TVP Kultura Wtorek, 28.07.2020 08:40 POWIDOKI - THOMAS BERNHARD Dysk./wywiad/debata, 12 min, Polska, 2020 Wykonawcy: Barbara Schabowska (prowadząca), Piotr Nowak (prowadzący) "Powidoki" to program publicystyczny poruszający istotne zagadnienia z zakresu filozofii, etyki i socjologii. Dwoje prowadzących: dziennikarka Barbara Schabowska i filozof prof. Piotr Nowak na przykładach wybranych przez siebie książek podejmą dyskusję nad zawartością tych dzieł i ich społeczną recepcją. W tym odcinku tematem dyskusji jest książka Thomasa Bernharda "Przegrany". Prowadzący szukają odpowiedzi, czy książka ta jest fikcją biograficzną? Hołdem złożonym największemu pianiście XX wieku? A może opowiada o niemożliwości przyjaźni pomiędzy artystami? 08:55 TOWARZYSZE BRONI (LA GRANDE ILLUSION) Dramat, 108 min, Francja, 1937 Reżyseria: Jean Renoir Zdjęcia: Christian Matras Muzyka: Joseph Kosma Aktorzy: Erich Von Stroheim, Jean Gabin, Dita Parlo, Pierre Fresnay Jeden z najgłośniejszych filmów Jeana Renoira (1894 - 1979), wybitnego twórcy impresjonistycznej awangardy. Fabuła opiera się na autentycznych wydarzeniach, a jej akcja rozgrywa się podczas I wojny światowej. Francuscy lotnicy - pochodzący z wyższych sfer kapitan de Boeldieu (Pierre Fresnay) i mechanik, porucznik Marechal (Jean Gabin) - zostają zestrzeleni przez pruskiego arystokratę, majora von Rauffensteina (Erich von Stroheim). Dostają się do niewoli, a ich wspólny los zaciera bariery klasowe i społeczne. Od samego początku piloci przygotowują się do ucieczki, w ostatniej jednak chwili zostają przeniesieni do innego oflagu, gdzie władzę sprawuje von Rauffenstein. Antywojenny w wymowie film, zakazany w hitlerowskich Niemczech i faszystowskich Włoszech, zdobył nagrodę na MFF w Wenecji oraz nagrodę Nowojorskich Krytyków Filmowych. 11:00 LALKA - ODC. 9/9 - DUSZA W LETARGU Serial obyczajowy, 79 min, Polska 1977 Reżyseria: Ryszard Ber Scenariusz: Aleksander Ścibor - Rylski, Jadwiga Wojtyłło Zdjęcia: Jacek Korcelli Muzyka: Andrzej Kurylewicz Aktorzy: Jerzy Kamas, Bronisław Pawlik, Małgorzata Braunek, Barbara Wrzesińska, Włodzimierz Boruński, Piotr Fronczewski, Andrzej Zaorski, Stefan Friedmann, Wojciech Pokora, Jan Englert, Bogdan Baer i inni Stanisław Wokulski otrzymuje wiadomość o śmierci męża pani Stawskiej. Choć nie widuje już Izabeli, wciąż ją kocha i zarazem nią pogardza. Spotyka się z panią Wąsowską, która opowiada mu o jego ukochanej. Umiera hrabia Łęcki, pani Stawska przyjmuje oświadczyny Mraczewskiego. Wokulski pewnego dnia po prostu znika. Z Zasławia nadchodzi wieść, że prawdopodobnie wysadził się w ruinach zamku. Jego miejsce w spółce zajmuje Szlangbaum. Wkrótce umiera także stary subiekt, Ignacy Rzecki. Na pytanie doktora Szumana, kto tu zostanie, skoro najlepsi umierają lub - jak Ochocki - wyjeżdżają, odpowiadają Szlangbaum i Maruszewicz: "My". 