TVP Historia Niedziela, 06.10.2019 Zmiany z dnia 26.09.2019 w stosunku do raportu z dnia 23.09.2019 (dodano pozycję programową) 18:50 A WIĘC WOJNA - /36/ Reportaż, 5 min, Polska, 2019 Autor: Elżbieta Szumiec - Zielińska 6 października. Piątek. Przed południem Samodzielna Grupa Operacyjna "Polesie" generała Franciszka Kleeberga składa broń. Do niewoli idzie ponad 1200 oficerów i blisko 17 000 żołnierzy. Oprócz generała Kleeberga do niewoli trafiają generałowie: Zygmunt Podhorski, Ludwik Kmicic - Skrzyński i Czesław Młot - Fijałkowski. Wcześniej żołnierze otrzymują żołd. Niektóre oddziały niszczą broń maszynową, zakopują amunicję i część broni ręcznej. Adolf Hitler przemawia na specjalnej sesji Reichstagu. "O co ma się teraz prowadzić wojnę? O restytucję Polski? Polska Traktatu Wersalskiego nie powstanie nigdy więcej! [] W historii niemieckiej nie powtórzy się nigdy więcej listopad 1918 roku" - mówi. Podaje także oficjalne straty poniesione przez armię niemiecką w Polsce. Było to ponad 10, 5 tys. poległych, ponad 3 tys. zaginionych i ponad 30 tys. rannych. Sześć dni później prasa krajów neutralnych - korzystająca z poufnych danych Wehrmachtu - podała inne dane. Było to ponad 91 tys. poległych, ponad 63 tys. ciężko rannych i blisko 85 tys. lekko rannych. Według danych powojennych straty niemieckie wyniosły około 50 tys. zabitych, rannych i zaginionych. We wrześniu 1939 roku Polska samotnie stawiła zbrojny opór najazdom z Zachodu i Wschodu, budząc Europę i świat z letargu. Przerwała tym samym pasmo pokojowych podbojów Hitlera. Pokazała też światu prawdziwą naturę zbrodniczego stalinowskiego reżimu. Nie podpisała ani wobec Niemców, ani wobec Sowietów aktu kapitulacji. W czasie trwających do 6 października walk straciliśmy około 70 tys. żołnierzy i oficerów. Rannych było 133 tys. Do niewoli niemieckiej trafiło około 420 tys. żołnierzy. Zaś w niewoli sowieckiej znalazło się 200 tysięcy żołnierzy. Około 88 tysięcy żołnierz przedostało się za granicę. Działania obu agresorów skierowane były także wobec ludności cywilnej. Zniszczenie Polski jest naszym pierwszym zadaniem. Celem musi być nie dotarcie do jakiejś oznaczonej linii, lecz zniszczenie żywej siły. Nawet gdyby wojna miała wybuchnąć na Zachodzie, zniszczenie Polski musi być pierwszym naszym zadaniem. (...) Podam dla celów propagandowych jakąś przyczynę wybuchu wojny. Mniejsza z tym, czy będzie ona wiarygodna, czy nie. Zwycięzcy nikt nie pyta, czy powiedział prawdę, czy też nie. (...) Bądźcie bez litości, bądźcie brutalni. - mówił Adolf Hitler do dowódców w przededniu podpisania paktu Ribbentrop - Mołotow. 1 września zaatakował. Kilkanaście dni później, 17 września uderzył Stalin. Pięciotygodniowy opór regularnej polskiej armii w tak dużym stopniu wyczerpał siły Wehrmachtu, że Niemcy byli zmuszeni przełożyć atak na Francję z jesieni 1939 roku na wiosnę roku 1940. Druzgocąca klęska Francji, Belgii i Holandii oraz wojsk brytyjskich na kontynencie w maju i czerwcu 1940 roku pokazała światu właściwą skalę polskiego oporu we wrześniu 1939 roku. Ten opór wzrastał w kolejnych latach okupacji, zarówno niemieckiej, jak i sowieckiej. Walczących Polaków wiązał ostatni rozkaz dowódcy Samodzielnej Grupy Operacyjnej "Polesie", generała Franciszka Kleeberga: "Wiem, że staniecie, gdy będziecie potrzebni. Jeszcze Polska nie zginęła. I nie zginie!" (zmodyfikowano opis: Omówienie) 21:20 MATYLDA (MATILDA) Film biograficzny, historyczny, Niemcy/Rosja 2017 Reżyseria: Aleksiej Uczitiel scenariusz: Aleksandr Tieriechow Aktorzy: Michalina Olszańska, Lars Eidinger, Luise Wolfram Historia tytułowej Matyldy, rosyjskiej tancerki polskiego pochodzenia, występującej na scenach Petersburga i Moskwy, którą łączyły bliskie związki z carewiczem Mikołajem, przyszłym carem Rosji. Spotkali się w 1890 roku. On miał wówczas 22 lata, ona 18 lat i kończyła właśnie szkołę baletową. Początkowa fascynacja przerodziła się w płomienny romans. Ich związek przetrwał kilka lat, do koronacji Mikołaja w 1896 r. i jego ślubu z Aleksandrą Fiodorowną. Premiera "Matyldy" odbyła się 23 października 2017 roku w Teatrze Maryjskim w Petersburgu. Jeszcze przed swoją premierą film wywołał skandal w Rosji. Różnymi sposobami próbowano zablokować pierwszy pokaz. Zdaniem wielu film obraża bowiem uczucia religijne i hańbi pamięć rosyjskiego cara, którego wraz z rodziną zamordowli bolszewicy w 1918 r. Po upadku komunizmu car Mikołaj II został kanonizowany na świętego cerkwi prawosławnej. W roli Matyldy wystąpiła polska aktorka, skrzypaczka i wokalistka, Michalina Olszańska (rocznik 1992), która grała m.in. u Władysława Pasikowskiego w thrillerze szpiegowskim "Jack Strong", w "Córkach dancingu" Agnieszki Smoczyńskiej i "Anatomii zła" Jacka Bromskiego, a także w dramacie biograficznym "Ja, Olga Hepnarova", w koprodukcji Czechy/Francja/Polska/Słowacja. (dodano pozycję programową) 05:30 A WIĘC WOJNA - /36/ Reportaż, 5 min, Polska, 2019 Autor: Elżbieta Szumiec - Zielińska 6 października. Piątek. Przed południem Samodzielna Grupa Operacyjna "Polesie" generała Franciszka Kleeberga składa broń. Do niewoli idzie ponad 1200 oficerów i blisko 17 000 żołnierzy. Oprócz generała Kleeberga do niewoli trafiają generałowie: Zygmunt Podhorski, Ludwik Kmicic - Skrzyński i Czesław Młot - Fijałkowski. Wcześniej żołnierze otrzymują żołd. Niektóre oddziały niszczą broń maszynową, zakopują amunicję i część broni ręcznej. Adolf Hitler przemawia na specjalnej sesji Reichstagu. "O co ma się teraz prowadzić wojnę? O restytucję Polski? Polska Traktatu Wersalskiego nie powstanie nigdy więcej! [] W historii niemieckiej nie powtórzy się nigdy więcej listopad 1918 roku" - mówi. Podaje także oficjalne straty poniesione przez armię niemiecką w Polsce. Było to ponad 10, 5 tys. poległych, ponad 3 tys. zaginionych i ponad 30 tys. rannych. Sześć dni później prasa krajów neutralnych - korzystająca z poufnych danych Wehrmachtu - podała inne dane. Było to ponad 91 tys. poległych, ponad 63 tys. ciężko rannych i blisko 85 tys. lekko rannych. Według danych powojennych straty niemieckie wyniosły około 50 tys. zabitych, rannych i zaginionych. We wrześniu 1939 roku Polska samotnie stawiła zbrojny opór najazdom z Zachodu i Wschodu, budząc Europę i świat z letargu. Przerwała tym samym pasmo pokojowych podbojów Hitlera. Pokazała też światu prawdziwą naturę zbrodniczego stalinowskiego reżimu. Nie podpisała ani wobec Niemców, ani wobec Sowietów aktu kapitulacji. W czasie trwających do 6 października walk straciliśmy około 70 tys. żołnierzy i oficerów. Rannych było 133 tys. Do niewoli niemieckiej trafiło około 420 tys. żołnierzy. Zaś w niewoli sowieckiej znalazło się 200 tysięcy żołnierzy. Około 88 tysięcy żołnierz przedostało się za granicę. Działania obu agresorów skierowane były także wobec ludności cywilnej. Zniszczenie Polski jest naszym pierwszym zadaniem. Celem musi być nie dotarcie do jakiejś oznaczonej linii, lecz zniszczenie żywej siły. Nawet gdyby wojna miała wybuchnąć na Zachodzie, zniszczenie Polski musi być pierwszym naszym zadaniem. (...) Podam dla celów propagandowych jakąś przyczynę wybuchu wojny. Mniejsza z tym, czy będzie ona wiarygodna, czy nie. Zwycięzcy nikt nie pyta, czy powiedział prawdę, czy też nie. (...) Bądźcie bez litości, bądźcie brutalni. - mówił Adolf Hitler do dowódców w przededniu podpisania paktu Ribbentrop - Mołotow. 1 września zaatakował. Kilkanaście dni później, 17 września uderzył Stalin. Pięciotygodniowy opór regularnej polskiej armii w tak dużym stopniu wyczerpał siły Wehrmachtu, że Niemcy byli zmuszeni przełożyć atak na Francję z jesieni 1939 roku na wiosnę roku 1940. Druzgocąca klęska Francji, Belgii i Holandii oraz wojsk brytyjskich na kontynencie w maju i czerwcu 1940 roku pokazała światu właściwą skalę polskiego oporu we wrześniu 1939 roku. Ten opór wzrastał w kolejnych latach okupacji, zarówno niemieckiej, jak i sowieckiej. Walczących Polaków wiązał ostatni rozkaz dowódcy Samodzielnej Grupy Operacyjnej "Polesie", generała Franciszka Kleeberga: "Wiem, że staniecie, gdy będziecie potrzebni. Jeszcze Polska nie zginęła. I nie zginie!"