TVP Kultura Wtorek, 17.05.2022 09:15 300 MIL DO NIEBA (300 MIL DO NIEBA) Dramat obyczajowy, 89 min, Polska/Francja/Dania, 1989 Reżyseria: Maciej Dejczer Scenariusz: Maciej Dejczer, Cezary Harasimowicz Zdjęcia: Krzysztof Ptak Muzyka: Michał Lorenc Aktorzy: Wojciech Klata, Rafał Zimowski, Kama Kowalewska, Jadwiga Jankowska-Cieślak, Adrianna Biedrzyńska, Krzysztof Stroiński, Wiesław Komasa, Ryszard Mróz W 1985 roku bracia Zielińscy, piętnastoletni Adam i dwunastoletni Krzysztof, ukryci pod podwoziem ciężarówki przedostali się do Szwecji. Polskie władze za wszelką cenę starały się sprowadzić chłopców do kraju. Ich rodzice nie wystąpili z żądaniem ekstradycji, uważając, że synowie sami powinni decydować o swoim losie. Odebrano im w efekcie prawa rodzicielskie. Bracia pozostali w Szwecji. Do uzyskania pełnoletności mieszkali w rodzinie zastępczej. Dzisiaj są już całkowicie samodzielni. Film Macieja Dejczera obejrzeli na Kongresie Praw Człowieka i Obywatela w Strasburgu w 1989 roku. Powiedzieli o nim, że w pełni oddaje ich przeżycia. Jednak "300 mil do nieba" nie jest kroniką wydarzeń z 1985 roku, choć wiele fragmentów filmu powstało na podstawie dokumentacji tej niezwykle spektakularnej ucieczki. Filmowi bohaterowie - Jędrek i Grześ Kwiatkowscy - mieszkają z rodzicami i licznym rodzeństwem w barakowozie, żyjąc w bardzo ciężkich warunkach. Ojciec, nauczyciel historii, był dwukrotnie zwalniany z pracy za poglądy polityczne. Chłopcy postanawiają spełnić swoje marzenia o lepszym życiu i uciec na Zachód. Razem z nimi wybiera się szkolna koleżanka Elka. Jednak jedynie Jędrkowi i Grzesiowi udaje się przejechać przez granicę pod podwoziem TIR - a. Kiedy cieżarówka po kontroli granicznej wjeżdża na prom, chłopcy zmęczeni zasypiają. Budzą się już na lądzie i dowiadują się, że są w Danii. Tam trafiają do obozu dla uchodźców. Władze duńskie informują ich, że wkrótce zostaną odesłani do kraju. Ich losem zaczyna się interesować dziennikarka, która wyemigrowała z Polski. Dzięki jej staraniom chłopcy otrzymują azyl. To również ona pomaga braciom skontaktować się z rodzicami. W dramatycznej rozmowie przez telefon ojciec zdobywa się na to, by powiedzieć synom, żeby nigdy nie wracali do kraju. Felix dla najlepszego filmu młodego reżysera europejskiego oraz nagroda na FPFF w Gdyni za najlepszy debiut. 11:00 POGRANICZE W OGNIU - ODC. 19/24 Serial historyczno - sensacyjny, 58 min, Polska 1991 Reżyseria: Andrzej Konic Scenariusz: Juliusz Janczur, Andrzej Konic Muzyka: Andrzej Trzaskowski Zdjęcia: Antoni Wójtowicz Aktorzy: Cezary Pazura, Olaf Lubaszenko, Jan Monczka, Tomasz Stockinger, Marta Klubowicz - Różycka, Janusz Bukowski, Miłogost Reczek, Jan Jankowski, Joanna Jankowska, Katarzyna Chrzanowska, Włodzimierz Adamski, Marek Lewandowski, Dariusz Jakubowski, Piotr Grabowski, Maciej Kozłowski, Stanisław Jaskułka, Włodzimierz Maciudziński, Maciej Orłoś, Beata Paluch, Ewa Sałacka, Alicja Jachiewicz, Danuta Kowalska, Hanna Wrycza - Polk, Magdalena Michalak, Małgorzata Wachecka, Maria Probosz, Agnieszka Robótka - Michalska i inni Hrabią Georgiem interesuje się Relke, który chce doprowadzić