TVP Kultura Piątek, 28.02.2020 08:45 DEBIUT Film animowany, 7 min, Polska, 2016 Reżyseria: Katarzyna Kijek Scenariusz: Katarzyna Kijek, Przemysław Adamski Muzyka: Mikołaj Trzaska Wykonawcy: Ivo Krankowski Nieudany scenariusz coraz bardziej zawłaszcza sobie autora, który nieoczekiwanie znajduje się w centrum kreowanych przez siebie wydarzeń. (Auto)ironiczna próba zmierzenia się z tzw. syndromem pierwszego filmu, czyli nieodpartą chęcią zawarcia w swojej debiutanckiej pracy wszystkich ważnych treści. 08:50 LOCUS Film animowany, 10 min, Polska, 2016 Reżyseria: Anita Kwiatkowska - Naqvi Scenariusz: Anita Kwiatkowska - Naqvi Zdjęcia: Piotr Matysiak "Locus" to podróż po świecie pamięci: rytmiczne dudnienie pociągu, za oknami uciekający krajobraz i głowa pełna myśli. Samotna kobieta w przedziale zatapia się coraz bardziej we wspomnieniach. Wraca do rodziny, ale myślami znów jest w drodze. Czasoprzestrzeń zakręca, powroty i wyjazdy zlewają się w jedną, zagmatwaną życiową podróż. (filmpolski.pl) 09:15 ŁAGODNA Dramat psychologiczny, 91 min, Polska, 1995 Autor: Fiodor Dostojewski Reżyseria: Mariusz Treliński Scenariusz: Mariusz Treliński, Wojciech Zimiński Zdjęcia: Krzysztof Ptak Wykonawcy: Brian Lock Aktorzy: Janusz Gajos, Dominika Ostałowska, Danuta Stenka, Jan Frycz, Jan Peszek, Krystyna Feldman, Krystyna Rutkowska, Jerzy Nowak "Łagodna" - znakomite opowiadanie Fiodora Dostojewskiego ma szczęście do filmu. Najpierw, w 1969 roku przeniósł je na ekran Robert Bresson. Francuski reżyser niemal zrezygnował z fabuły i dialogów. Wierny swemu ascetycznemu, "suchemu" stylowi skupił się na rejestracji mimiki, gestów i zachowań bohaterów. Z drobiazgowością godną naukowca śledził grymasy ich twarzy, krople potu na czole, zaciskanie palców. Metoda okazała się na tyle dobra, że przysporzyła filmowi sporego rozgłosu. Być może dlatego długo nikt nie poważył się na kolejną adaptację "Łagodnej". Uczynił to dopiero Polak Piotr Dumała. Stało się to w 1985 roku. Jego krótki, niespełna dziesięciominutowy animowany film także stał się wydarzeniem. Reżyser potrafił bezbłędnie zespolić stronę plastyczną utworu z jego ścieżką dźwiękową, zyskał uznanie precyzją w komponowaniu szczegółu i umiejętnością sugestywnego przeniesienia stanów psychicznych na język animacji. Mimo skromnego dorobku, Mariusz Treliński również zdobył miano wyrafinowanego "malarza ekranu". Dowiódł tego zwłaszcza w swoim drugim (pierwszy: "Zad wielkiego wieloryba" zrealizował dla telewizji) filmie pt. "Pożegnanie jesieni" (1990). Ta kipiąca oryginalnymi pomysłami, orgiastyczna plastycznie i brawurowa aktorsko adaptacja powieści Witkacego została przez rodzimą krytykę zgodnie uznana za jeden z najciekawszych debiutów w dziejach polskiego kina. Zachwyty szybko zmaterializowały się w Nagrodę im. Andrzeja Munka. Nic dziwnego zatem, że kolejnych filmów Trelińskiego oczekiwano z rosnącą niecierpliwością. Reżyser jednak postanowił się nie śpieszyć. Spokojnie czekał aż emocje wywołane przez "Pożegnanie.." opadną. Mimo to jego "Łagodna" wywołuje zdumienie. Próżno szukać w nim groteski, katastrofizmu, gorączkowego erotyzmu i filozoficznych tyrad, znanych z adaptacji Witkiewicza. "Łagodna" to film kontemplacyjny, emocjonalnie skondensowany, o scenografii urzekającej, lecz wstrzemięźliwej. Z "dawnego" Trelińskiego pozostał jedynie kult perfekcjonizmu. Wyraża się on w dbałości o każdy kadr, każde ujęcie, każdy scenograficzny detal. Również aktorstwo nie zawodzi. Znakomite role stworzyli zwłaszcza Janusz Gajos i