparta na klasycznym instrumentarium aranżacja wykonywanych utworów buduje niesamowity klimat międzygwiezdnej podróży, a interesująca i intrygująca scenografia tworzy magiczną, zrodzoną z marzeń sennych aurę widowiska. 14:55 HI WAY Komedia, 89 min, Polska 2006 Scenariusz i reżyseria: Jacek Borusiński Zdjęcia: Bogumił Godfrejow Muzyka: Dariusz Basiński, Jarosław Januszkiewicz Aktorzy: Jacek Borusiński, Dariusz Basiński, Maciej Słota, Mirosław Meyer, Jadwiga Basińska, Gabriela Olczyk, Monika Wacławska, Ryszard Pypłacz, Tomasz Skorupa i inni Członkowie istniejącego od 1995 r. katowickiego kabaretu Mumio poczuli smak prawdziwej sławy dopiero, gdy wzięli udział w telewizyjnej kampanii reklamowej sieci Plus GSM. Wymyślane i odgrywane przez nich scenki miały w sobie absurdalny humor i wdzięk niespotykane dotąd w reklamach telewizyjnych. Reklamowe dialogi bawiły młodszych i starszych, wiele zaczerpniętych stamtąd powiedzonek i określeń weszło nawet do języka potocznego. Zachęceni sukcesem członkowie Mumio postanowili spróbować swoich sił w pełnometrażowym filmie. Publiczność niecierpliwie oczekiwała premiery, szykując się na niezłą zabawę. Film obejrzało w kinach ponad 200 tys. widzów. Zdania na temat "Hi way" od początku były jednak podzielone: od zachwytów nad pomysłami autorów i ich abstrakcyjnym humorem po opinie niezbyt przychylne, wytykające twórcom brak spójnej koncepcji fabularnej, niedopracowanie wątków itp. Zapewne podobnie zareaguje widownia telewizyjna: fani Mumio i ich sposobu postrzegania świata oraz ludzi będą się świetnie bawić oglądając "Hi way", inni, do których ten typ humoru nie trafia, przyjmą film obojętnie. Dwaj filmowcy nieudacznicy: reżyser Jaco i operator Pablo wyruszają z Katowic do stolicy, żeby wykonać drobną chałturę - mają nakręcić wywiad z pewnym biznesmenem, panem Andrzejem, w jego okazałej willi pod Warszawą. Na miejscu obaj przybysze są wyraźnie onieśmieleni aż nazbyt widocznymi oznakami wysokiej pozycji materialnej gospodarza. Co gorsza, szybko wychodzi na jaw, że nie mają pojęcia o filmowej robocie i nawet tak proste zadanie przerasta ich umiejętności, co biznesmen bezlitośnie im wykazuje. "Ekipa" opuszcza więc rezydencję mocno upokorzona. W drodze powrotnej Jaco, chcąc poprawić sobie samopoczucie i odbudować nadwątlone ego, zaczyna snuć opowieści o swoim rzekomym talencie artystycznym i znajomości filmowego rzemiosła. Przechwala się też rozlicznymi pomysłami na filmy różnych gatunków: obyczajowe, komedie, kryminały. Przedstawia operatorowi rozmaite wersje swoich scenariuszy. Snuje też wizje, w których on i biznesmen Andrzej zamieniają się rolami: teraz to Jaco jest zamożnym właścicielem rodowej rezydencji, podejmującym właśnie zagranicznego gościa i traktującym Andrzeja z protekcjonalną pobłażliwością. Pełen podziwu dla jego kreatywności Pablo również przedstawia własny pomysł na film. Powoli wytwory ich wyobraźni zaczynają żyć własnym życiem, fikcja miesza się z rzeczywistością aż do dosyć zaskakującego końca. 