TVP Dokument Poniedziałek, 01.05.2023 Zmiany z dnia 28.04.2023 w stosunku do raportu z dnia 27.04.2023 (zmodyfikowano opis: Omówienie) 17:05 GRECJA. OD GÓR DO MORZA - ODC. 1 EPIR (GREECE! FROM THE MOUNTAINS TO THE SHORELINE EPISODE 1 EPIRUS) Serial dokumentalny, 51 min, Niemcy, 2016 Reżyseria: Dennis Wells, Johannes Backes Seria filmów dokumentalnych (5 odcinków) o Grecji. Od bujnych, zielonych lasów po ośnieżone góry, od wysokich klifów po nagie mielizny, Grecja jest krainą o naturalnym pięknie, z którą może konkurować jedynie jej historyczne znaczenie. Widziała najwcześniejsze cywilizacje Europy, jej filozoficznych założycieli i decydujące bitwy. Wspaniałe zdjęcia lotnicze tej wyjątkowej części Europy pokazują malownicze zatoki, zapierające dech w piersiach góry, dzikie delty rzek, malownicze wioski i klasztory. Krajobrazy, które widzimy, mogą oddychać i opowiadać swoje historie. Codzienne historie ludzi, którzy tu mieszkają i pracują, tworzą równowagę dla widoku z lotu ptaka i zapraszają publiczność do doświadczenia najbardziej autentycznej kultury greckiej. Rybacy, mnisi, rzeźbiarze - zwykli ludzie żyjący w wyjątkowych miejscach - dają oryginalny wgląd w historyczne budowle, miejsca sakralne, starożytne tradycje i tradycje kulinarne, które od wieków wpływają na Europę. (zmodyfikowano opis: Omówienie) 20:45 SIE MACIE LUDZIE Film dokumentalny, 78 min, Polska 2004 Scenariusz i reżyseria: Krzysztof Magowski Zdjęcia: Adam Tyszka Wykonawcy: Sebastian Riedel, Małgorzata Riedel, Józef Skrzek, Jerzy Owsiak, Ireneusz Dudek, Krzysztof Głuch, Krystyna Riedel, Paweł Berger, Tadeusz Nalepa, Adam Otręba, Grzegorz Achtelik, Kazimierz Galeś, Andrzej Urny Dwa razy do roku, w lipcu i we wrześniu, na tyski cmentarz w Wartogłowcu przybywają licznie młodzi ludzie. Gromadzą się przy jednym z grobów, nieraz rozstawiają obok namioty. W ten sposób, cichą modlitwą na ustach lub głośniejszym śpiewem przy akompaniamencie gitary pragną uczcić rocznice śmierci i urodzin Ryszarda Riedla - Ryśka. Rysiek przyszedł na świat 7 września w Chorzowie. Wkrótce przeniósł się wraz z rodzicami do Tych. U Riedlów nigdy się nie przelewało. Ojciec Ryśka zmuszał rodzinę do zaciskania pasa, bo tylko dzięki takiej oszczędności mogli sobie pozwolić na posiadanie auta. Jego syn mający talent do rysowania żył wówczas marzeniami. Ulubioną zabawą chłopca było udawanie Indian. Wraz z przyjaciółmi bawił się w czerwonoskórych, dopóki nie uświadomił sobie peerelowskich konotacji tego terminu. Odtąd Rysiek wolał być kowbojem. Żadnej ze szkół, do których przyszło mu uczęszczać, nie ukończył. Po latach śniły mu się koszmary związane z tym okresem. Nie był także stworzony do pracy. Nie chcieli go nawet w wojsku. W owym czasie zachowujący się jak niebieski ptak Rysiek nieraz trafiał do aresztu. Często przesiadywał w tyskiej pijalni "Pod Jesionami". W 1974 roku Riedel pojawił się na próbie u muzykujących znajomych. W nowo założonym zespole bluesowo - rockowym "Dżem" Rysiek został wokalistą. Grupa zadebiutowała w 1979 roku, zdobywając pierwszą nagrodę na Przeglądzie Amatorskich Zespołów Artystycznych w Tychach, w domu kultury "Górnik". Popularność wśród stale rosnącej rzeszy fanów oraz nagrody na festiwalach w Jarocinie