Danuta Stenka. Fabuła "Łagodnej" jest niezmiernie prosta. W upalną petersburską noc, gdzieś pod koniec XIX wieku, samotny, starzejący się mężczyzna czuwa przy martwym ciele młodziutkiej żony. Próbuje dociec przyczyn, dla których popełniła samobójstwo. Przywołuje całą historię swego małżeństwa - od pierwszego spotkania, po bezceremonialne kupno dziewczyny od jej opiekunek, aż do tragicznego końca. W jego duszy mieszają się żal, ból i poczucie winy. Stara się poniewczasie wniknąć w psychikę żony, zrozumieć ją chociaż po śmierci... Upływające godziny nie zmiejszają udręki. Nie przynoszą też odpowiedzi na trapiące mężczynę pytanie. Dopiero wraz z nastaniem świtu bohater zdaje się coś odkrywać... Nagroda za scenografię dla Andrzeja Przedworskiego na XX Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych w Gdyni w 1995 roku. 11:00 KANCLERZ - ODC. 3/5 Serial historyczny, 54 min, Polska, 1989 Reżyseria: Ryszard Ber Scenariusz: Zbigniew Safjan Zdjęcia: Jerzy Stawicki Muzyka: Zdzisław Szostak Aktorzy: Maria Gładkowska, Mirosława Marcheluk, Małgorzata Pieczyńska, Jerzy Grałek, Krzysztof Jasiński, Jerzy Kamas Rok 1578. Owdowiały Jan Zamoyski powtórnie wstępuje w związek małżeński z Krystyną z rodu Radziwiłłów (dla uświetnienia uroczystości zaślubin Jan Kochanowski napisał "Odprawę posłów greckich"). W marcu król nadaje Zamoyskiemu tytuł wielkiego kanclerza koronnego. Lata 1579 - 1580 przynoszą Batoremu sukcesy w wojnie wschodniej, aż następuje oblężenie Pskowa. Zamoyski dowodzi tu wojskami polskimi już jako hetman wielki koronny. Wreszcie dochodzi do zawarcia pokoju. Coraz częściej mówi się o Zamoyskim jako o następcy króla Stefana Batorego. 12:10 KANCLERZ - ODC. 4/4 Serial historyczny, 53 min, Polska, 1989 Reżyseria: Ryszard Ber Scenariusz: Zbigniew Safjan Zdjęcia: Jerzy Stawicki Muzyka: Zdzisław Szostak Aktorzy: Mirosława Marcheluk, Małgorzata Pieczyńska, Jerzy Grałek, Krzysztof Jasiński, Jerzy Rogalski, Zdzisław Wardejn Reinhold Heidenstein wspomina rok 1586. Umiera król Stefan Batory, zaledwie cztery lata po rozejmie z Moskwą i dwa lata po straceniu Samuela Zborowskiego, który był zagorzałym przeciwnikiem władcy. Ciągle powraca sprawa kandydatury hetmana do korony. Zamoyski, który ma wielu zwolenników, podejmuje ostatecznie decyzję negatywną - nie będzie królem Polski. 13:20 DANIEL HOPE - W HOŁDZIE YEHUDIEMU MENUHINOWI (DANIEL HOPE: HOMAGE TO YEHUDI MENUHIN) Koncert, 101 min, Niemcy, 2016 Reżyseria: Thomas Janze 22 kwietnia 2016 roku Yehudi Menuhin świętowałby swoje setne urodziny. W ten wyjątkowy dzień jego najwierniejszy uczeń Daniel Hope gra koncert wraz z berlińską Konzerthausorchester pod batutą Ivana Fischera. Utalentowany skrzypek, grając różne utwory, oddaje hołd swojemu mistrzowi. 15:25 WAHADEŁKO Dramat psychologiczny, 56 min, Polska 1981 Reżyseria: Filip Bajon Scenariusz: Filip Bajon Zdjęcia: Wit Dąbal Aktorzy: Janusz Gajos, Dorota Stalińska, Mirosława Marcheluk, Zofia Tomaszewska, Małgorzata Załuska, Bogusław Sochnacki, Stanisław Jaroszyński, Janusz Dąbrowski, Halina Gryglaszewska, Jacek Odrowąż Pieniążek Wahadełko to w żargonie lekarskim nazwa epilepsji. Jej atak można bowiem wywołać, wprawiając w wahadłowy ruch jakiś przedmiot przed oczami chorego. Głównym bohaterem filmu Filipa Bajona jest trzydziestokilkuletni Michał, były student politechniki i przewodniczący ZMS. Większość czasu spędza w łóżku w swoim zagraconym pokoju. Cierpi na padaczkę, depresję oraz cukrzycę lub astmę (tego nie sprecyzowano). I on także ma swoje "prywatne" wahadełko. Czym ono jest? To jedno z pytań, które stawia widzowi reżyser. Nagrodzony "Srebrnymi Lwami Gdańskimi" na festiwalu w 1984 r. film Filipa Bajona to kameralny dramat psychologiczny, tak różny od niektórych jego wcześniejszych produkcji, pełnych rozmachu, zapełnionych tłumem postaci i wydarzeń ("Aria dla atlety", "Wizja lokalna 1901"). "Wahadełko" trwa niespełna godzinę i rozgrywa się w kręgu czterech osób: matki, dwojga jej dorosłych dzieci i sąsiadki, która pojawia się tylko epizodycznie. Centralną postacią jest Michał. Ciężar jego pielęgnacji spoczywa głównie na Anieli, siostrze bohatera. To ona podaje mu lekarstwa, spełnia wszystkie polecenia. Jedynym jasnym promykiem w jej bezbarwnym życiu jest "ogródek", który z braku odpowiedniejszego miejsca urządziła w kuchni. Anielę i Michała oddziela od matki duchowa przepaść. Ich rodzicielka była w czasach stalinowskich przodownicą pracy. Opętana przez demona ideologii wiele lat zaniedbywała dom i dzieci. Gdy kilkuletni syn był w sanatorium, nie odwiedziła go w święta Bożego Narodzenia. Dla psychiki chłopca miało to katastrofalne następstwa. Uraz został mu na całe życie. Nie tylko do matki, również do złowrogiej epoki, która mu ją odebrała. Nawet jako dorosły człowiek nie potrafi uwolnić się od wspomnień z lat pięćdziesiątych. Ascetyczną współczesną fabułę filmu przeplatają sceny retrospektywne z okresu "błędów i wypaczeń", zrealizowane w poetyce dokumentalnej. Z jednej strony pokazują one przyczyny całkowitego rozkładu rodziny Michała. Dowodzą, jak ideologia może zniekształcić ludzkie sumienie i doprowadzić do zniszczenia więzów z najbliższymi. Z drugiej zaś sugerują, że nie tylko epileptycy mają swoje "wahadełka". Mają je także społeczeństwa, otumanione propagandą i zahipnotyzowane perfidną socjotechniką. 16:35 DUŻE ZWIERZĘ Film obyczajowy, 71 min, Polska 2000 Autor: Kazimierz Orłoś Reżyseria: Jerzy Stuhr Scenariusz: Krzysztof Kieślowski Zdjęcia: Paweł Edelman Muzyka: Abel Korzeniowski Występują: Jerzy Stuhr, Anna Dymna, Dominika Bednarczyk, Błażej Wójcik, Andrzej Franczyk, Feliks Szajnert, Zbigniew Kaleta, Andrzej Kozak, Radosław Krzyżowski, Stanisław Banaś, Piotr Dąbrowski, Zbigniew Rola, Ewa Worytkiewicz, Małgorzata Ząbkowska, Beata Schimscheiner, Tomasz Schimscheiner i inni "Duże zwierzę" - czwarty film w reżyserskim dorobku Jerzego Stuhra - był już głośny na długo przed premierą. Stało się tak za sprawą scenariusza. Pierwszą jego wersję (na podstawie opowiadania Kazimierza Orłosia pt. "Wielbłąd") napisał bowiem w roku 1973 sam Krzysztof Kieślowski, noszący się wówczas z zamiarem debiutu fabularnego. Niestety, tekst nie spodobał się peerelowskim decydentom od kultury i musiał powędrować do szuflady. Przed kilkoma laty odnalazł go w Wiesbaden Janusz Morgenstern. Takiej okazji nie można było zmarnować. Morgenstern, zarezerwowawszy sobie rolę producenta, zaprosił do współpracy Jerzego Stuhra, jednego z ulubionych aktorów Kieślowskiego. Twórca "Tygodnia z życia mężczyzny" nie tylko wziął na swoje barki reżyserię i opracowanie scenariusza (w pierwotnej wersji były tylko dwie sceny z rozpisanym dialogiem), lecz także zagrał głównego bohatera. Realizacja "Dużego zwierzęcia" stała się dla aktora szczególnym doświadczeniem. "Po pierwsze dlatego, że w sensie symbolicznym znów byłem współpracownikiem Krzysztofa, mojego przyjaciela. Dane mi było nadać kształt czemuś, co było jego ideą, jego dążeniem. Po drugie, to był mój pierwszy film poetycki. Zawsze miałem skłonność do realistycznego