TVP Kultura Sobota, 10.06.2023 Zmiany z dnia 31.05.2023 w stosunku do raportu z dnia 17.05.2023 (zmodyfikowano opis: Omówienie) 13:40 RANCZO WILKOWYJE Komedia, 94 min, Polska, 2007 Reżyseria: Wojciech Adamczyk Scenariusz: Robert Brutter, Jerzy Niemczuk Zdjęcia: Włodzimierz Głodek Muzyka: Krzesimir Dębski, Radzimir Dębski Aktorzy: Ilona Ostrowska, Paweł Królikowski, Cezary Żak, Artur Barciś, Radoslaw Pazura, Marta Lipińska, Franciszek Pieczka, Piotr Pręgowski, Katarzyna Żak, Sylwester Maciejewski, Dorota Nowakowska, Violetta Arlak, Grzegorz Wons, Dorota Chotecka - Pazura Kinowa wersja perypetii mieszkańców gminy Wilkowyje nawiązująca do licznych wydarzeń we wsi przedstawionych wcześniej w serialu emitowanym na antenie Jedynki, który cieszył się ogromną popularnością wśród widzów. Do Wilkowyj nieoczekiwanie wraca Czerepach, który odszedł stamtąd w niesławie po aferze z lokalnym radiem. Teraz, niestety, znów triumfuje, gdyż przybywa jako kontroler Izby Obrachunkowej. Wystraszony nie na żarty wójt nakazuje sekretarzowi Dudzie przygotować kilka fałszywych dokumentów, które mają odwrócić uwagę kontrolera od prawdziwych przekrętów. Ale Czerepach, który doskonale zna zakulisowe gry wójta i metody jego działania, nie daje się na to nabrać. Sam wcześniej maczał palce w finansowych matactwach przełożonego. Odrzuca nawet propozycję łapówki. Możliwość upokorzenia wójta jest dla niego cenniejsza niż pieniądze. Wójt szuka więc pomocy u Więcławskiego, głównego beneficjenta gminnych zleceń, teraz jednak zbyt przerażonego, żeby coś wymyślić. Wójt dochodzi więc do wniosku, że jedynym sposobem na pozbycie się dociekliwego kontrolera będzie zabicie go. Lucy i Kusy cieszą się swoją miłością, szczęśliwi w malowniczym dworku. Idyllę zakłóca im Czerepach, który poszukuje u nich pokoju na czas kontroli w gminie. Lucy niezbyt chętnie wynajmuje mu pokój na poddaszu. Ale na tym nie kończą się przykre niespodzianki. Oto bowiem pewnego dnia w domu Lucy zjawia się kolejny nieproszony gość jej były mąż Louis. Mężczyzna oświadcza Lucy, że nadal ją kocha, żyć bez niej nie może, a co więcej nadal jest jej mężem, gdyż formalności rozwodowe nie zostały sfinalizowane. Na wieść o tym Kusy postanawia usunąć się z życia ukochanej, chociaż Lucy zapewnia go, że Louisa od dawna nie kocha i nie chce go więcej widzieć. Do Kusego to jednak nie przemawia: wyprowadza się z dworku i co gorsza znów zaczyna pić. W słuszności decyzji o odejściu od Lucy utwierdza go proboszcz, który twierdzi, że nie ma on prawa rozbijać małżeństwa. Bywalcy ławeczki mają ciągłe problemy ze zdobyciem pieniędzy na piwo lub wino, a sklepowa Więcławska uparcie odmawia sprzedaży na krechę nawet tak niezbędnych im towarów. Ławeczkowi postanawiają zatem otworzyć swoją budkę z piwem. Dostają nawet niezbędne dofinansowanie z urzędu gminy. Szybko jednak się przekonują, że prowadzenie własnego biznesu to ciężki kawałek chleba. Już nawet pić się nie chce. Louis uwodzi wilkowyjskie kobiety swoją wysportowaną sylwetką i czarującym amerykańskim uśmiechem. I tylko Lucy wciąż jest odporna na jego urok, chociaż były/aktualny małżonek stale ją zapewnia o swoim uczuciu. W końcu zdesperowana kobieta wyrzuca jego rzeczy z domu. Niezrażony Louis zamieszkuje w dawnej komórce Kusego i nadal zabiega o względy Lucy. Tymczasem wszędobylskie dzieci Solejuków donoszą Kusemu, że Amerykanin w swoich działaniach kieruje się niekoniecznie miłością i ma we wsi wspólnika. (zmodyfikowano opis: Omówienie) 16:05 RETRO KINO - KTOŚ TU KRĘCI (NICKELODEON) Film komediowy, 117 min, USA/Wielka Brytania, 1976 Reżyseria: Peter Bogdanovich Scenariusz: Peter Bogdanovich, W. D. Richter Aktorzy: Ryan O'Neal, Tatum O'Neal Zaskakująca opowieść o czasach, gdy rodziło się kino, a wraz z nim wielkie i