TVP3 Niedziela, 06.10.2019 Zmiany z dnia 02.10.2019 w stosunku do raportu z dnia 25.09.2019 (dodano pozycję programową) 15:15 SKUTKI NOSZENIA KAPELUSZA W MAJU Komedia obyczajowa, 79 min, Polska 1993 Scenariusz i reżyseria: Krystyna Krupska - Wysocka Zdjęcia: Grzegorz Kędzierski Muzyka: Michał Lorenc Aktorzy: Wiesław Michnikowski, Barbara Krafftówna, Sławomira Łozińska, Katarzyna Chrzanowska, Marek Kondrat, Piotr Skarga, Piotr Grabowski, Magdalena Wójcik, Tadeusz Hanusek, Bożena Robakowska, Jolanta Czaplińska, Małgorzata Leśniewska, Ryszard Radwański, Kazimierz Mazur, Ala Górzyńska, Ola Rosińska, Marta Kowalska i inni Poruszająca, a zarazem pełna ciepła komedia, opowiadająca o potrzebie miłości między ludźmi. Film został obsypany nagrodami na Krajowym Festiwalu Filmów dla Dzieci w Poznaniu. Otrzymał także wyróżnienie na I Międzynarodowym Festiwalu Filmów dla Dzieci "Ale Kino!" (1994). Profesor wyższej uczelni prowadzi samotne i smutne życie emeryta. Często chadza na spacery na cmentarz. Pewnego dnia spotyka tam Anię, córkę swego przyjaciela Andrzeja, który zginął tragicznie w górach. Dziewczyna mieszka wraz z dziećmi w domu akademickim, żyjąc niezwykle skromnie. Mąż przed kilku laty wyjechał "na saksy" za granicę. Ania została w kraju, chcąc dokończyć studia. Spotkanie z dziewczyną radykalnie zmienia jałową egzystencję profesora. Mimo zaawansowanego wieku i braku doświadczenia, podejmuje się zaopiekować dziećmi, by umożliwić Ani wyjazd na kurs menedżerów do Anglii. (zmodyfikowano opis: Omówienie) 17:00 STĄD NIE MOŻNA ZOBACZYĆ ŻYWEJ DUSZY Reportaż, 12 min, Polska, 2019 Reżyseria: Jędrzej Lipski Reportaż poświęcony pobytowi kardynała Stefana Wyszyńskiego w Sanktuarium św. Józefa w Prudniku. Sanktuarium św. Józefa wraz z klasztorem oo. franciszkanów to powstałe w XIX wieku budowle, położone w prudnickim lesie, na wzniesieniu o nazwie Kozia Góra (317 m. np.m.). Ciche i malownicze otoczenie sprawia, że jest to doskonałe miejsce do modlitwy. Tuż przy Sanktuarium znajdują się: grota lurdzka, zbudowana na początku XX wieku z inicjatywy Filipa Roboty, droga krzyżowa oraz cmentarz przyklasztorny. Sanktuarium i klasztor związane są z osobą polskiego Prymasa Tysiąclecia - kardynała Stefana Wyszyńskiego, który w latach 50. XX wieku przebywał tu ponad rok podczas internowania. Dziś opiekujący się klasztorem zakonnicy udostępniają odwiedzającym celę, w której kardynał spędził kilkanaście miesięcy swego życia, a w sali poświęconej jego osobie przedstawiają gościom historią uwięzienia. Prudnik Śląski, położony na południu Polski, 7 kilometrów od granicy czeskiej, był trzecim miejscem uwięzienia prymasa (6 października 1954 roku - 27 października 1955 roku). Internowanie w Prudniku trwało aż 387 dni. I tym razem władze komunistyczne dołożyły wszelkich starań, aby nikt nie wiedział, gdzie jest Wyszyński. Miejscem odosobnienia był kolejny klasztor ojców franciszkanów. Jak go poinformowano, klasztor został zamieniony na "obóz izolacyjny". Tutaj warunki lokalowe były zdecydowanie lepsze niż w Stoczku. Jego cela była sucha, z oknami widnymi i z zasłonami. Dzięki temu mógł intensywniej pracować. Dopiero tutaj zrealizowano złożoną niegdyś przez pana o twarzy bez wyrazu"(tak nazywał funkcjonariusza SB) obietnicę, że już wkrótce spotka się z przedstawicielami władz, które powiadomią go o wszystkim i wyjaśnią zaistniałą sytuację. Internowanie w tym miejscu trwało aż 387 dni. I tym razem władze komunistyczne dołożyły wszelkich starań, aby nikt nie wiedział, gdzie jest Wyszyński. Ale na to spotkanie przyszło mu czekać aż dwa lata, do sierpnia 1955 roku. W czasie pobytu w Prudniku zrodziła się w sercu prymasa idea ślubów jasnogórskich. Inspiracją był jubileusz królewskich ślubów Jana Kazimierza złożonych Matce Bożej w katedrze lwowskiej w 1656 roku. W nawiązaniu do tamtych historycznych wydarzeń prymas pragnął odnowić akt oddania Polski Pani Jasnogórskiej, dostosowując przyrzeczenia do czasów współczesnych. W"Zapiskach więziennych"zaznaczał: Czytając"Potop"Sienkiewicza, uświadomiłem sobie właśnie w Prudniku, że trzeba pomyśleć o tej wielkiej dacie. Byłem przecież więziony tak blisko miejsca, gdzie król