12:35 KAPRYSY ŁAZARZA Komedia, 47 min, Polska 1972 Reżyseria: Janusz Zaorski Scenariusz: Stanisław Grochowiak, Janusz Weychert Zdjęcia: Andrzej Ramlau Muzyka: Zygmunt Konieczny Aktorzy: Henryk Borowski, Wanda Łuczycka, Józef Nalberczak, Franciszek Pieczka, Ewa Ziętek, Aleksander Dzwonkowski, Witold Skaruch, Henryk Bąk, Jerzy Turek, Jerzy Rogalski Tworzywem literackim, na którym Janusz Zaorski oparł scenariusz filmu, było słuchowisko radiowe Stanisława Grochowiaka z 1965 r. , choć w czołówce nie ma wzmianki na ten temat. "Kaprysy Łazarza" to opowieść o starym wieśniaku, Jacentym, który zbliża się do kresu swoich dni. Bliscy i sąsiedzi są już do jego śmierci przygotowani. Żona - prawie wdowa, dwaj synowie - pogodzeni ze stratą ojca, trumna gotowa, ksiądz czeka. Okazuje się jednak, że główny zainteresowany zaczyna zachowywać się niezgodnie z oczekiwaniami. Nie chce spokojnie umrzeć, choć wszyscy tego od niego oczekują, każdy bowiem ma w tym jakiś interes: stolarz, sołtys, sklepikarz, muzykanci zamówieni na stypę, nawet ksiądz proboszcz. Tymczasem Jacenty uparcie targuje się o warunki, na jakich ma się pożegnać z tym światem. Odmawia umierania, dopóki wszyscy obecni nie przyrzekną mu pochówku w jego odległych rodzinnych stronach. Film jest pełen soczystego, plebejskiego, ale ciepłego humoru. Postaci wyraziste, tym wspanialej nakreślone, że w filmie wystąpiła ówczesna czołówka polskich artystów. 13:55 ŁOM Film dokumentalny, 51 min, Polska, 2001 Reżyseria: Tadeusz Pikulski Scenariusz: Tadeusz Pikulski Wykonawcy: Tadeusz Łomnnicki Aktorem został mimo woli. Chciał studiować dramatopisarstwo, ale zdając do Studia Teatralnego przy Starym Teatrze, pomylił drzwi sali egzaminacyjnej... Anegdoty, autorefleksje i opinie innych, wypowiedzi, wywiady i fragmenty programów telewizyjnych z jego udziałem oraz prawdziwy kalejdoskop różnorodnych ról składają się na filmowy portret Tadeusza Łomnickiego, artysty uwielbianego przez publiczność i nieakceptowanego przez środowisko, uwikłanego w politykę, ideologię. Przedstawiając niebywałą osobowość artystyczną, rozterki i dramaty wielkiego aktora, autor telewizyjnego dokumentu wykorzystał bogate materiały archiwalne TVP oraz fragmenty filmów fabularnych - od debiutu kinowego z 1946 r. ("Dwie godziny" w reż. Stanisława Wohla) po ostatni spektakl w Teatrze TV ("Stalin" w reż. Kazimierza Kutza z 1992 r.) i ostatni, nieukończony spektakl w Poznaniu. Tadeusz Łomnicki zmarł na scenie Teatru Nowego 22 lutego 1992 podczas próby "Króla Leara". Aktorstwo uważał za najstarszą ze sztuk, ponieważ zawsze istniała twarz człowieka i jego ciało, ten najczulszy instrument. Lubił swój zawód, ale nie lubił o nim mówić. Wolał zademonstrować, jak "wtapiał się w postać", chociażby Leara ze sztuki Bonda, Artura Ui Brechta czy Łatki z "Dożywocia" Fredry (wielkie kreacje stworzone w Teatrze Współczesnym opatrzył autokomentarzem w programie tv "Sam na sam"). Jak twierdził, w pierwszym dziesiątku lat na scenie przekonywał dyrektorów, reżyserów i siebie, że może być aktorem. Później przyszedł niebezpieczny "okres zachwytu, że się coś potrafi". Miał w dorobku wiele niezapomnianych kreacji teatralnych, w tym Kordiana, bodaj jedyną wielką rolę romantyczną. Widzowie podziwiali, krytycy doceniali jego umiejętności i styl gry. "Jego znużenie, omdlałe członki, wysychające gardło i chrypienie miały nową duszę. Ciało i dusza Łomnickiego i postaci, w które wchodził i które w niego wchodziły, były nierozerwalne" - pisał Jan Kott. Grał u Wajdy, Munka, Skolimowskiego w