16:35 WYROK NA FRANCISZKA KŁOSA Dramat, 96 min, Polska 2000 Autor: Stanisław Rembek Reżyseria: Andrzej Wajda Scenariusz: Andrzej Wajda, Zygmunt Malanowicz Zdjęcia: Bartosz Prokopowicz Muzyka: Stanisław Radwan Aktorzy: Mirosław Baka, Grażyna Błęcka - Kolska, Maja Komorowska, Krzysztof Globisz, Artur Żmijewski, Andrzej Chyra, Iwona Bielska, Anna Majcher, Edward Żentara, Katarzyna Bosacka, Damian Walczak, Bartosz Obuchowicz, Grzegorz Małecki, Marta Bitner, Mieczysław Grąbka, Stanisław Jaskułka i inni "Nade wszystko zafascynowała mnie jej odmienność w stosunku do literatury, zajmującej się tematem wojny i okupacji. Literatury pełnej heroizmu, ostatecznych wyborów w imię służby ojczyźnie, męczeństwa i walki narodu z najeźdźcą. Literatury przepojonej szlachetnym patosem, najpełniej służącej temu szczytnemu powołaniu, wyrażonemu niegdyś przez Sienkiewicza słowami - "Ku pokrzepieniu serc". I do tej kolekcji tak jednorodnej, jakby przypadkiem dekomponując spoistość literackiej wizji, brutalnie wtargnął"Wyrok na Franciszka Kłosa". /... / Nieoczekiwanego bohatera stworzył Stanisław Rembek w tej powieści. Był to pierwszy antybohater w polskiej literaturze powojennej. Ciągle brzmi on jak memento dla przyszłości. Nic więc dziwnego, że orędownikom bogoojczyźnianych cnót, jak również rzecznikom nowego totalitarnego ładu i porządku książka ta wydała się herezją niemożliwą do strawienia" - pisał w szkicu "O "Wyroku na Franciszka Kłosa" Marek Nowakowski. Przez całe dziesięciolecia Rembek był pisarzem niewygodnym i niemal zupełnie przemilczanym. Trudno się zresztą dziwić. Jego dwie przedwojenne powieści:"Nagan"(1927) i"W polu"(1937) dotyczą wojny polsko - bolszewickiej, "Ballada o wzgardliwym wisielcu" burzy narodowe mity o powstaniu styczniowym, "Wyrok... " to wstrząsające i przenikliwe studium kolaboracji. Po wojnie tylko dwie ostatnie z tych książek doczekały się wydań, lecz przyjęto je raczej zdawkowo. "Wyrok na Franciszka Kłosa"od dawna interesował filmowców. Chcieli go przenosić na ekran Niemcy. Chciał polski reżyser Stanisław Lenartowicz. Oba projekty upadły. Na pierwszy nie zgodził się Rembek. Na drugi - peerelowska cenzura. Lata dziewięćdziesiąte wydobyły autora "Nagana" z zapomnienia." Odkrywaniu" jego twórczości towarzyszą artykuły prasowe, wystawy, publikacje książkowe i...filmy. Pierwszy zrealizował w 1992 roku Juliusz Machulski. Był to "Szwadron" powstały na podstawie "Ballady o wzgardliwym wisielcu", stosunkowo najmniej drażliwej książki Rembeka. Po ośmiu latach od tamtej premiery po prozę autora "W polu" sięgnął Andrzej Wajda. Jego nakręcony dla telewizji "Wyrok na Franciszka Kłosa" to poruszająca historia małomiasteczkowego granatowego policjanta, świetnie zagranego przez Mirosława Bakę. Świat wartości Franciszka Kłosa jest prosty. Trzeba jak najlepiej wykonywać swoją pracę, by mieć środki na utrzymanie rodziny. Zawód policjanta zaś polega na wypełnianiu rozkazów przełożonych. Przełożonymi są Niemcy - hitlerowcy. Należy zatem ścigać polskich konspiratorów, prześladować Żydów, a kiedy