TVP Kultura Środa, 05.10.2022 Zmiany z dnia 05.10.2022 w stosunku do raportu z dnia 21.09.2022 (dodano pozycję programową) 08:00 CO DALEJ? - CZY JEST MOŻLIWA TRZECIA DROGA UNII EUROPEJSKIEJ? (WOKÓŁ KSIĄŻKI PROF. DAVIDA ENGELSA"CO ROBIĆ?") Dysk./wywiad/debata, 20 min, Polska, 2022 Scenariusz: Paweł Krzemiński Wykonawcy: Piotr Gursztyn (prowadzący) Wielkie wrażenie w całej Europie zrobiły wyniki wyborcze w Szwecji i Włoszech. Jednych ucieszyły, drugich przeraziły. Na dodatek mamy wojnę, kryzys gospodarczy i konflikty kulturowe. Każdy więc oczekuje jakiejś zmiany. Więc dzisiaj o tym, co dalej z Europą? Czy rozpad Unii, czy jej centralizacja, czy zwycięstwo państw narodowych? W programie udział biorą: prof. Tomasz Grzegorz Grosse - politolog, socjolog, Uniwersytet Warszawski dr hab. Bartosz Jastrzębski - filozof, kulturoznawca, profesor Uniwersytetu Wrocławskiego prof. Chantal Delsol - francuska profesor filozofii politycznej, dyrektor Ośrodka Studiów Europejskich na Uniwersytecie Marne - La - Valle prof. David Engels - historyk, filozof, wykładowca akademicki, autor książki "Co robić?". (dodano pozycję programową) 08:35 DO DZIEŁA Magazyn, 15 min, Polska, 2022 Piękno a zło. O. Gałuszka lokuje ten problem w kontekście teologii piękna św. Tomasza z Akwinu. Podejście prezentowane przez naszego gościa pozwala również postawić pytanie o "zbawienną" funkcję piękna, a więc rzucić na problem zła nieco światła. Rozmowa oparta na literaturze, m.in. Św. Tomasza z Akwinu "Suma teologiczna", Tomasza Gałuszki OP "Piękny Bóg, piękny człowiek". (zmodyfikowano opis: Omówienie) 09:00 CWAŁ Komediodramat, 103 min, Polska 1995 Scenariusz i reżyseria: Krzysztof Zanussi Zdjęcia: Jarosław Żamojda Muzyka: Wojciech Kilar Aktorzy: Bartosz Obuchowicz, Maja Komorowska, Andrzej Szenajch, Karolina Wajda - Nowakowska, Piotr Szwedes, Piotr Adamczyk, Sławomira Łozińska "Kiedy doszedłem do opisywania stalinowskiej szkoły, zorientowałem się, że dotarłem do granicy nieprzekraczalnej ze względów cenzuralnych. Później też nie mógłbym tego filmu zrobić, chyba że w roku 1980, ale wtedy Ryszard Bugajski realizował"Przesłuchanie", które o wiele poważniej traktowało tamte czasy. Teraz wszystko się oddaliło, a ja postarzałem się o tyle, że nie chce mi się już rozliczać z tamtą epoką, ale ją wspominać. To było moje dzieciństwo" - mówił o motywach powstania "Cwału" Krzysztof Zanussi. Film ów miał być drugim po "Strukturze kryształu" (1969) w dorobku reżysera. Zmaterializował się dopiero ćwierć wieku później. Przez licznych krytyków został jednak nazwany jednym z ważniejszych, a na pewno najbardziej niezwykłym w dotychczasowym dorobku autora "Iluminacji". "Cwał" to bowiem... komedia, w dodatku dotycząca okresu stalinowskiego, a więc czasów życia w ciągłym strachu, ubeckich prześladowań, złowrogich polowań na prawdziwych i urojonych odstępców od "linii partii" i aksjomatów stalinowskiej wykładni marksizmu - leninizmu. Pogodny ton opowieści nie ma wszakże nic wspólnego z cynizmem. Przeciwnie - niesie trudne do określenia ciepło, którego trudno szukać we wcześniejszych dokonaniach Zanussiego. Reżyser nie zapomina też bynajmniej o okrucieństwie epoki, lecz na główny plan wysuwa się problem sposobu przetrwania w świecie pełnym