niespodziewane kariery. Młody prawnik Leo Harrigan przypadkowo poznaje wziętego producenta filmowego, który ujęty jego poczuciem humoru proponuje mu posadę autora scenariuszy filmowych. Wkrótce Leo awansuje na reżysera i wraz ze zwariowaną ekipą kręci kolejne nieme filmy. Jednak konkurencja nie śpi i wysyła na plan filmu Leo swego tajnego wysłannika, który ma przeszkodzić w realizacji kolejnego niemego arcydzieła. (zmodyfikowano opis: Omówienie) 01:00 SEANS KULTOWY - DOBRY, ZŁY I BRZYDKI (THE GOOD, THE BAD AND THE UGLY) Western, 171 min, Włochy/Hiszpania, 1966 Reżyseria: Sergio Leone Scenariusz: Age - Scarpelli, Luciano Vincenzoni Zdjęcia: Tonino Delli Colli Muzyka: Ennio Morricone Aktorzy: Clint Eastwood, Eli Wallach, Lee Van Cleef, Aldi Giuffr, Mario Brega, Luigi Pistilli, Rada Rassimov, Enzo Petito Tytułowi dobry, zły i brzydki nie tworzą w filmie zgodnej grupy: zdecydowanym przeciwnikiem jasnowłosego, sprytnego i "dobrego" gringo Joego (Eastwood) oraz pochodzącego z meksykańskiej biedoty brzydkiego Tuco (Wallach) jest okrutny i bezwzględny Setenza (VanCleef). Żaden z nich nie staje jednak w obronie prawa i porządku, wszyscy trzej chcą się obłowić. W ogarniętym wojną secesyjną kraju wydaje się to stosunkowo łatwe. Oto bowiem w wojennym zamęcie przepada gdzieś skrzynia ze skradzionymi dwustoma tysiącami monet dolarowych. Szuka jej, nie przebierając w środkach, Setenza, nie wie jednak, gdzie znajduje się skarb. Tymczasem Joe i Tuco zawiązują spółkę, próbując inaczej się wzbogacić. Zdobywają pieniądze za pomocą sprytnej sztuczki: Joe wydaje szeryfom Tuco, za którego głowę wyznaczono nagrodę, a zgarnąwszy pieniądze, oswobadza wspólnika i obaj uciekają do kolejnego miasteczka, powtarzając ten sam numer. Gdy za którymś razem Tuco o mało nie przypłaca fortelu życiem, postanawia pozbyć się Joego. Ponieważ Joe zabija trzech nasłanych na niego rewolwerowców, Tuco chwyta go sam i wywozi na pustynię na powolną śmierć z gorąca i pragnienia. "Blondie" ratuje skórę, wyznając Meksykaninowi, że zna miejsce ukrycia skrzyni z dolarami. Obaj znów ruszają w drogę, ale wkrótce wpadają w ręce Setenzy. Zmarły w 1989 r. Sergio Leone nie wymyślił ani europejskiego, ani nawet włoskiego westernu, bowiem naśladownictw tego gatunku próbowano na Starym Kontynencie już od dawna. Grzeszyły one jednak brakiem polotu i nieudolnością. Także i Leone, podejmując w 1964 r. jako początkujący reżyser realizację filmu "Za garść dolarów", na wszelki wypadek, w obawie przed niepochlebnymi recenzjami, umieścił w czołówce nie swoje prawdziwe nazwisko, ale pseudonim Bob Robertson. Uczynił słusznie, gdyś krytyka zmiażdżyła jego spaghetti - western, pierwszy z trylogii, na którą złożyły się także "Za kilka dolarów więcej" z 1966 r. i właśnie "Dobry, zły i brzydki". Ponieważ jednak tamten pierwszy film odniósł oszałamiający sukces komercyjny, Sergio Leone poszedł za ciosem: nie tylko nakręcił dwa kolejne westerny, ale już śmiało się pod nimi podpisał. We wszystkich trzech jedną z głównych ról zagrał Clint Eastwood, z którego trylogia Sergia Leone uczyniła gwiazdę ekranu. Bohater serialu "Rawhide" pewnie jeszcze długo terminowałby w amerykańskiej telewizji, gdyby nie propozycja włoskiego reżysera. Jego pozycja rosła z każdym tytułem. Z wynoszącego ponad milion dolarów budżetu "Dobrego, złego i brzydkiego" (więcej niż wydano na dwa poprzednie filmy razem) aż jedną czwartą pochłonęło honorarium Eastwooda. Po trzech udanych rolach wrócił do Hollywood w glorii sławy, zajmując należne miejsce obok Johna Wayne'a i Steve'a McQueena. Westernowa trylogia nie zakończyła też przygody Sergia Leone z tym gatunkiem filmowym. Reżyser jeszcze wielokrotnie do niego wracał, realizując m.in. "Dawno temu na Dzikim Zachodzie" czy "Garść dynamitu".