najważniejszych filmach lat 50. i 60. - "Piątka z ulicy Barskiej", "Pokolenie", "Baza ludzi umarłych", "Eroica", "Niewinni czarodzieje", "Bariera". Niezrównany "Pan Wołodyjowski" z filmów Hoffmana, zaznaczył też swą obecność w kinie lat 70. i 80. ("Gdziekolwiek jesteś, panie prezydencie", "Klucznik", "Lawa" i in.). Czy czuł się sławny? Na to pytanie również odpowiadał żartem. Był cenionym rektorem warszawskiej PWST. "Szkoła kocha swojego rektora, gdy ten gra role eleganckie. Stąpa wtedy lekko, zwraca się do kolegów z kurtuazją. Szkoła drży, gdy rektor gra w teatrze łajdaka. Klnie, miota się, mówi brutalnym Prysypkinem i ordynarnym Głumowem. Od jego wybuchów sekretarka dostaje spazmów" - zanotowała Magdalena Grochola. Zdobywał Srebrne Maski i Złote Ekrany, ale w teatrze wciąż odczuwał niedosyt akceptacji. Żalił się - "Gdyby nie publiczność, gdyby nie jej poparcie, pewnie nie umiałbym zdobyć się na znoszenie tego wszystkiego, na szamotanie się z przeciwnościami. Ale widownia ma do mnie zaufanie. Ona nie wątpi, traktuje mnie serio, jest gorąca i oddana. Pozwala zapomnieć o przeszkodach, a nawet goryczy". W połowie lat 70. doprowadził do założenia swojego wymarzonego Teatru Na Woli. "Warszawka" z przekąsem mówiła o robotniczym teatrze dla "szemranej publiczności", środowisko się dystansowało. "Partia kupiła go, a on uznał, że cena, jaką płaci za możność działania nie jest za wysoka. Jednocześnie był w roli tego dostojnika partyjnego zabawny, grał go serio - nie serio" - zauważył Erwin Axer. W archiwach TVP znalazły się materiały ilustrujące działalność niezwykłej sceny, zarówno spotkania z robotniczą publicznością, jak i fragmenty głośnych spektakli, "Amadeusza" z Łomnickim i Polańskim, czy jawnie antytotalitarnych ztuk, "Gdy rozum śpi" i "Przedstawienie Hamleta we wsi Głucha Dolna". Kazimierz Kutz wyznał - "To mnie bawiło, jak ten partyjny Tadeusz grać będzie partyjną kanalię. Jak partyjne jadło przenosić będzie na scenę". Los Teatru Na Woli przypieczętowało wystawienie "Do piachu". Łomnicki przestał być dyrektorem teatru, wystąpił z partii. Już z żadną sceną nie związał się na stałe, gościnnie zagrał Feuerbacha w sztuce Dorsta, Krappa w "Ostatniej taśmie..." Becketta, Bruscona w "Komediantce" Bernharda. Na scenie był wspaniały. W głębi duszy skrywał rozczarowanie i gorycz. "Sam nie zauważyłem, jak i kiedy wyżarzyło się we mnie i stliło do reszty to, co pozwala działać: niespodzianka, przygoda, nadzieja i wiara". 15:00 TRĘDOWATA Melodramat, 91 min, Polska 1976 Reżyseria: Jerzy Hoffman Scenariusz: Stanisław Dygat Zdjęcia: Stanisław Loth Muzyka: Wojciech Kilar, Piotr Marczewski Aktorzy: Elżbieta Starostecka, Leszek Teleszyński, Jadwiga Barańska, Czesław Wołłejko, Lucyna Brusikiewicz, Irena Malkiewicz, Anna Dymna, Gabriela Kownacka, Mariusz Dmochowski, Piotr Fronczewski, Zbigniew Józefowicz, Janusz Bylczyński, Barbara Drapińska, Aleksander Gąssowski, Wiesława Kwaśniewska Trzecia ekranizacja wydanej w 1908 r. powieści Heleny Mniszkówny (do 1939 r. książka była wznawiana przeszło 20 razy). Tytuł "Trędowata" stał się w powszechnej świadomości symbolem kiczu, hasłem wywołującym charakterystyczne reakcje - miażdżące opinie krytyków i aplauz