oglądania świata. Odważyłem się na metaforę, spróbowałem znaleźć w sobie inną wrażliwość" - mówił w jednym z wywiadów. To jednak nie wszystko. Już w swych poprzednich filmach Stuhr - reżyser dowiódł, jak bliski jest mu temat tolerancji, zrozumienia dla inności i niedoskonałości bliźniego. Typ jego talentu kazał mu wszakże ukazywać ludzkie losy w konkretnym kontekście czasowo - przestrzennym, co z kolei zmuszało do balansowania na granicy doraźnej publicystyki. Dopiero scenariusz Kieślowskiego pozwolił autorowi "Historii miłosnych" na zmianę perspektywy i bardziej uniwersalne potraktowanie problemu. "Stuhr niemodny temat ujął w formę przypowieści, dotykającej za pośrednictwem mikrozdarzeń ponadczasowych prawideł" - pisała po premierze "Dużego zwierzęcia" jedna z recenzentek. Nie wszyscy wszakże podzielali jej zdanie. Film wywołał liczne dyskusje. Jedni chwalili i nagradzali (Nagroda Specjalna na MFF w Karlovych Varach, nagroda publiczności na Lecie Filmowym w Kazimierzu Dolnym, Syrenka Warszawska w kategorii filmu fabularnego), inni zarzucali reżyserowi jałowe powielanie wzorców kina moralnego niepokoju. Jedno wszakże pozostaje bezsporne: "Duże zwierzę" to kolejne niebanalne dokonanie Jerzego Stuhra, jednego z niewielu polskich artystów filmowych, którzy bez oglądania się na mody, konsekwentnie budują na ekranie własną, oryginalną wizję świata Mała, górska miejscowość, gdzieś w Polsce. Pan Sawicki, szanowany obywatel, tak samo zwyczajny jak jego otoczenie, pewnego dnia zaczyna spacerować ulicami w towarzystwie wielbłąda. Zdziwieni mieszkańcy nie wiedzą, co o tym myśleć. Mijają kolejne dni, a zwierzę ciągle jest u Sawickich. Mało tego, zajmuje w ich życiu coraz ważniejsze miejsce. Dlaczego? - to pytanie coraz bardziej dręczy całe miasteczko. Sawiccy nie potrafią odpowiedzieć. Po prostu polubili dwugarbnego czworonoga i tyle. Mieszkańcom wszakże to nie wystarcza. Nie wiedzieć czemu nie potrafią przystosować się do nowej sytuacji i reagują agresywnie. Odpowiednie urzędy nagle zaczynają domagać się rejestracji i opodatkowania wielbłąda. Pojawiają się donosy, że wielbłąd przeszkadza dzieciom w nauce, zanieczyszcza ulice, a także - czy są granice absurdu? - może roznosić groźną afrykańską odmianę choroby wenerycznej. W stosunku do Sawickich mnożą się szykany. Ona traci pracę w przedszkolu, jego nie chcą już w lokalnej orkiestrze. Przed ich domem hałasują protestacyjne pikiety. Mimo że odrzuceni i osamotnieni, Sawiccy nie zamierzają pozbyć się wielbłąda. Przeciwnie, są do niego coraz mocniej przywiązani. 22:50 FABRYKA HITÓW: RYTM 4/4 (SOUNDBREAKING: FOUR ON THE FLOOR) Film dokumentalny, 49 min, Wielka Brytania, 2015 Reżyseria: Jeff Dupre, Maro Chermayeff "Soundbreaking. Fabryka Hitów" (Soundbreaking. Stories from the Cutting Edge of Recorded Music) to seria ośmiu odcinków prezentująca ewolucję muzyki, odkąd zaczęto ją nagrywać. W każdym odcinku zgłębiane są różne tajniki towarzyszące rejestrowaniu utworów, które tłumaczą uznani producenci muzyczni i pionierzy tej branży. Seria jest także bogata w wypowiedzi i archiwalia światowej sławy artystów. 