do aresztowania osób przekazujących tajne informacje z kancelarii Guderiana. Systematyczne zbieranie dowodów pozwala Frankowi Relke stwierdzić, że działalność Georga opłacają Polacy i że ma on powiązania z baronówną von Nitzner. Pracownicy Abwehry przygotowują pułapkę: zostaje wydane polecenie napisania ważnego i oczywiście ściśle tajnego memoriału Kriegsmarine. Zdobycie jego kopii może się łączyć z dużym niebezpieczeństwem. Czarek zawiadamia Georga, że jest rozpracowywany przez Abwehrę i powinien natychmiast uciekać, najlepiej do neutralnej Szwajcarii. Ale lubiący ryzyko Georg chciałby przedtem dostać od Ireny kopię memoriału. W sprytną pułapkę, jaką zorganizował Relke, wpadają Irena i Renata - nieświadome, że pomysł z napisaniem memoriału miał służyć do rozpoznania i aresztowania osób przekazujących informacje. Przekupiony przez Abwehrę służący Georga ułatwia zatrzymanie swego pana w chwili, gdy ten - z memoriałem i fałszywym paszportem - w towarzystwie hrabiny Benity zamierza uciekać. 12:10 POGRANICZE W OGNIU - ODC. 20/24 Serial historyczno - sensacyjny, 55 min, Polska, 1991 Reżyseria: Andrzej Konic Scenariusz: Juliusz Janczur, Andrzej Konic Zdjęcia: Antoni Wojtowicz Aktorzy: Olaf Lubaszenko, Cezary Pazura, Janusz Bukowski, Miłogost Reczek, Piotr Grabowski, Witold Dębicki, Piotr Konieczyński, Marta Klubowicz Różycka, Stanisław Jaskułka, Zbigniew Buczkowski, Marian Glinka, Dariusz Jakubowski, Jan Monczka, Mirosław Kowalczyk Admirał Canaris żąda informacji o stanie floty polskiej i rozmieszczeniu wojska na Oksywiu. Radca Voraczek dostarcza Relkemu listę potencjalnych informatorów. Wybór pada na kolejarza Mamela, który ma znajomego w Sztabie Marynarki. Obserwacja kolejarza prowadzona przez Niemców pozwala ustalić Relkemu i Voraczkowi, że w ich siatce nastąpił przeciek. Mamel regularnie odwiedza mieszkanie Ewy Leber pracującej w sztabie niemieckiego dowództwa. Kolejarz jest niewątpliwie łącznikiem między Ewą a polskim wywiadem, któremu dziewczyna dostarcza informacji z dowództwa. Voraczek oraz jego agenci aresztują Ewę i przygotowują zasadzkę na kolejarza. Zatrzymany przez Niemców Mamel zgadza się z nimi współpracować. Ma nadal udawać łącznika Ewy, aresztowanej w sekrecie. Czarek dostaje od niej kartkę z prośbą o szybkie spotkanie, ale brak na kartce umówionych znaków wzbudza jego nieufność. Jedzie do Królewca, lecz pójście do mieszkania Ewy zleca bagażowemu, który chętnie zarobi parę marek. Sam w przebraniu obserwuje, jak agenci Voraczka wyprowadzają jego posłańca od Ewy. Podwójny agent "Hubert" informuje Czarka, że Mamel pracuje dla Niemców i jest przez ich agentów pilnie strzeżony. By go zatrzymać, Polacy organizują misterną akcję, która kończy się powodzeniem. Z Berlina nadchodzi wiadomość, że aresztowany Georg otrzymał wyrok dożywocia, natomiast Benita i Renata - obywatelki niemieckie - karę śmierci. 