tzw. szerokiej publiczności. Z takim przyjęciem spotkały się obie przedwojenne adaptacje filmowe - niema z 1920 r. , w reżyserii Edwarda Puchalskiego i Józefa Węgrzyna, z Jadwigą Smosarską i Bolesławem Mierzejewskim, oraz dźwiękowa z 1936 r. , w reżyserii Juliusza Gardana, z Elżbietą Barszczewską i Franciszkiem Brodniewiczem w rolach nieszczęśliwych kochanków. Po wojnie powieść Mniszkówny, długo niewydawana, staje się mitem, na czarnym rynku za odbitki maszynopisowe płacono horrendalne sumy. Gdy wreszcie książkę w 1973 r. wznowiono, zniknęła z księgarni błyskawicznie, a jej adaptacje sceniczne zaczęły ratować budżet teatrów, które zdecydowały się wprowadzić na afisz tytuł niezawodnie przyciągający masową publiczność. Wreszcie z fenomenem "Trędowatej" zmierzył się twórca "Potopu". Już w czasie realizacji Jerzy Hoffman podkreślał, że nie chce robić pastiszu ani parodii, tylko zwyczajny melodramat, film całkiem serio o nieszczęśliwej miłości. Wykreślił z tekstu wiele wątków ubocznych, zredukował do minimum egzotyczną otoczkę "z życia wyższych sfer". Zrealizował kulturalny film w stylu retro, z pięknymi zdjęciami Stanisława Lotha (wnętrza pałacu w Łańcucie, powozy, parki i ogrody, m.in. w Książu) i dobrą muzyką Wojciecha Kilara. W pierwszoplanowych rolach wystąpili Elżbieta Starostecka (piękna, wrażliwa Stefcia Rudecka), Leszek Teleszyński (zabójczo przystojny ordynat Waldemar Michorowski), Czesław Wołłejko (bardzo prawdziwy w roli starego ordynata), Jadwiga Barańska (trochę z przymrużeniem oka zagrana baronowa Elzonowska), Irena Malkiewicz (godna księżna Podhorecka; w "Trędowatej z 1936 r. debiutowała rolą Melanii). Ordynat Michorowski poznaje guwernantkę swej kuzynki Luci. Zakochuje się w pannie Stefanii Rudeckiej, zdobywa jej wzajemność. Ich miłość bulwersuje arystokratyczne środowisko. Szlachetnie urodzone damy i wykwintni panowie podczas balu jednoznacznie dają odczuć ubogiej dziewczynie, że wśród nich zawsze będzie trędowata, a jej małżeństwo z panem na Głębowiczach byłoby niewybaczalnym mezaliansem. Zrozpaczona Stefcia biegnie w strugach ulewnego deszczu przez park. Wkrótce spełni się to, co jej przeznaczone. 16:45 PAU CASALS - SIŁA MILCZENIA (CASALS: THE POWER OF SILENCE/PAU, LA FORCA D'UN SILENCI) Film biograficzny, 97 min, Hiszpania, 2017 Reżyseria: Manuel Huerga Aktorzy: Joan Pera, Nao Albet, Carme Sansa Pablo Casals, znany również jako Pau Casals(1876 - 1973), był największym wiolonczelistą swoich czasów. Urodzony w Katalonii, uważany jest za założyciela hiszpańskiej szkoły wiolonczelistyki. Był również kompozytorem i dyrygentem. W 1939 roku, prześladowany przez Franco, opuścił Hiszpanię i osiedlił się w Prades we Francuskich Pirenejach. Z jego inicjatywy, własnie tam, w latach 1950 - 1968 odbywały się festiwale, poświęcone muzyce Bacha. W 1956 roku wyjechał do Portoryko, skąd pochodziła jego matka, gdzie nadal organizował festiwale. W tym czasie skomponował m. in. hymn pokoju dla ONZ. Film opowiada o jego życiu "na obczyźnie", o niesamowitym poświęceniu się samej muzyce i o przeciwstawianiu się dyktaturom generała Franco czy Hitlera. Nigdy nie było mu dane wrócić do ojczyzny. 