nie ma wyjścia - strzelać i zabijać. Wydaje się, że imponderabilia takie, jak patriotyzm czy wierność religii katolickiej nie mają dla Kłosa znaczenia. Czy rzeczywiście? Pomimo prostoty swego rozumowania, bohater czuje rosnący niepokój sumienia. Stara się topić go w alkoholu. Wódka jednak przestaje wystarczać, gdy Kłos otrzymuje list od podziemnego sądu, wydającego nań wyrok śmierci za zdradę. Niepokój zmienia się w paniczny strach. Po uliczkach rodzinnego miasteczka Kłos chodzi teraz z rozpiętą kaburą, oglądając się na wszystkie strony. Pije coraz więcej, coraz gorliwiej służy też Niemcom, dla których stanowi zastanawiający i zarazem groteskowy fenomen. Tymczasem zaczynają ginąć znajomi Kłosa, podobnie jak on skazani przez podziemie na śmierć. Coraz bardziej zagubiony i przerażony policjant próbuje rozpaczliwie szukać wyjścia ze swojego opłakanego położenia. Jest jednak na to zbyt słaby. Porzuciwszy ostatnią deskę ratunku, zatraca się całkowicie w mrocznych odmętach zła. 18:25 PIERŚCIEŃ I RÓŻA - JESTEM TWOJA, TYLKO TWOJA ODC. 5/5 Serial kostiumowy, dla młodych widzów, 25 min, Polska, 1986 Reżyseria: Jerzy Gruza Scenariusz: Jerzy Gruza Aktorzy: Katarzyna Figura, Katarzyna Cygan, Stefan Każuro, Zbigniew Zamachowski, Wanda Dembek, Zdzisława Specht, Bernard Ładysz, Krystyna Tkacz, Janusz Rewiński, Andrzej Pieczyński, Leon Niemczyk, Leszek Kowalski, Ewa Kuculis, Wojciech Cygan, Bogusz Bilewski Lulejko wypowiada wojnę okrutnemu Padelli i zwycięża. Chce poślubić Rózię, zaczynają nawet przygotowania do uroczystości, ale Gburia - Furia przedstawia sfałszowany dokument, w którym książę obiecuje jej małżeństwo. Różyczka jest zrozpaczona. Jeszcze raz musi interweniować wróżka - wypomina Gburii oszustwo i uwalnia z zaklęcia jej męża Gburiana zamienionego w kołatkę. 18:50 PRZYJACIELE WESOŁEGO DIABŁA - LATAJĄCE NIEDŹWIEDZIE Serial fantasy, dla młodych widzów, 25 min, Polska, 1988 Autor: Kornel Makuszyński Reżyseria: Jerzy Łukaszewicz Scenariusz: Jerzy Łukaszewicz Zdjęcia: Jerzy Łukaszewicz Aktorzy: Rafał Synówka, Jacek Chmielnik, Franciszek Ćwirko, Ryszarda Hanin, Irena Laskowska, Leon Niemczyk, Anna Kwiatkowska, Agnieszka Kwiatkowska, Wanda Pilichowska Bohaterem tego fantastyczno - przygodowego serialu jest Piszczałka - włochaty stworek posiadający magiczną moc. Jego pojawienie się w turystycznym rejonie Gór Piekielnych wywołuje panikę, wskutek której rozpoczyna się akcja poszukiwawcza. Tymczasem Piszczałka zaprzyjaźnia się z Bi, chłopcem mieszkającym w leśniczówce, poruszającym się na wózku inwalidzkim. 20:20 W TRZY MIESIĄCE DOOKOŁA ŚWIATA - DUREŃ (DURAK) Dramat, 115 min, Rosja, 2014 Reżyseria: Jurij Bykow Zdjęcia: Kirill Klepalov Aktorzy: Nina Antyukhova, Sergey Artsybashev, Pyotr Barancheev Film o uczciwym człowieku w nierównym starciu z machiną biurokratyczną. Dima Nikitin pracuje w niedużym miasteczku jako hydraulik. Spośród kolegów wyróżnia go uczciwość i prawość. Pewnej nocy, w cieszącym się złą sławą wiekowym hotelu robotniczym pękają rury. Do czasu przybycia ekipy nic nie zapowiada tragedii. Na miejscu Nikitin odkrywa, że budynek grozi zawaleniem i nie przetrwa nocy. Konieczna jest natychmiastowa ewakuacja. Ponieważ w większości zamieszkują go pijacy i włóczędzy, miejscowi oficjele unikają odpowiedzialności za skomplikowaną logistycznie operację. Osamotniony Dima podejmuje walkę o życie ponad ośmiuset mieszkańców budynku. 