13:30 OSTATNIA GÓRA Film dokumentalny, 82 min, Polska, 2019 Reżyseria: Dariusz Załuski Scenariusz: Anna Maria Filipow, Dariusz Załuski Muzyka: Maja Pietraszewska - Koper Film dokumentalny o dramatycznych losach Narodowej, zimowej wyprawy na K2. Zdobycie K2 zimą to jedno z największych wyzwań współczesnego himalaizmu sportowego. Główną trudnością we wspinaczce zimowej na ośmiotysięczniki są silne huraganowe wiatry wiejące ze średnią prędkością 120 km/h, które mogą dochodzić nawet do 180 km/h. W czasie sezonu zimowego mają miejsce średnio 2 - 3 kilkunastogodzinne tzw. okna wiatrowe, kiedy siła wiatru jest mniejsza niż 60km/h. W takich momentach z obozów szturmowych położonych powyżej 7000 m możliwe są ataki na szczyt. By zmieścić się czasowo w oknie wiatrowym tempo wspinaczki w górę i powrotu musi być niezwykle szybkie. O sukcesie decyduje wytrzymałość i siła himalaistów. Dodatkowym problemem są temperatury, które spadają do 50 stopni C. Zimą też znacznie rosną trudności techniczne. Z powodu silnych wiatrów i niskich temperatur brak jest śniegu, a stoki góry pokryte są z reguły szklistym lodem. Polacy przez kilkadziesiąt dni starali się osiągnąć cel, jednak zła pogoda i wiele innych zdarzeń uniemożliwiły osiągnięcie celu. Kierownik wyprawy Krzysztof Wielicki podjął decyzję o zakończeniu wyprawy i 19 marca 2018 r. , po 80 dniach trwania Zimowej Narodowej Wyprawy na K2, himalaiści powrócili do kraju. Film jest kroniką dramatycznych i zapierających dech w piersiach zdarzeń, które miały miejsce podczas tej wyprawy. 15:10 PRZYJĘCIE NA DZIESIĘĆ OSÓB PLUS TRZY Film obyczajowy, 53 min, Polska 1973 Reżyseria: Jerzy Gruza Scenariusz: Jan Himilsbach Zdjęcia: Antoni Nurzyński Muzyka: Jerzy Matuszkiewicz Aktorzy: Zdzisław Maklakiewicz, Leon Niemczyk, Olgierd Łukaszewicz, Wiesław Dymny, Józef Morgała Ukończony w 1973 roku telewizyjny film, nie spodobał się cenzorom i powędrował na półkę, gdzie przeleżał ponad siedem lat. Kiedy wreszcie wspólne dzieło Gruzy i Himilsbacha doczekało się premiery, wzbudziło wiele kontrowersji. Było tyluż przeciwników, co zwolenników filmu, którzy wbrew malkontentom uznali, że "Przyjęcie..." nawet po latach zabrzmiało przekonywająco. Film przedstawia Polskę tamtych lat i problemy na ówczesnym rynku pracy. Bywalcy tzw. pośredniaków z okresu socjalizmu to niewykształceni robotnicy, ludzie z marginesu społecznego, którzy mogą liczyć jedynie na pogardę i pracę w niegodziwych warunkach. 38 - letni Karolak nigdzie nie pracuje, pozostaje na utrzymaniu 73 - letniej matki emerytki. Żyją w bardzo skromnych warunkach, ale starsza kobieta dba o to, żeby dom był czysty i zawsze było coś do zjedzenia. Syn nie powinien narzekać, ma zapewniony wikt i opierunek. Ale Karolak jest znużony monotonną egzystencją na wolności. Przesiedział kilkanaście lat za kratkami - oczywiście za niewinność - a przed trzema miesiącami wyszedł z więzienia. Chciałby się teraz zabawić, wyszumieć, wypaść z kolegami na coś mocniejszego. Próbuje wyciągnąć od matki ciężko uciułane grosze, bo tylko"Małe piwko z korzeniami", jak sobie podśpiewuje, jest dobre na smutek i frasunek. Po piętach depcze mu sierżant, który ma oko na niego i jego niepracujących kolegów. Wreszcie Karolak dostaje od milicjanta skierowanie do urzędu zatrudnienia. Stawia się niechętnie w "pośredniaku", by, podobnie jak setki innych bezrobotnych, zarejestrować