00:45 TERAZ ANIMACJE! - MGNIENIA OKA (AUGENBLICKE / A BLINK OF AN EYE) Film animowany, 3 min, Niemcy, 2018 Reżyseria: Kiana Naghshineh Scenariusz: Kiana Naghshineh Krótki film animowany. Ciemna ulica, stukot obcasów i cień kobiety rzucony na drogę. Nagle pojawia się coś jeszcze - cień mężczyzny, który nie zwiastuje niczego dobrego. Czy kobiecie uda się przed nim obronić? Ten animowany thriller to rejestracja zbrodni z perspektywy ofiary i jej oprawcy. Ujęcia pokazujące punkt widzenia kobiety i mężczyzny zmieniają się tak szybko jak mrugnięcie okiem. Całą sytuację obserwują ludzie w oknach, ale dla nich dramat rozgrywający się na ulicy również jest tylko mrugnięciem. Film zdobył nagrody i wyróżnienia na europejskich festiwalach filmów animowanych, m.in. w Krakowie i Lublanie. [opis festiwalowy] 00:50 TERAZ ANIMACJE! - BLOEISTRAAT 11 (BLOEISTRAAT 11) Film animowany, 9 min, Holandia/Belgia, 2018 Reżyseria: Nienke Deutz Scenariusz: Nienke Deutz Zdjęcia: Steven Frederickx Wielokrotnie nagradzany film animowany. Dwie nierozłączne przyjaciółki spędzają ostatnie lato razem. Pod wpływem powoli następujących zmian w wyglądzie dorastających dziewczynek, ich więź ulega metamorfozie. Piękna w formie opowieść o dojrzewaniu, rywalizacji i wzajemnym zrozumieniu. Film zdobył główną nagrodę w konkursie filmów krótkometrażowych podczas 42. MFF Annecy (Agata Leżuch, ars independent) 01:00 TERAZ ANIMACJE! - XOXO POCAŁUNKI I UŚCISKI Film animowany, 13 min, Polska, 2016 Reżyseria: Wioletta Sowa Scenariusz: Wioletta Sowa Zdjęcia: Marcin Koszałka Muzyka: Jan Pilch Melancholijna, pozbawiona słów animacja o emocjonalnych relacjach damsko - męskich i partnerskich. Film wydobywa z metaforycznych sytuacji głęboko ukryte mechanizmy psychologiczne, warunkujące reakcje wobec najbliższych nam osób. (http: //www.krakowfilmfestival.pl/) 03:50 KINO NOCNE - PERFORMER Dramat, 62 min, Polska, 2015 Reżyseria: Maciej Sobieszczański, Łukasz Ronduda Scenariusz: Łukasz Rondunda, Maciej Sobieszczański Zdjęcia: Łukasz Gutt Muzyka: Antoni Komasa-Łazarkiewicz Aktorzy: Oskar Dawicki, Agata Buzek, Andrzej Chyra, Zbigniew Warpechowski, Jakub Gierszał, Anda Rottenberg, Katarzyna Zawadzka, Arkadiusz Jakubik, Anna Maria Buczek, Jacek Beler, Wiktor Gutt, Bodo Kox Podstawą scenariusza filmu stała się książka "W połowie puste" napisana przez znawców sztuki Łukasza Gorczycę i Łukasza Rondudę i określana jako "eksperyment literacki i krytyczno - artystyczny skupiony na życiu i twórczości Oskara Dawickiego". Nagrodzony na Berlinare film "Performer" to po części fabularna, po części dokumentalna opowieść o pogrążonym w depresji genialnym współczesnym artyście, rozdartym wątpliwościami natury egzystencjalnej. Tytułowego bohatera odtwarza sam Oskar Dawicki, który jest jednym z najbardziej oryginalnych i najbardziej interesujących współczesnych artystów. W filmie poznajemy go w momencie przełomowym, gdy jego Mistrz jest umierający. Artysta Zbigniew Warpechowski jest także mistrzem Najdroższego, przyjaciela Oskara z dzieciństwa, który teraz stał się jego zawodowym rywalem. Ten postawił na komercję w sztuce, co dobitnie przekłada się na olbrzymi sukces finansowy. Dawicki nie tworzy dla pieniędzy. To właśnie forsa komplikuje również jego relacje z Galerzystką, która jest nie tylko jego marszandką, ale także kochanką. Nagrody: 2015 - Berlin (Międzynarodowy Festiwal Filmowy) - Nagroda "Think: The Award" w sekcji "Forum Expanded" za ""kreatywne wykorzystanie medium filmowego dla artystycznego uchwycenia i oddania geopolitycznych kontekstów, a co za tym idzie poszerzenia zakresu estetycznych doświadczeń i stymulację zmian w perspektywie ich postrzegania" 05:00 TAŚMY KULTURY - PAMIĘĆ KRÓTKOTRWAŁA Artystyczne/estradowe (widowisko), 12 min, Polska, 2018 Pamięć może być zawodna, odtwórcza i twórcza. Może być dobra, ale krótka, a najczęściej jest i krótka, i zła. Taka pamięć to szczęście w nieszczęściu.