nie oznaczały jednak sukcesów komercyjnych. Decydenci bardzo krzywo patrzyli na grupę kojarzącą się z ruchem hipisowskim. Dopiero w 1989 roku pojawił się pierwszy singiel "Paw/Whisky". Od tego czasu zespół wydał kilkanaście płyt i zagrał kilkaset koncertów. Występowanie na żywo było jedną z namiętności Ryśka, na scenie dawał z siebie wszystko. Dość szybko charyzmatyczny frontman o przejmującym głosie stał się wizytówką "Dżemu" i wielu nie wyobrażało sobie tej grupy bez Riedla. Trudno ustalić, kiedy rozpoczęła się przygoda Ryśka z narkotykami. Być może po raz pierwszy "wziął" w 1979 roku. Narkotyki miały mu odtąd towarzyszyć aż do samej śmierci. Stawał się coraz mniej przewidywalny, nie pojawiał się na koncertach. Gdy był na "głodzie", potrafił zapomnieć o całym bożym świecie i przejechać 500 kilometrów, aby zażyć kolejną dawkę śmiercionośnej używki. Nikt nie potrafił mu pomóc. Raz po raz trafiał na oddział detoksykologiczny, po wyjściu jednak wracał do nałogu. Tuż przed śmiercią ważył 35 kilogramów. 30 lipca 1994 roku Rysiek zmarł w chorzowskim szpitalu. Diagnoza lekarska brzmiała: zawał serca. Dokument Krzysztofa Magowskiego opowiada o życiu niezwykłego człowieka, jakim był Ryszard Riedel. Przyjaciela wspominają jego znajomi z lat dziecięcych, koledzy z zespołu. O młodości syna opowiada jego matka, Krystyna, pamięć męża przywołuje wdowa po Ryśku, Małgorzata, oraz jego syn Sebastian. Autorzy filmu kroczą śladami wokalisty "Dżemu", starają się zrozumieć fenomen i charyzmę Riedla. Próbują także pojąć, w jaki sposób w jego życie wniknęły złowrogie narkotyki. (zmodyfikowano opis: Omówienie) 01:55 JUTRO JUŻ BĘDZIE INACZEJ Film dokumentalny, 51 min, Polska, 2004 Reżyseria: Maria Wiernikowska Scenariusz: Maria Wiernikowska To będzie film własnej roboty. 102 autorów z 55 miejscowości sfilmowało coś jednego dnia, 30 kwietnia 2004 roku. Tak się zaczyna. Powstał film o jednym dniu w Polsce. "To będzie zwykły dzień" - mówi ktoś z Koluszek.. "Jak każdy inny" - dorzuca gdańszczanin. "Po pijanemu wejdziemy do Europy" - zapewniają uczestnicy pikniku przy katowickim dworcu. Bo niby dzień powszedni, ale niezupełnie zwyczajny - ostatni dzień przed wejściem Polski do Europy. Z 70 godzin materiałów, jakie na apel Marii Wiernikowskiej nadeszły z całej Polski, autorka wyłuskała obrazki i scenki, które układają się w codzienność. Jest sprzątanie w hotelu, jest "nocnikowanie" w żłobku, jest dzień targowy na bazarze, ale wisi w powietrzu jakiś przedświąteczny niepokój. Natalia będzie miała 18. urodziny, Mateusz szykuje buty do pierwszej spowiedzi, a malarz widzi na horyzoncie pierwsze gwiazdy. Emerytowana nauczycielka z nabożeństwem prasuje narodową flagę, a młodzież, jeśli nie katuje się na szkolnej akademii, to najchętniej pokazuje "fucka". Nad tym wszystkim narrator, eurorealista, jak diabeł z pudełka grozi i przestrzega. Dla niego to ostatni dzień w suwerennej Rzeczpospolitej. Polska to wielki kraj, kraj różnych ludzi, różnych pejzaży, różnych postaw - także karykaturalnych. 52 - minutowy filmowy dokument uchwycił to bogactwo, nakręcone przez dziesiątki amatorskich kamer, bez żadnego dziennikarskiego komentarza. Chyba że za komentarz autorki wziąć tytuł: "Jutro już będzie inaczej".