się w okienku. A tu, jak mawiają znawcy tematu, można jedynie znaleźć robotę dla chamów i frajerów. Ludzie przed urzędem pogrążają się w spekulacjach. Chcą pracy i godziwej zapłaty. Tymczasem przed "pośredniak" zajeżdża nyska, z której wysiada elegancko ubrany mężczyzna - w garniturze, białej koszuli, pod krawatem. Oświadcza gorączkowo dyskutującym robotnikom, że potrzebuje dziesięciu ludzi - młodych, zdrowych, silnych i chętnych do ciężkiej pracy. Kompletnie zaskoczeni jego stanowczością mężczyźni jadą w ciemno, nie mają pojęcia dokąd i do jakiego zajęcia. Zostają wywiezieni, gdzieś daleko za miasto. Na miejscu chlebodawca, przedstawiający się jako kierownik zakładu - Piątek - częstuje carmenami i wyłuszcza całą sprawę. W fabryce pracy jest mnóstwo, ale brakuje ludzi, dlatego ich tu ściągnął. Trzeba rozładować pięć wagonów grysu, które od kilku dni stoją na bocznicy. Zakład naglą terminy, ma umowy z zagranicznymi kontrahentami. Kłopot w tym, że za wywalenie jednej tony grysu i przewiezienie taczkami cennik przewiduje śmieszną stawkę - 3 złote i 1 grosz. Żaden z "porwanych" sprzed urzędu robotników nie ma zamiaru pracować za taką sumę, wszyscy się buntują i żądają odwiezienia do domu. Wygląda na to, że nie ustąpią. Zdeterminowany kierownik Piątek wzywa do swego gabinetu przewodniczącego rady zakładowej. Wspólnie uradzają, że na wypłatę dla robotników wykorzystają pieniądze z funduszu reprezentacyjnego, a przewodniczący wyasygnuje dodatkowo pewną sumę przeznaczoną na nagrody. Po długich pertraktacjach robotnicy w końcu zabierają się do rozładowania wagonów. Robota aż wre. Po ciężkiej harówce wreszcie fajrant. Teraz czeka ich kąpiel w przyzakładowej łaźni, zmiana ubrań i marsz w kierunku sali konferencyjnej, gdzie pani Krysia już nakryła do stołu, jak dla ważnej delegacji, bo na ten cel, o dziwo, funduszy nie brakuje. Są więc wykwintne zakąski, jest też winiak, chociaż biesiadnicy zdecydowanie woleliby czystą. Dziesięciu fizycznych plus jeden nadprogramowy oraz przewodniczący i kierownik rozpoczynają przyjęcie. Na zakończenie każdy "członek oficjalnej delegacji" ma jeszcze dodatkowo dostać upominek. 16:20 SZCZĘŚLIWY CZŁOWIEK Film obyczajowy, 84 min, Polska, 2000 Scenariusz i reżyseria: Małgorzata Szumowska Zdjęcia: Marek Gajczak, Michał Englert Muzyka: Zygmunt Konieczny Aktorzy: Jadwiga Jankowska-Cieślak, Małgorzata Hajewska-Krzysztofik, Piotr Jankowski, Roman Gancarczyk, Mieczysław Grąbka, Andrzej Hudziak Wyróżniony za wartości artystyczne na festiwalu w Salonikach w 2000 r. film jest pełnometrażowym debiutem fabularnym Małgorzaty Szumowskiej. Zanim reżyserka nakręciła "Szczęśliwego człowieka", było o niej głośno w filmowym świecie. Córka znanych krakowskich dziennikarzy, absolwentka łódzkiej "filmówki" już w pierwszych realizacjach dokumentalnych wykazała nieprzeciętny talent i umiejętność starannej i wnikliwej obserwacji rzeczywistości. Przebojem weszła narynek filmowy szkolnymi etiudami i dokumentami zrealizowanymi tuż po studiach, zdobywając prestiżowe nagrody i wyróżnienia w kraju i za granicą m.in. w Tel - Awiwie, Bolonii, Tampere, Meksyku. Akcja "Szczęśliwego człowieka" została osadzona w realiach współczesnej rzeczywistości polskiej. To kameralny, pozbawiony efektów komercyjnych rodzinny dramat, rozgrywający się w scenerii ubogich i ponurych miejsc Krakowa. Smutna historia trojga ludzi i ich skomplikowanych relacji uczuciowych. Reżyserka filmu bardziej niż o tempo narracji zadbała o psychologiczne portrety bohaterów, przeżywających życiową tragedię. Krytyka zgodnie podkreślała znakomitą grę przede wszystkim Jadwigi Jankowskiej - Cieślak i Małgorzaty Hajewskiej - Krzysztofik. Specyficzną atmosferę filmu podtrzymują zdjęcia młodych operatorów, Marka Gajczaka i Michała Englerta, którzy umiejętnie ukazują zwykłych ludzi wtopionych w tło brudnych i odrapanych krakowskich kamienic. Matka (Jadwiga Jankowska - Cieślak) i jej 30 - letni syn Janek (Piotr Jankowski) mieszkają razem w ubogiej dzielnicy miasta, w starym domu. Los ich nie rozpieszcza, nigdy nie zaznali szczęścia ani dobrobytu. Janek jest życiowym nieudacznikiem. Choć w szkole był prymusem i skończył studia, nie zrobił błyskotliwej kariery zawodowej. Nie ma nawet stałej pracy, zarabia dorywczo, pisując artykuły do gazet. Bezrobotna matka dostaje w końcu obietnicę posady. Musi jednak przedtem poddać się rutynowym badaniom. Diagnoza lekarska przekreśla wszystko. Kobieta ma raka płuc, zostało jej zaledwie kilka miesięcy życia. Próbuje zataić swój stan zdrowia przed jedynakiem. On jednak dowiaduje się o nieuleczalnej chorobie matki. Sądząc, że rodzicielka nie zdaje sobie sprawy ze śmiertelnego zagrożenia, prosi lekarzy, by ukryli przed nią prawdę. Rozpoczyna się rodzinny dramat, a jego bohaterowie prowadzą specyficzną grę, wzajemnie się oszukując. Wychowany przez matkę syn chciałby, choć na krótko, dać jej szczęście, spełnić wszystkie marzenia, wynagrodzić lata smutku i cierpień. Gdy na horyzoncie pojawia się kobieta, postanawia się z nią ożenić. Namawia ją do odegrania roli narzeczonej i przyszłej synowej, by sprawić radość matce. Tymczasem Marta (Małgorzata Hajewska - Krzysztofik), robotnica w wytwórni mrożonek, samotnie wychowująca córkę Manię, wiele w życiu przeszła. Przeżywa własny dramat, choć stara się tego nie okazywać na zewnątrz. 20:00 ASZANTKA Teatr, 80 min, Polska, 2019 Autor: Włodzimierz Perzyński Reżyseria: Jarosław Tumidajski Scenariusz: Jarosław Tumidajski Muzyka: Stefan Wesołowski Aktorzy: Paulina Gałązka, Marcin Przybylski, Arkadiusz Janiczek, Artur Żmijewski, Szymon Mysłakowski, Antoni Królikowski, Katarzyna Dąbrowski, Magdalena Warzecha, Mirosław Zbrojewicz, Henryk Łapiński Termin "Aszantka" wywodzi się od nazwy murzyńskiego plemienia Aszanti, które w XIX wieku uchodziło za najbardziej dorodne w zachodniej Afryce. Osiemnastoletnia Władka - centralna postać komedii Włodzimierza Perzyńskiego - ma w sobie coś z "dzikuski". Łączy czar egzotyki z manierami warszawskiego półświatka. To właśnie ją poznaje młody obywatel ziemski Edmund Łoński, prowadzący hulaszczy tryb życia. Dziewczyna o niecodziennej urodzie skłonna jest zostać utrzymanką Łońskiego. Z czasem jednak ten aranżowany układ przemieni się, przynajmniej w oczach