18:30 KLUCZ DO WOJTYŁY WEDŁUG ŁUCZEWSKIEGO - OJCIEC, SYN I DUCH Kameralne i studyjne (widowisko), 6 min, Polska, 2020 Scenariusz: Michał Łuczewski Wykonawcy: Michał Łuczewski (prowadzący) Tematem kolejnego odcinka "Klucza do Wojtyły według Łuczewskiego" jest duchowość Jana Pawła II. Michał Łuczewski podkreśla słowa Wojtyły, że nie chciał być poznany powierzchownie, od zewnątrz, ale pozwala zobaczyć swoje wnętrze, tak jak poznaje Bóg. Michał Łuczewski wspomina słowa Jana Pawła II, wypowiedziane w 1979 roku w Warszawie: "Człowiek nie może siebie sam do końca zrozumieć bez Chrystusa". Droga papieża była naśladowaniem Chrystusa, także w cierpieniu, po zamachu w 1981 roku i podczas ostatniej Drogi Krzyżowej w rzymskim Koloseum w 2005 roku. 18:45 SERIALOWA NOSTALGIA - SIEDEM ŻYCZEŃ - ODC. 2/7 - SPOJRZENIE FARAONA Serial przygodowy, 49 min, Polski 1984 Reżyseria: Janusz Dymek Scenariusz: Andrzej Kotkowski, Maciej Zembaty Zdjęcia: Antoni Wojtowicz Muzyka: John Porter Aktorzy: Helena Kowalczykowa, Anna Goluch, Renata Berger, Artur Barciś, Edward Bukowian, Wiesław Drzewicz, Konrad Morawski Radamenes co tydzień spełnia jedno życzenie Darka. Kot opowiada chłopcu o swoim pobycie w świątyni i o tym, że miał kilkudziesięciu niewolników do dyspozycji. Ale faraon miał ich jeszcze więcej - każdy, na kim zatrzymał spojrzenie, był zobowiązany do służenia władcy. Podekscytowany chłopiec pragnie, by w odpowiedzi na jego spojrzenia dorośli spełniali jego życzenia. Od rana zaczyna się dzień pełen niespodzianek. Mama hałaśliwie budzi syna, ale pod wpływem jego wzroku proponuje mu śniadanie do łóżka, potem zamawia taksówkę, by Darek wygodnie pojechał do szkoły. Taksówkarz, milicyjny patrol, nauczyciele - wszyscy są szczęśliwi, mogąc spełniać zachcianki chłopca. Ta sytuacja, z początku zabawna, zaczyna w końcu przeszkadzać Darkowi. Musi znaleźć sposób, jak uwolnić się od natrętnych wielbicieli. 20:00 STULECIE WINNYCH S.I - ODC. 8 Serial historyczny, obyczajowy, 42 min, Polska, 2019 Reżyseria: Piotr Trzaskalski Scenariusz: Ariadna Lewańska, Małgorzata Retei Muzyka: Wojciech Lemański Aktorzy: Kinga Preis, Jan Wieczorkowski, Roman Gancarczyk, Weronika Humaj, Karolina Bacia, Katarzyna Kwiatkowska, Arkadiusz Janiczek, Olaf Lubaszenko, Andrzej Mastalerz, Anna Grycewicz, Sandra Drzymalska, Patryk Szwichtenberg, Tomasz Włosok, Katarzyna Mikiewicz, Jakub Sasak Ania i Mania szykują się do matury. Po egzaminach Mania jest zdecydowana wrócić do Brwinowa, Anię bardziej niż stabilizacja, pociąga dalsza edukacja. Ty zawsze byłaś ta zdolniejsza, więcej chciałaś, mówi jej w szczerej rozmowie Mania. - Zostaniesz w Warszawie, będziesz kimś. Ja chcę zostać tu, mieć dom, rodzinę, dzieci. Paweł po raz kolejny próbuje zawalczyć o Anię i wpłynąć na zmianę jej planów. Odwiedza ją w Warszawie, ale niewiele udaje mu się ugrać. Ania pilnie przygotowuje się do matury. Szybko zyskuje nowych mistrzów, których dorobek życiowy jej imponuje. W szkole poznaje Janusza Korczaka, w Instytucie Pedagogicznym, Marię Grzegorzewską. Nauka pochłania ją do tego stopnia, że mimo próśb Pawła, nie przyjeżdża na świąteczny festyn do Brwinowa. Tymczasem właśnie tam, po raz pierwszy publicznie swoje rysunki prezentuje Łucja. Jej uroda