02:25 BECCA STEVENS BAND NA FESTIWALU NICE JAZZ (BECCA STEVENS BAND AT NICE JAZZ FESTIVAL) Koncert, 52 min, Francja, 2017 Reżyseria: Eric Michaud Amerykańska artystka Becca Stevens (wraz z zespołem) wystąpiła na festiwalu jazzowym w Nicei. Becca Stevens w swojej twórczości zgrabnie łączy folkowe brzmienia z jazzowymi formami. Przykłada też dużą wagę do tekstów. Jej najnowszy album "Regina" został doceniony przez krytyków. Dziennikarze BBC Radio 2 określili go wprawiającym w osłupienie ze szczególnym zachwytem nad słowami utworów. 03:45 KINO NOCNE - MOJA KREW Dramat, 92 min, Polska 2009 Reżyseria: Marcin Wrona Scenariusz: Marek Pruchniewski, Grażyna Trela, Marcin Wrona Zdjęcia: Paweł Flis Muzyka: Marcin Macuk Aktorzy: Eryk Lubos, Luu De Ly, Wojciech Zieliński, Marek Piotrowski, Krzysztof Kolberger, Joanna Pokojska, Bui Ngoc Hai, Magda Szeplik, Monika Obara, Piotr Sienkiewicz i inni Igor, obiecujący bokser zawodowy, doznaje ciężkiej kontuzji, w wyniku której musi nie tylko skończyć karierę, ale także niebawem rozstać się z życiem. Perspektywa rychłej śmierci sprawia, że żyjący dotąd samotnie pięściarz postanawia koniecznie zostawić po sobie potomka. Debiut fabularny Marcina Wrony (1973 - 2015), wcześniej cenionego głównie za reżyserię spektakli w Teatrze TV oraz za wielokrotnie nagradzany film absolutoryjny "Człowiek Magnes" (2001). Scenariusz "Mojej krwi" zdobył w 2007 roku główną nagrodę w polskiej edycji prestiżowego konkursu Hartley - Merrill oraz uplasował się na trzecim miejscu w międzynarodowej edycji tej imprezy. W trakcie pracy nad tekstem Wrona nie wahał się zapraszać do pomocy współpracowników, co sądząc po efekcie końcowym okazało się bardzo dobrym posunięciem. Pierwotnie film miał nosić tytuł "Tamagotchi", od japońskiej gry elektronicznej, polegającej na opiekowaniu się wirtualnym stworzonkiem od narodzin aż po dorosłość. Rzeczywiście, główny bohater dzieła Wrony początkowo traktuje przyszłą matkę swego dziecka jak przedmiot, by stopniowo dostrzec w niej (a przy okazji i w sobie) człowieka, który oprócz zaspokajania podstawowych popędów biologicznych, ma również potrzeby duchowe: pragnienie miłości, odpowiedzialności za innych, zadośćuczynienia za wyrządzone zło. Oprócz znakomitego scenariusza, wielką siłą "Mojej krwi" jest aktorstwo. Zarówno debiutującej na ekranie urodziwej Wietnamki Luu De Ly, jak i przede wszystkim rewelacyjnego Eryka Lubosa, który w bardzo wiarygodny i poruszający sposób ukazuje przemianę brutalnego, egoistycznego, pełnego zwierzęcej witalności macho w człowieka, który chcąc nadać sens swemu życiu musi stoczyć najcięższą walkę z samym sobą. Kreacja Lubosa znakomicie wpisuje