Edmunda, w związek. Niedopasowanie partnerów, ich potrzeb i oczekiwań doprowadza do tragicznego finału. Sztuka Perzyńskiego z 1906 roku boleśnie przystaje do naszej współczesności, w której relacje międzyludzkie są coraz bardziej naskórkowe, a użycie (rozumiane jak najszerzej) jest ważniejsze niż przeżycie drugiego człowieka, jego obecności i odrębności. Perzyński opisuje rzeczywistość, w której pieniądze i szybka satysfakcja stały się podstawowymi wartościami. "Aszantka" to także, a może przede wszystkim, opowieść o tym, jak pożądanie zastąpiło miłość - pozornie... bo potrzeby bliskości i miłości nie da się zagłuszyć. Komedia "Aszantka" jest reżyserskim debiutem Jarosława Tumidajskiego w Teatrze Telewizji. 00:05 MŁODA POLSKA - DOG DAYS Dramat, film krótkometrażowy, 15 min, Polska, 2019 Reżyseria: Zuzanna Grajcewicz Scenariusz: Ewa Radzewicz, Zuzanna Grajcewicz Zdjęcia: Ewa Radzewicz Aktorzy: Sonia Roszczuk, Maciej Pesta, Zbigniew Waleryś Czego brakuje w świecie, w którym wyginęły zwierzęta? Bohaterowie filmu "Dog Days" prowadzą firmę świadczącą usługi tym, którzy chcą zrekompensować sobie nieobecność zwierząt. Jak się okazuje, relacja człowieka i zwierzęcia jest bardzo złożona. Pośród przyjaźni i przywiązania zawsze jest pewna ilość przemocy, która stara się znaleźć ujście. (ŹRÓDŁO: polishshorts.pl) 00:35 PANORAMA KINA POLSKIEGO - JAK PIES Z KOTEM Komediodramat, 97 min, Polska, 2018 Reżyseria: Janusz Kondratiuk, Janusz Kondratiuk Scenariusz: Janusz Kondratiuk, Dominik W. Rettinger, Janusz Kondratiuk, Dominik W. Rettinger Aktorzy: Lucyna Malec, Robert Więckiewicz, Olgierd Łukaszewicz, Bożena Stachura, Aleksandra Konieczna Autobiograficzna, pełna ironicznego humoru wizja nieszablonowej rodziny, z jej konfliktami i rywalizacją, niepozbawiona momentów wzruszenia i autentycznej bliskości. "Jak pies z kotem" to opowieść o skomplikowanej relacji reżysera z bratem Andrzejem. Wiosną 2015 roku Janusz Kondratiuk zabrał do swojego domu, we wsi Łoś pod Warszawą, sparaliżowanego brata Andrzeja, a wkrótce także jego żonę, Igę Cembrzyńską. Andrzej Kondratiuk doznał rozległego wylewu, w wyniku którego mógł poruszać tylko głową i jedną ręką. Mózg chorego został w znacznym stopniu uszkodzony, co powodowało częste pomieszanie percepcji świata realnego z fantazjami i zniekształconymi urywkami pamięci. Wyrażało się też skrajnymi wahaniami nastrojów, z wybuchami agresji włącznie. Janusz i jego partnerka Beata przejęli rolę pielęgniarzy, 24 godziny na dobę gotowych do zajmowania się Andrzejem. Ich dom zmienił się w klinikę, a życie stało się pasmem udręki i tragikomicznych zmagań z chorobą i przypominającymi szaleństwo reakcjami Andrzeja. Jednocześnie okazało się, że brat Igi Cembrzyńskiej postanowił wykorzystać rozpacz i bezradność siostry; pojąc alkoholem i częstując środkami psychotropowymi doprowadził ją na skraj utraty kontaktu z rzeczywistością, po czym podsunął do podpisu papiery, które pozwoliły mu ukraść z konta Igi 300 tys. zł. oraz samochód, i były wstępem do ubezwłasnowolnienia, odesłania do zakładu opieki i zabrania mieszkania w Warszawie, plus domu na wsi. Janusz