kłamstwa i przemocy. Główna bohaterka filmu - pani Idalia - znakomicie zagrana przez Maję Komorowską - to stara panna z dobrego ziemiańskiego domu, która pod maską "szaleństwa" kryje determinację, by nie dać się "zdeklasować" i ocalić ostatni z azyli człowieka zniewolonego - azyl intymności. Jego namiastką jest hippika - prywatna pasja "zwariowanej ciotki". Pasja tym groźniejsza, że pachnie "pańskością" i sanacyjną fanaberią. Wszak w nowym, lepszym świecie konie służą głównie do pracy i defiladowych parad. Pani Idalia, mimo licznych grożących jej niebezpieczeństw, nie rezygnuje. Walcząc na swój sposób przeciw "bolszewickiej zarazie", balansuje na granicy moralności. Kłamie, kręci, wyrabia papiery na swoją nieistniejącą siostrę bliźniaczkę, by mieć kiedyś podwójną emeryturę. Zapisuje ją nawet do partii, a czerwoną legitymację chowa między karty Biblii. W postępowaniu Idalii nieustannie heroizm miesza się z otwartym podlizywaniem się znienawidzonej władzy. Nie może tego zrozumieć mały Hubert, wysłany przez matkę pod opiekę Idalii. Ojciec chłopca został po wojnie w Anglii, więc przed malcem zamknęła się droga do edukacji. Tylko zmieniając miejsce zamieszkania i udając sierotę oraz dzięki przebiegłości przyszywanej ciotki udaje mu się dostać do szkoły. Półlegalne zabiegi Idalii ratują go też przed relegowaniem, gdy zostaje rozpoznany jako element reakcyjny, upowszechniający wśród kolegów imperialistyczną literaturę ("Lenin" Ferdynanda Ossendowskiego). Chłopiec wychowany w kulcie wiary, prawdy i honoru nie może zrozumieć postawy ciotki. Na jego ciągłe pytania Idalia odpowiada wreszcie cytatem z Szekspira: "Są rzeczy na niebie i na ziemi, o których nie śniło się waszym filozofom". "To najbardziej autobiograficzny z moich filmów, jak karta wyjęta z rodzinnego albumu" - mówił po premierze Krzysztof Zanussi. Postać Huberta to niemal wierny portret reżysera z czasów dzieciństwa. Podobnie jest z innymi bohaterami. Ich odpowiedniki istniały naprawdę, wymogi scenariusza tylko nieznacznie zmodyfikowały właściwy im sposób bycia. Nie inaczej było z ciotką Idalią - centralną postacią filmu. To właśnie jej niezwykła osobowość sprawiła, że po latach pewien reżyser zrealizował równie niezwykły film o radości życia, której nie stłumią ani mury więzienia, ani szykany i prześladowania. Nagroda Specjalna na XXI Festiwalu w Gdyni w 1996 roku. Złota Kaczka '96 dla Mai Komorowskiej - w kategorii najlepsza polska aktorka. (dodano pozycję programową) 17:40 KTÓRĘDY PO SZTUKĘ - MARCELLO BACCIARELLI Magazyn, 5 min, Polska, 2022 Reżyseria: Tomasz Filiks, Anna Zakrzewska Scenariusz: Tomasz Filiks, Anna Zakrzewska Marcello Bacciarelli "Portret Izabeli Branickiej" Izabela Branicka była siostrą króla Stanisława Augusta Poniatowskiego i zapisała się w historii jako ceniona mecenaska kultury i sztuki. Miasto Białystok zawdzięcza jej między innymi powstanie pierwszych szkół, a zatrudniony przez nią węgierski lekarz Michał Clement założył tam pierwszy Instytut Akuszerii. O portrecie Branickiej, autorstwa Marcello Bacciarellego, nadwornego malarza króla Stanisława Augusta z kolekcji Muzeum Narodowego we Wrocławiu opowie Izabela Trembałowicz - Chęć. To jeden z pierwszych, namalowanych w Polsce portretów włoskiego artysty.