zachwyca Jaśka Winnego, a talent malarski porusza serce Tadeusza Wierusz - Kowalskiego, bogatego dyplomaty, właściciela pałacu w Brwinowie. Damian Winny oświadcza się Zosi, a rodzice młodych czym prędzej planują ślub. O swoim ślubie z Anią ciągle marzy Paweł, a o założeniu rodziny z nim marzy Mania. Ania, staje się ulubioną studentką Korczaka. Po jednym z wykładów dziewczyna zadaje swojemu wykładowcy trudne pytanie: Czy jeśli dwie bliskie sobie osoby kochają tego samego mężczyznę, to czy jedna, wybierając go, ma prawo zniszczyć szczęście tej drugiej? Odpowiedź Korczaka, który nie wie, dlaczego Ania pyta go o to, zaważy na losie całej trójki. 20:50 KLUCZ DO WOJTYŁY WEDŁUG ŁUCZEWSKIEGO - OJCIEC, SYN I DUCH Kameralne i studyjne (widowisko), 6 min, Polska, 2020 Scenariusz: Michał Łuczewski Wykonawcy: Michał Łuczewski (prowadzący) Tematem kolejnego odcinka "Klucza do Wojtyły według Łuczewskiego" jest duchowość Jana Pawła II. Michał Łuczewski podkreśla słowa Wojtyły, że nie chciał być poznany powierzchownie, od zewnątrz, ale pozwala zobaczyć swoje wnętrze, tak jak poznaje Bóg. Michał Łuczewski wspomina słowa Jana Pawła II, wypowiedziane w 1979 roku w Warszawie: "Człowiek nie może siebie sam do końca zrozumieć bez Chrystusa". Droga papieża była naśladowaniem Chrystusa, także w cierpieniu, po zamachu w 1981 roku i podczas ostatniej Drogi Krzyżowej w rzymskim Koloseum w 2005 roku. 23:35 PORTRETY - ALFABET GREENAWAYA (THE GREENAWAY ALPHABET) Film dokumentalny, 69 min, Niderlandy (Holandia), 2017 Reżyseria: Saskia Boddeke Scenariusz: Saskia Boddeke Zdjęcia: Sander Snoep, Saskia Boddeke, Ruzbeh Babol Dokumentalny portret jednego z najwybitniejszych współczesnych reżyserów filmowych - Petera Greenawaya. Film w zabawny sposób przybliża historię jego życia i pracy twórczej oraz relacji z córką, która jest kluczową postacią w życiu bohatera. 00:55 DZIADEK DO ORZECHÓW (THE NUTCRACKER) Film baletowy, 110 min, Niemcy, 2018 Reżyseria: Christian Spuck Wykonawcy: Paul Connelly, Dominik Slavkovsky, Michelle Willems, Daniel Mulligan, William Moore Za sprawą swojego świątecznego klimatu i geniuszu Piotra Czajkowskiego "Dziadek do orzechów" jest jednym z najpopularniejszych baletów na świecie. Libretto oparte jest na opowiadaniu E. T. A. Hoffmanna, które dla czytelników francuskojęzycznych przetłumaczył i zaadaptował Aleksander Dumas. To właśnie francuska adaptacja zainspirowała Piotra Czajkowskiego. W tym przekładzie opowiadanie straciło nieco swój mroczny i fantastyczny charakter. W przedstawieniu z Opery w Zurychu choreograf Christian Spuck starał się zdystansować od francuskiej wersji i pozostał wierny oryginałowi, dzięki czemu jego balet utrzymany został w baśniowej atmosferze. Nie bez znaczenia była też praca Rufusa Didwiszusa, który stworzył scenografię do tej sztuki. 