TVP Dokument Środa, 25.10.2023 Zmiany z dnia 09.10.2023 w stosunku do raportu z dnia 25.09.2023 (zmodyfikowano opis: Omówienie) 02:15 A FE, CZYLI POLSKI ŚMIETNIK Film dokumentalny, 43 min, Polska, 2008 Reżyseria: Maciej Muzyczuk Scenariusz: Maciej Muzyczuk Latem 2007 roku wszystkie telewizje świata pokazywały migawki z ulic Neapolu, gdzie trwał strajk służb komunalnych, który sparaliżował całe miasto. Wtedy też zaczęto bardziej uświadamiać sobie, jakie miejsce w naszym życiu zajmują nieczystości. Ale czy potrzeba strajku, żeby zaistniała tak dramatyczna sytuacja, czy też świat i tak zaleje fala brudu? Autorzy dokumentu pokazują ogólnoświatowy problem "śmieciowy" na tle przemyśleń i spostrzeżeń utrzymującej się ze zbieractwa mieszkanki Śląska, która w filmie odgrywa rolę specyficznego narratora. Kamera towarzyszy jej w codziennej wędrówce po miejskich śmietnikach. Sterana życiem, biedna kobieta miała 16 lat, gdy zaczęła pracować jako sprzątaczka oddziałowa. Dostawała trzy posiłki dziennie. To był prawdziwy raj, ale została zwolniona i musiała znaleźć inny sposób, by samotnie utrzymać troje dzieci. Od dawna żyje z tego, co znajdzie w śmieciach: nie musi kupować butów, ubrań, a pieniądze ze sprzedaży puszek i złomu przeznacza na jedzenie. Ludzie wyrzucają rozmaite rzeczy: nierzadko znajduje pierścionki, obrączki, zegarki, łańcuszki, portfele z pieniędzmi. Kolejne wątki opowieści bohaterki dokumentu są pretekstem do ukazania elementów składowych polskiego śmietnika. Widz poznaje strukturę wyrzucanych nieczystości, historię polskiego brudu sprzed wieków, a także dowiaduje się, jak przeciętny polski kosz na śmieci wypada na tle świata - co wyrzucamy i ile? Ciekawie przedstawiają się też statystyki dotyczące wytwarzania śmieci w skali rocznej przez przeciętnego mieszkańca naszego globu. Statystyczny Polak produkuje rocznie 330 kg. odpadów komunalnych, a Amerykanin - 800 kg. Najwięcej śmieci wytwarza się w Nowym Jorku i tam też najlepiej działają służby porządkowe. 10 tysięcy osób pracuje przy wywózce śmieci, których dziennie wyrzuca się na ulice miasta 24 tysiące ton. Z ulic Nowego Jorku kamera przenosi się do Brazylii, pokazuje piękną plażę Copacabana w Rio de Janeiro i słynne fawele mieszczące się nieopodal. Obskurne dzielnice nędzy zamieszkane przez połowę populacji miasta zostały zbudowane na śmieciach i ze śmieci. Ale w Polsce też są miejsca, jakby żywcem przeniesione z brazylijskich faweli. Ludzie żyją na górach śmieci, w prowizorycznych domach zbudowanych z tego, co znaleźli na wysypiskach. Patrząc na hałdy odpadów i rupieci, zaczynamy sobie uświadamiać, że chyba nie do końca zdawaliśmy sobie sprawę z tego, ile śmieci jest wokół nas.