TVP Kultura Piątek, 30.09.2022 Zmiany z dnia 29.09.2022 w stosunku do raportu z dnia 07.09.2022 (dodano pozycję programową) 22:20 ZAGINIONE - ODNALEZIONE - "OPŁAKIWANIE CHRYSTUSA" WARSZTAT LUCASA CRANACHA STARSZEGO Magazyn, 12 min, Polska, 2022 Wykonawcy: Rafał Wiśniewski (prowadzący) Obraz utracony ze zbiorów wrocławskich w lutym 1946 roku. Powrócił do zbiorów Muzeum Narodowego we Wrocławiu nastąpił 31 stycznia 2022 roku. Opłakiwanie Chrystusa z warsztatu Lucasa Cranacha starszego to obraz zaliczany do najcenniejszych obiektów utraconych w wyniku II wojny światowej. To wyjątkowej klasy dzieło sztuki przez niemal 80 lat znajdowało się na liście polskich strat wojennych. Dzięki badaniom proweniencyjnym zidentyfikowano je w zbiorach Muzeum Narodowego w Sztokholmie, które dobrowolnie i bezkosztowo zwróciło obiekt do Polski. W czasie II wojny światowej Opłakiwanie Chrystusa wywieziono do składnicy dzieł sztuki w Kamieńcu Ząbkowickim (Kamenz), gdzie znajdowało się ono do końca 1945 roku. W lutym 1946 roku miało miejsce włamanie do składnicy, podczas którego zaginęło ponad 100 obrazów. Wśród nich zapewne znajdowało się także Opłakiwanie Chrystusa, gdyż nie zostało ono odnalezione przez polską ekipę ewakuacyjną, która dotarła do składnicy 10 lutego 1946 roku. Po zakończeniu II wojny światowej Wrocław znalazł się w granicach Polski i na mocy przepisów prawa międzynarodowego państwo polskie stało się sukcesorem spuścizny materialnej miasta, w tym również utraconych wrocławskich zbiorów artystycznych. Dzieło zostało wpisane na listę zaginionych i poszukiwanych polskich strat wojennych. W roku 1970 na aukcji w Mariefred Muzeum Narodowe w Sztokholmie nabyło Opłakiwanie Chrystusa od spadkobierców zmarłego Sigfrida Häggberga, szwedzkiego inżyniera i przedsiębiorcy, który od początku lat 20. mieszkał i pracował w Polsce jako dyrektor dwóch polskich spółek zależnych LM Ericsson. W czasie II wojny światowej współpracował on z polskim podziemiem, jako jeden z tzw. warszawskich Szwedów, za co został w lipcu 1943 r. w Berlinie skazany na śmierć. Ułaskawiono go po interwencji władz szwedzkich. Dzięki badaniom proweniencyjnym prowadzonym przez pracowników Muzeum Narodowego we Wrocławiu, przede wszystkim przez dyrektora Muzeum prof. Piotra Oszczanowskiego oraz dzięki poszukiwaniom archiwalnym dr. Roberta Hesia, kierownika Gabinetu Dokumentów Muzeum Narodowego we Wrocławiu, udało się zidentyfikować obraz w kolekcji Muzeum Narodowego w Sztokholmie. 25 września 2019 roku w magazynach Muzeum Narodowego w Sztokholmie w obecności dyrekcji tego muzeum udostępniono obraz do oględzin pracownikom polskiego Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego. Przeprowadzono analizę konserwatorską obiektu w oparciu o oględziny zarówno w świetle rozproszonym, kierunkowym bocznym, jak i w promieniach UV. Dokonano porównania z archiwalnymi materiałami fotograficznymi. Celem było stwierdzenie, czy obraz okazany jest tożsamy z dziełem znajdującym się na liście strat wojennych. W czerwcu 2020 roku Muzeum Narodowe w Sztokholmie oficjalnie rekomendowało rządowi szwedzkiemu bezwarunkowy zwrot dzieła do Polski. Opłakiwanie Chrystusa uroczyście powróciło do zbiorów Muzeum Narodowego we Wrocławiu 31 stycznia 2022 roku. Można je podziwiać na ekspozycji stałej w galerii Sztuka europejska XV - XX w. (zmodyfikowano opis: Omówienie) 01:55 AUSTERIA Dramat obyczajowy, 103 min, Polska 1983 Reżyseria: Jerzy Kawalerowicz Scenariusz według powieści Juliana Stryjkowskiego: Julian Stryjkowski, Jerzy Kawalerowicz, Tadeusz Konwicki Zdjęcia: Zygmunt Samosiuk Muzyka: Leopold Kozłowski Występują: Franciszek Pieczka, Wojciech Pszoniak, Jan Szurmiej, Ewa Domańska, Wojciech Standełło, Liliana Głąbczyńska, Szymon Szurmiej, Gołda Tencer i inni O filmowej wersji "Austerii" głośno było jeszcze w trakcie produkcji. Ekranizacja jednej z najwybitniejszych powieści Juliana Stryjkowskiego wzbudzała zrozumiałe zainteresowanie. Potem przyszła premiera w Chicago, polska premiera w czasie "Konfrontacji", wreszcie: Złote Lwy '84 - główna nagroda na Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych w Gdańsku - Gdyni. Już pierwsze sekwencje dzieła Kawalerowicza wprowadzają widza w świat dla wielu nieznany lub zapomniany, świat, który odszedł bezpowrotnie. Jest nim kultura Żydów polskich - oryginalnej i hermetycznej społeczności o własnej filozofii, obyczajowości, religijności i niepowtarzalnym humorze. "Zawsze wydawało mi się, że tylko w Polsce można nakręcić odpowiednio reprezentacyjny film, poświęcony tej tematyce. Żyją tu jeszcze ludzie, którzy pamiętają ten zaginiony świat, pracują artyści, którzy mają jeszcze w oczach kształt wizualny zamordowanej cywilizacji, którzy słyszą jeszcze dźwięki i melodie tamtych czasów" - mówił w jednym z wywiadów Jerzy Kawalerowicz. "Austerię" okrzyknięto jednym z najważniejszych filmów polskich i najważniejszym, obok "Matki Joanny od Aniołów", w dorobku Kawalerowicza. Znakomite recenzje zebrał Franciszek Pieczka jako odtwórca głównej roli Taga. Bardzo podobały się również sugestywne zdjęcia przedwcześnie zmarłego operatora Zygmunta Samosiuka. "Dzięki niemu"Austeria"jest najlepiej sfotografowanym - oprócz"Doliny Issy"- filmem polskim ostatnich lat" - pisał branżowy "Film". Pojawiły się nawet głosy, że dzieło Kawalerowicza przewyższa swój literacki pierwowzór. Rok 1914. Pierwszy dzień i pierwsza noc I wojny światowej. Przy drodze do małego galicyjskiego miasteczka stoi karczma, tytułowa austeria, prowadzona przez starego, mądrego Żyda Taga. Znajdują w niej schronienie pierwsi uciekinierzy zagrożeni kozackim pogromem. Są wśród nich bogaci, wyemancypowani Żydzi z miasteczka, są i chasydzi - mistycy i fanatycy religii, niezdający sobie sprawy z tego, co się wokół dzieje. Na tle tej barwnej zbiorowości rysuje się wyrazista postać Taga, filozofa i wolnomyśliciela, mającego świadomość nadciągającej katastrofy. Pełen trzeźwego sceptycyzmu otacza wszakże ciepłem i serdecznością wszystkich, których jego austeria przygarnęła na tę noc. Przeczuwa, że z nadejściem dnia nadejdzie także zagłada.