Jan Kazimierz i prymas Leszczyński radzili, jak ratować Polskę z odmętów. I dodawał: Warto myśleć o obronie Jasnej Góry roku 1955. Jest to obrona duszy, rodziny, Narodu, Kościoła przed zalewem nowych"czarów". W wydarzeniu narodowych ślubów jasnogórskich widział Wyszyński program odnowy społecznej i moralnej Polaków. (dodano pozycję programową) 17:15 DOMEK JUŻ Z ADRESEM Reportaż, 12 min, Polska, 2012 Autor: Eugeniusz Szpakowski Z okazji 72. rocznicy urodzin artysty w Starych Wasiliszkach na Białorusi oficjalnie rozpoczęło swoją działalność muzeum Czesława Niemena. Muzeum powstało dzięki mieszkającym na Białorusi i w Polsce miłośnikom talentu Czesława Niemena, którzy od wielu lat dążyli do otwarcia muzeum w jego rodzinnym domu. Do prac włączyli się mieszkańcy Starych Wasiliszek. Od czerwca 2010 r. prowadzono tam prace adaptacyjne pomieszczeń budynku. Wyremontowano i wystrojono wnętrza, zgromadzono meble zgodnie z czasami, w których żył Czesław Niemen. W jednej z sal znajduje się ekspozycja poświęcona Niemenowi. Są to przede wszystkim zdjęcia rodzinne Wydrzyckich. W programie zaapelowano o zbiórkę pieniędzy na renowację budynku, zbiórkę zdjęć i przedmiotów. (dodano pozycję programową) 21:15 STĄD NIE MOŻNA ZOBACZYĆ ŻYWEJ DUSZY Reportaż, 12 min, Polska, 2019 Reżyseria: Jędrzej Lipski Reportaż poświęcony pobytowi kardynała Stefana Wyszyńskiego w Sanktuarium św. Józefa w Prudniku. Sanktuarium św. Józefa wraz z klasztorem oo. franciszkanów to powstałe w XIX wieku budowle, położone w prudnickim lesie, na wzniesieniu o nazwie Kozia Góra (317 m. np.m.). Ciche i malownicze otoczenie sprawia, że jest to doskonałe miejsce do modlitwy. Tuż przy Sanktuarium znajdują się: grota lurdzka, zbudowana na początku XX wieku z inicjatywy Filipa Roboty, droga krzyżowa oraz cmentarz przyklasztorny. Sanktuarium i klasztor związane są z osobą polskiego Prymasa Tysiąclecia - kardynała Stefana Wyszyńskiego, który w latach 50. XX wieku przebywał tu ponad rok podczas internowania. Dziś opiekujący się klasztorem zakonnicy udostępniają odwiedzającym celę, w której kardynał spędził kilkanaście miesięcy swego życia, a w sali poświęconej jego osobie przedstawiają gościom historią uwięzienia. Prudnik Śląski, położony na południu Polski, 7 kilometrów od granicy czeskiej, był trzecim miejscem uwięzienia prymasa (6 października 1954 roku - 27 października 1955 roku). Internowanie w Prudniku trwało aż 387 dni. I tym razem władze komunistyczne dołożyły wszelkich starań, aby nikt nie wiedział, gdzie jest Wyszyński. Miejscem odosobnienia był kolejny klasztor ojców franciszkanów. Jak go poinformowano, klasztor został zamieniony na "obóz izolacyjny". Tutaj warunki lokalowe były zdecydowanie lepsze niż w Stoczku. Jego cela była sucha, z oknami widnymi i z zasłonami. Dzięki temu mógł intensywniej pracować. Dopiero tutaj zrealizowano złożoną niegdyś przez pana o twarzy bez wyrazu"(tak nazywał funkcjonariusza SB) obietnicę, że już wkrótce spotka się z przedstawicielami władz, które powiadomią go o wszystkim i wyjaśnią zaistniałą sytuację. Internowanie w tym miejscu trwało aż 387 dni. I tym razem władze komunistyczne dołożyły wszelkich starań, aby nikt nie wiedział, gdzie jest Wyszyński. Ale na to spotkanie przyszło mu czekać aż dwa lata, do sierpnia 1955 roku. W czasie pobytu w Prudniku zrodziła się w sercu prymasa idea ślubów jasnogórskich. Inspiracją był jubileusz królewskich ślubów Jana Kazimierza złożonych Matce Bożej w katedrze lwowskiej w 1656 roku. W nawiązaniu do tamtych historycznych wydarzeń prymas pragnął odnowić akt oddania Polski Pani Jasnogórskiej, dostosowując przyrzeczenia do czasów współczesnych. W"Zapiskach więziennych"zaznaczał: Czytając"Potop"Sienkiewicza, uświadomiłem sobie właśnie w Prudniku, że trzeba pomyśleć o tej wielkiej dacie. Byłem przecież więziony tak blisko miejsca, gdzie król Jan Kazimierz i prymas Leszczyński radzili, jak ratować Polskę z odmętów. I dodawał: Warto myśleć o obronie Jasnej Góry roku 1955. Jest to obrona duszy, rodziny, Narodu, Kościoła przed zalewem nowych"czarów". W wydarzeniu narodowych ślubów jasnogórskich widział Wyszyński program odnowy społecznej i moralnej Polaków.