musiał stawić czoło tym planom, wynająć adwokata, działać z policją, prokuratorem i sądami, przed którymi udowodnić należało poczytalność Igi; po wyciągnięciu jej z uzależnień. Film jest opowieścią o odpowiedzialności i wielkim poświęceniu dla bliskiej osoby, która znalazła się w beznadziejnej sytuacji. Paradoksalnie ta bliskość Andrzeja i Janusza była pozorna, bo Andrzej zawsze trzymał brata na dystans, nigdy go nie wspierał, ani zawodowo, ani w życiu prywatnym. Pomimo to Janusz bez wahania i całkowicie się poświęca ratowaniu Andrzeja i Igi. Zgadza się na to również jego partnerka, Beata. Oboje nie wiedzą, czy choroba Andrzeja potrwa rok, czy może piętnaście lat. Nie jest w stanie pomóc, darząca Andrzeja wielką miłością Iga; ją też trzeba się opiekować. W chwili ciężkiego zmęczenia, pod wpływem obaw o przyszłość i wahań nad sensem tych zmagań, Janusz zwierza się Beacie: Żyliśmy z Andrzejem jak "pies z kotem", ale na tamtym świecie jakbym spojrzał w oczy rodzicom, gdybym nie zajął się bratem?’. Podczas chwil przytomności umysłu Andrzeja bracia rozmawiają o sztuce filmowej i życiu. Wracają wspomnieniami do zesłania w Kazachstanie, gdzie Andrzej trafił z rodzicami i urodził się Janusz. Po raz pierwszy w życiu zbliżają się do siebie, zaprzyjaźniają się; zdają sobie sprawę, że łączy ich braterska miłość. Fragmenty normalności przeplatają się z epizodami fantazji, oskarżeń i agresji Andrzeja, znoszonymi cierpliwie acz z trudem przez Janusza. Mocnego wsparcia obu braciom i Idze dostarcza spokojna i wytrwała Beata. Andrzeja Kondratiuka zagrał Olgierd Łukaszewicz i po 20 dniach zdjęciowych śmiało można było powiedzieć, że to jego życiowa rola. Januszem stał się Robert Więckowski, potwierdzający w każdej scenie, iż jest czołowym polskim aktorem. W rolę Igi wcieliła się świetnie Aleksandra Konieczna (żona Beksińskiego w filmie "Ostatnia rodzina"). Ta trójka jest bezbłędnie tragiczna i komediowa jednocześnie, wpisując się konsekwentnie w specyficzną konwencję całej opowieści. 20 czerwca 2016 odszedł Andrzej. Iga na stałe zamieszkała z Januszem i Beatą. 02:30 KINO NOCNE - PLAC ZBAWICIELA Dramat psychologiczno - obyczajowy, 105 min, Polska 2006 Scenariusz i reżyseria: Joanna Kos - Krauze, Krzysztof Krauze Zdjęcia: Wojciech Staroń Muzyka: Paweł Szymański Aktorzy: Jowita Budnik, Arkadiusz Janiczek, Ewa Wencel, Dawid Gudejko, Natan Gudejko, Beata Fudalej, Małgorzata Rudzka, Zina Kerste, Aleksander Mikołajczak, Zuzanna Lipiec, Krzysztof Bochenek i inni Krytycy i publiczność zgodnie uznali "Plac Zbawiciela" za jeden z najlepszych polskich filmów ostatnich lat. Potwierdzeniem jego klasy były nagrody przyznane mu w 2006 r. na festiwalu filmowym w Gdyni: Złote Lwy dla najlepszego filmu, nagroda za pierwszoplanową rolę kobiecą dla Jowity Budnik i za drugoplanową dla Ewy Wencel, a także nagroda za muzykę i nagroda dziennikarzy. Jeśli dodać do tego cztery Orły - Polskie Nagrody Filmowe, a także nagrody na festiwalach w chińskim Suzhou, w Valladolid, Trieście, Tarnowie, Wrześni i na przeglądzie Camerimage, trudno nie zgodzić się ze sformułowaną na wstępie opinią. Na wyobraźnię