TVP Kultura Wtorek, 04.05.2021 Zmiany z dnia 28.04.2021 w stosunku do raportu z dnia 21.04.2021 (zmodyfikowano opis: Omówienie) 20:00 TEATR TELEWIZJI - PARADY Spektakl, 55 min, Polska 1978 Autor: Jan Potocki Przekład: Józef Modrzejewski Reżyseria: Krzysztof Zaleski Scenografia: Alicja Wirth Muzyka: Jerzy Tyszkowski Opracowanie choreograficzne: Wanda Szczuka Występują: Piotr Fronczewski, Ewa Dałkowska, Marek Kondrat, Grzegorz Wons "Nieprawdopodobny Potocki", jak nazwał autora "Parad" Czesław Miłosz, ma w historii literatury polskiej własną legendę - kosmopolitycznego arystokraty i ekscentryka, wiodącego życie barwne i awanturnicze, zakończone samobójczym strzałem z pistoletu naładowanego srebrną kulą. Trwałą sławę przyniósł mu "Rękopis znaleziony w Saragossie", fantastyczno - filozoficzna powieść pisana po francusku, jak wszystkie jego dzieła. Jan Potocki (1761 - 1815), urodzony na Ukrainie, wychowany we Francji i Szwajcarii, mówił płynnie ośmioma językami. Studiował w wiedeńskiej Akademii Inżynierii Wojskowej i otrzymał stopień oficerski. Na Morzu Śródziemnym walczył z piratami zagrażającymi bezpieczeństwu Malty. We Włoszech badał ślady wpływów arabskich, w Turcji zachwycał się orientalnym trybem życia, w Grecji obserwował narastanie buntu przeciwko dominacji tureckiej. Przez całe życie podróżował - do Egiptu, Holandii, Hiszpanii i Maroka, dolnej Saksonii i na Kaukaz, wreszcie do Mongolii, bo nie udało mu się dojechać do Chin. Ożeniony z księżniczką Lubomirską, mając widoki na świetną karierę, wycofał się w świat książek, a za swe główne zadanie uznał badania nad pierwotnymi dziejami Słowiańszczyzny. Penetrował biblioteki, głównie w Paryżu, ogłaszał grube tomy komentowanych wyciągów ze źródeł. Nie był jednak odludkiem, interesowały go bieżące wydarzenia, również polityczne. Jako poseł na Sejm Czteroletni wspierał poczynania stronnictwa reform, założył w Warszawie własną drukarnię, pisał i wydawał śmiałe polemiki, memoriały, pamflety. Walczył jako ochotnik w wojnie polsko - rosyjskiej. Po krótkiej kampanii, gdy król przystąpił do Targowicy, a wojsko złożyło broń, Jan Potocki przybył do Łańcuta, gdzie przebywała jego żona. Ku uciesze gości bawiących latem 1792 roku w rezydencji teściowej, księżnej marszałkowej Elżbiety z Czartoryskich Lubomirskiej, napisał i wystawił "Parady". Jedyną rolę kobiecą grała jego piękna bratowa Anna Teofila, hrabina Sewerynowa z książąt Sapiehów Potocka, której zadedykował te "dramatyczne ekstrawagancje", rok później wydane drukiem w mikroskopjnym nakładzie, w edycji prywatnej. Nieliczne egzemplarze, które trafiły do zbiorów publicznych, spoczywały długie lata w bibliotekach. Dopiero w 1958 r. "Dialog" opublikował polski przekład "Parad" i w tym samym roku wystawił je Teatr Dramatyczny w reżyserii Ewy Bonackiej, z Barbarą Krafftówną i Wiesławem Gołasem w rolach Zerzabelli i Gila. Entuzjastycznie przyjęty warszawski spektakl zaprezentowano w 1959 r. na Festiwalu Teatru Narodów w Paryżu. Później "Parady" święciły triumfy na wielu polskich scenach. O telewizyjnej inscenizacji z roku 1978, zaliczonej do Złotej Setki Teatru TV, w branżowej prasie pisano: "Krzysztof Zaleski wybrał drogę pośrednią pomiędzy wierną rekonstrukcją osiemnastowiecznego teatru dworskiego a pastiszem commedii dell'arte. Oszczędna dekoracja, podobnie jak w pierwszej powojennej inscenizacji"Parad"w Teatrze Dramatycznym, składa się z podestu z ledwie zasugerowanymi w tle artybutami kolejnych miejsc w akcji. Wspaniałe, pełne fantazji i pikanterii kostiumy jak w klasycznej commedii dell'arte, potęgują wyrazistość gry. Dla wykonawców"Parady"stanowią wspaniałą okazję do zaprezentowania pełnej gamy środków aktorskich. Są jedynym w swoim rodzaju sprawdzianem kondycji, umiejętności improwizacji"."Parady" składają się z sześciu miniatur scenicznych, w których występują charakterystyczne dla gatunku postaci. Bohaterem pierwszej pt. "Gil zakochany" jest może niezbyt rozgarnięty sługa, za to pełen zdrowego rozsądku, prostoduszny, lecz na swój sposób przebiegły. Gil zakochuje się w panience Zerzabelli, choć jak sam stwierdza, w pannie dobrze urodzonej "właściwie powinien się był zakochać pan Leander". Romans toczy się jednak wbrew tradycji i logice, ujawniając przewrotność i skłonność do ironii autora "Parad". Scenka następna, "Kalendarz starych mężów", nosi podtytuł "Parodia przepierzenia (z teatru pani de Genlis)" i jest bezlitosną parodią sztuk stanowiących żelazny repertuar łańcuckiego teatru - poczciwych jednoaktówek trzeciorzędnej, ale i niebywale popularnej autorki. W miniscence "Podróż Kasandra do Indii" pojawia się kolejna charakterystyczna postać "Parad" - zacny wytwórca serów, który podróżując do wyimaginowanych Indii Wschodnio - Zachodnich objeżdża paryskie przedmieścia. Ten sam bohater, pocieszny i ograniczony mieszczuch, jest przedmiotem kpin w kolejnych jednoaktówkach. "Kasander aktorem" to parodia klasycznych konwencji teatralnych. W historyjce "Kasander literatem" bohater stylizuje się na patrona piśmiennictwa, ogłasza konkurs literacki z nagrodą w postaci własnej córki. Wreszcie, w jednoaktówce "Kasander demokratą", wkracza na drogę kariery politycznej, równie podejrzanej i niedorzecznej jak on w swych kolejnych wcieleniach.