TVP ABC Sobota, 01.05.2021 Zmiany z dnia 28.04.2021 w stosunku do raportu z dnia 21.04.2021 (dodano pozycję programową) 09:30 DOMISIE - MĄDRALIŃSCY Artystyczne/estradowe (widowisko), 25 min, Polska, 2015 Reżyseria: Jacek Sołtysiak Scenariusz: Beata Waszczuk Eryk twierdzi, że jest najmądrzejszy, bo przeczytał książkę o podróżach. Strachowyj zaś uważa, że jest geniuszem gitarowym. Pysia chciała założyć gips na skaleczony palec Bazylego. Jednym słowem wszyscy znają się doskonale na wszystkim. Co z tego wyniknie? (dodano pozycję programową) 22:40 OKRASA ŁAMIE PRZEPISY - INNE GOŁĄBKI Magazyn, 24 min, Polska, 2021 Reżyseria: Tomasz Rostworowski Scenariusz: Tomasz Rostworowski, Karol Okrasa Zdjęcia: Adam Kubiak Wykonawcy: Karol Okrasa (prowadzący) Tym razem Karol Okrasa zaprasza widzów na kulinarną opowieść o dobrze znanej każdemu rodakowi potrawie, czyli o gołąbkach. Ale dlaczego liście kapusty faszerowane mielonym mięsem połączonym z ryżem lub kaszą nazwano gołąbkami? Danie o podobnej nazwie znajdziemy w wielu kuchniach słowiańskich, od czeskiej po rosyjską. I właśnie wedle niektórych językoznawców nazwa gołąbki pochodzi z języków wschodniosłowiańskich. Inni badacze są zdania, że to danie jest nawiązaniem do eleganckiej potrawy rodem z Francji, czyli faszerowanych gołębi pieczonych w liściach kapusty. Delikatne mięso gołębia owijano w kapuściane liście, po to by nie wysychało podczas pieczenia. Tak eleganckie danie podawane ponoć było na stołach arystokracji i zamożnej szlachty o światowych ambicjach. Niezależnie od pochodzenia gołąbki stały się potrawą bardzo popularną i to zarówno w wersji mięsnej, jak i postnej. Wystarczy choćby wspomnieć znane na Podlasiu gołąbki z ziemniakami i kaszą. A jakie gołąbki przygotuje Karol? Pokaże, jak zrobić gołąbki z kaszy, ziemniaków i kaczego mięsa zawinięte w liście białej oraz kiszonej w całości czerwonej kapusty. Będą też gołąbki z nadzieniem z orientalnie przyprawionego mięsa wieprzowego w pomidorowym sosie, a także rybne gołąbki zawinięte w liście winogron nawiązujące do dawnych przepisów nie tyle z Grecji, co z Dolnego Śląska.