04:15 JUTRO BĘDZIE NIEBO Film obyczajowy, 74 min, Polska 2001 Scenariusz i reżyseria: Jarosław Marszewski Zdjęcia: Wojciech Todorow Muzyka: Jerzy Mazzoll Aktorzy: Krzysztof Pieczyński, Aleksandra Hamkało, Henryk Talar, Ryszard Ronczewski, Janusz Chabior, Rostislav Kuba Jednym z głównych impulsów stworzenia scenariusza byli aktorzy - "to jest napisane specjalne dla nich, dla obdarzonych naturalnymi, wielkimi talentami Krzysztofa Pieczyńskiego i Oli Hamkało", przyznał reżyser. Pierwszy fabularny film Jarosława Marszewskiego zdobył już kilka nagród - w 2001 r. na FPFF w Gdyni Krzysztof Pieczyński otrzymał nagrodę za pierwszoplanową rolę męską, w Koszalinie na KSF "Młodzi i Film" obraz wyróżniono nagrodą dziennikarzy, w bieżącym roku młody reżyser dostał nagrodę za debiut na MFF w Setubal w Portugalii. Wrocławianin Jarosław Marszewski studiował w słynnej praskiej Akademii Filmowej FAMU i w szkole katowickiej, reżyserował filmy krótkometrażowe, reklamy, teledyski, dokumenty i widowiska telewizyjne, asystował przy filmach m. in. Wiesława Saniewskiego i Marka Piestraka. "Jutro będzie niebo" sam reżyser określił jako "metafizyczne road movie". Kręcony w pięknych plenerach Kotliny Kłodzkiej, w okolicach Sobótki i Dzierżoniowa, szybko (w dwa tygodnie) i tanio (budżet ok. 1, 5 mln zł), rodzimy "film drogi" rzeczywiście nawiązuje do tego gatunku, chociaż chodzi tu raczej o "wędrówkę duszy od samotności ku wolności". Jak zauważył Krzysztof Pieczyński, film przypomina klimatem czeskie kino lub dobre polskie filmy z lat 60. To bardzo intymna, subtelna i kameralna opowieść o 40 - letnim "chłopaku", który poznał 12 - letnią "kobietę". On to drobny przemytnik z polsko - czesko - niemieckiego pogranicza. Kiedyś miał żonę, córkę, własny sklep i mieszkanie, ale firma splajtowała, stracił dom i rodzinę, zadłużył się i wciąż nie jest w stanie spłacić starych długów. Ona, uciekinierka z pozbawionego miłości domu, wskazuje zagubionemu w życiu mężczyźnie inną drogę. Niezwykłą dziewczynkę, która "ma moc przekonywania wszystkich do wszystkiego", zagrała 12 - letnia Ola Hamkało, odtwórczyni głównej roli w filmie Marka Piestraka "Odlotowe wakacje". Dziewczynka wędruje środkiem szosy, krętej i prawie pustej. Szuka psa. Mężczyzna wiozący skrzynki wódki tanio zakupionej po czeskiej stronie spieszy się, by jak najszybciej towar sprzedać z zyskiem w Niemczech i jeszcze dziś oddać kolejną ratę długu sprzed lat. Chwila nieuwagi - i potrącony pies zostaje martwy na środku drogi. Dziewczynka spokojnie, lecz stanowczo domaga się, żeby psa godnie pochować w miejscu przez nią wskazanym. Przemierzają szmat drogi, mężczyzna stopniowo traci cierpliwość. Zostawia małą na przystanku PKS, załatwia własne sprawy. Otrzymane od niemieckiego handlowca banknoty ukrywa w fotelu kierowcy. Wraca po dziwną pasażerkę, znów szukają miejsca pochówku, które - jak twierdzi dziewczynka - zadowoli jej psa. Właściwie, prostuje właścicielka, pies tylko "trochę był mój, trochę bardziej swój, a najbardziej niczyj". Między mężczyzną i dzieckiem zawiązuje się szczególna więź. Oboje należą do gatunku "najbardziej niczyich", ale dziewczynka wydaje się dużo bardziej zaradna życiowo. To ona ratuje z opresji kierowcę, gdy policjant z patrolu zadaje zbyt dużo trudnych pytań, ona wciąż sprytnie wymyka się obławie, mimo trwającej akcji poszukiwania "uprowadzonej". Wreszcie, po pogrzebaniu psa, podróżnicy się rozstają. Wkrótce mężczyzna odkrywa, że zniknęły pieniądze ze schowka. Rozpoczyna poszukiwanie uciekinierki, nie przeczuwając, jakie niespodzianki jeszcze mu zgotuje.