widzów dodatkowo działała wiadomość, że ten przejmujący dramat oparto na autentycznych wydarzeniach. Słowem, samo życie, typowy polski obrazek. Początkowo nic jednak nie zwiastuje późniejszej tragedii. Młode małżeństwo: Beata i Bartek Zielińscy z dwoma synkami - Dawidem i Adrianem - ma niebawem odebrać klucze do własnego mieszkania w budynku, który powstaje gdzieś na obrzeżach stolicy. Przeznaczyli na to wszystkie posiadane pieniądze, znaczną sumę dołożyła też matka Bartka, Teresa, od dziesięciu lat wdowa. Młodzi żyją tylko z jednej pensji, a czeka ich jeszcze wiele wydatków. Muszą więc zacisnąć pasa. Dlatego rezygnują ze względnej samodzielności i przenoszą się do Teresy, która mieszka w centrum Warszawy, przy tytułowym Placu Zbawiciela. Wszyscy pocieszają się jednak, że taka sytuacja potrwa krótko, bo przecież niebawem Beata i Bartek będą na swoim. Dramat zaczyna się z chwilą, gdy okazuje się, że deweloper zbankrutował, budowę wstrzymano, a mieszkania przejął bank. Aby uzyskać prawo własności, trzeba wpłacić dodatkowe i to niemałe pieniądze. Zielińscy, podobnie jak reszta przyszłych lokatorów, ich nie mają. Nie mają też szans na inne mieszkanie, co gorsza, popadli w znaczne długi. Kolejnego kredytu bank im nie udzieli, szef Bartka nie chce żyrować mu pożyczki, koledzy i znajomi też odmawiają pomocy. Kredyt mogłaby wziąć Teresa, ale to z kolei dla niej znaczne obciążenie. Już teraz w znacznym stopniu utrzymuje rodzinę syna. Uważa, że to raczej Beata powinna pójść do pracy, zwłaszcza że dzieci już podchowane. Kłopot w tym, że synowa niewiele umie: przerwała studia, gdy zaszła w ciążę i już na uczelnię nie wróciła. Teraz rozsyła oferty, ale nie dostaje odpowiedzi, wizyty w pośredniaku też nie przynoszą efektu. Beata coraz gorzej czuje się w domu teściowej. Ta zresztą nigdy jej nie lubiła, widząc w niej tylko wiejską prostaczkę, która uczepiła się jej syna. Im bardziej więc oddala się perspektywa wyprowadzki młodych, tym bardziej narasta wzajemna niechęć, mnożą się pretensje i konflity: o pieniądze, o bałagan w pokoju zajmowanym przez rodzinę syna, o nieumiejętne poszukiwanie pracy przez Beatę, o odbieranie dzieci z przedszkola, jeśli już dziewczyna pracę znajdzie. Teresa trzyma stronę syna, egoisty, którego nie nauczyła w porę ani odpowiedzialności, ani miłości, bo sama była zbyt oschła i zimna. Teraz jest głównie zgorzkniała i rozczarowana tyleż życiem własnym, co swego jedynaka.Nawet gdy Bartek porzuca Beatę i dzieci dla innej kobiety i wyprowadza się z domu, brutalnie bijąc żonę na pożegnanie, nie potrafi go stanowczo potępić. Dopiero gdy synowa popadnie w głęboką depresję, zdobędzie się na ludzki odruch, spróbuje przemówić do sumienia synowi i jego kochance. Na ratowanie czegokolwiek będzie już jednak za późno. Staczająca się po równi pochyłej Beata - całkowicie osamotniona, niezaradna, zrozpaczona - posunie się do ostateczności. 04:40 SUPERCIĘŻKI Film dokumentalny, 15 min, Polska, 1984 Reżyseria: Jacek Bławut Scenariusz: Jacek Bławut Zdjęcia: Jacek Bławut Sylwetka wybitnego sportowca polskiego, zapaśnika wagi superciężkiej Adama Sandurskiego.