się w klimat całego filmu, oferującego widzowi niemal doskonałą iluzję życiowego autentyzmu. "Moment, w którym pisaliśmy scenariusz, to był czas, kiedy sam chciałem założyć rodzinę. Niektóre z refleksji tamtego czasu znalazły się w tym filmie. Prywatnie, z rodziny nic nie wyszło, mam za to film. Poza tym też byłem kiedyś czynnym sportowcem i też w wyniku kontuzji musiałemz tego zrezygnować, zbudować nową przyszłość. Miałem też osobiste związki z Wietnamem. Ten film nie jest wymyślony przy biurku. Scenariusz tworzą historie i sytuacje wzięte z życia, które jest najlepszym scenarzystą" - mówił w jednym z wywiadów Marcin Wrona. Trudno się z nim nie zgodzić. "Moja krew" była wielokrotnie nagradzana w kraju i zagranicą, m.in. na Koszalińskim Festiwalu Debiutów Filmowych Młodzi i Film, Ogólnopolskim Festiwalu Sztuki Filmowej Prowincjonalia i Cypryjskim Międzynarodowym Festiwalu Filmowym w Nikozji. Warszawa, pierwsza dekada XXI wieku. Igor, młody, odnoszący sukcesy bokser zawodowy, podczas walki doznaje ciężkiej kontuzji. Jak na prawdziwego twardziela przystało szybko wychodzi ze szpitala i zaczyna normalne życie, ale wyrok lekarzy neurologów jest nieubłagany. O dalszym boksowaniu nie ma mowy, a co gorsza szanse powodzenia ewentualnej operacji wynoszą około 30 procent. Jeśli zaś zabieg się nie uda Igor, jak sam mówi, stanie się roślinką. Na to jednak nie zamierza się zgodzić, mimo że brak dalszej kuracji spowoduje rychłą śmierć. Mężczyzna, dla którego boks był wszystkim, próbuje stłumić rozpacz upijając się w nocnych klubach i uprawiając seks z przypadkowymi partnerkami. Bez skutku. Szuka zatem pocieszenia u byłej dziewczyny, którą kiedyś odbił Olowi, swemu najlepszemu przyjacielowi. Jednak Monika wciąż nie może mu wybaczyć, że kiedy zaszła w ciążę, zmusił ją do aborcji. Podobnie Olo, obecnie narkotyzujący się skrycie pracownik firmy przewozowej, nie chce go widzieć. Igor, choć stara się zachowywać fason twardziela i macho, coraz mocniej czuje, że jego życie jest puste i bezsensowne. Opętany gonitwą za sportowym sukcesem, pieniędzmi i erotycznymi podbojami zniszczył wszystkie głębsze relacje z innymi ludźmi. Dziś nie ma już nic, na czym mógłby się oprzeć w tak trudnej dla siebie chwili. Nic, co mogłoby w jakimś sensie przedłużyć jego istnienie po śmierci. Wtedy przychodzi mu do głowy myśl, by zanim umrze, spłodzić dziecko. Wybiera młodą Wietnamkę, pracującą w barze na Stadionie Dziesięciolecia. Wie, że dziewczyna zarabia w Polsce na życie niezgodnie z prawem, ryzykując areszt i deportację. Proponuje jej umowę: urodzi mu dziecko w zamian za ślub. Yen Ha nie ma zbyt wielkiego wyboru. Przystaje więc na propozycję młodego Polaka, mimo że ten wydaje się wyprany z jakichkolwiek form czułości i empatii. Stopniowo jednak między Yen Ha i Igorem rodzi się nić autentycznego uczucia i porozumienia. Ku radości mężczyzny Wietnamka oznajmia mu też, że spodziewa się dziecka. I mimo silnego wewnętrznego oporu, decyduje się też wyznać prawdę, że zaszła w ciążę jeszcze zanim się poznali.