TVP Kultura Niedziela, 08.10.2023 Zmiany z dnia 27.09.2023 w stosunku do raportu z dnia 20.09.2023 (dodano pozycję programową) 16:50 ZAGINIONE - ODNALEZIONE - OBRAZ KRZYSZTOFA LUBIENIECKIEGO "PORTRET MĘŻCZYZNY" Magazyn, 10 min, Polska, 2021 Prowadzący: Rafał Wiśniewski Krzysztof Lubieniecki urodził się w 1659 r. w Szczecinie. "Portret mężczyzny" powstał ok. 1728 r. , krótko przed śmiercią artysty. Obraz został zakupiony do zbiorów Muzeum Narodowego w Warszawie w 1938 r. od Józefa Stieglitza, właściciela Salonu Antyków A. Stieglitz w Krakowie. Według Kroniki z okresu powstania warszawskiego Stanisława Lorentza, ówczesnego dyrektora MNW, skrzynia znalazła się wśród kilkudziesięciu innych wywiezionych 9 października 1944 r. do zamku Fischhorn w Austrii. Zamek z przeszło siedemsetletnią historią w 1942 r. stał się kwaterą dowództwa dywizji SS i rezydencją Hansa Fegeleina, ostatniego szefa adiutantury Adolfa Hitlera, prywatnie szwagra Ewy Braun, a od jesieni 1944 r. składnicą zarekwirowanych dzieł sztuki. Oprócz zbiorów MNW trafiły tam m.in. zabytki z Zamku Królewskiego, Biblioteki Krasińskich, Biblioteki Narodowej oraz Pałacu Błękitnego. Na początku maja 1945 r. stało się jasne, że niebawem łupy dostaną się w ręce aliantów. Wojsko niemieckie w pośpiechu opuszczające zamek zabrało zatem ze sobą część przywiezionych tam wcześniej dzieł sztuki. Reszta została wydana na pastwę okolicznych mieszkańców, którzy do 8 maja 1945 r. , tzn. do momentu wkroczenia oddziałów amerykańskich, mieli łatwy dostęp do składnicy. Ponadto obiekty rabowali również amerykańscy żołnierze, traktując je jako rodzaj pamiątki chętnie przywożonej z wojny w Europie. Jak okazało się wiele dziesięcioleci później, taki właśnie los spotkał portret Lubienieckiego. Na zdjęcia obrazu w 2009 r. natrafił, w trakcie badań nad genealogią własnej rodziny, Bob Wittmann, syn amerykańskiego żołnierza Roberta F. Wittmanna, służącego podczas wojny w 42. Dywizji Piechoty, tzw. Rainbow Division, stacjonującej w Austrii. Na przesłanej do ministerstwa fotografii widać młodego mężczyznę w amerykańskim mundurze przykładającego pistolet do głowy popiersia Adolfa Hitlera. W tle, na ścianie, wisi poszukiwany przez polski rząd "Portret młodzieńca". W trakcie dalszych poszukiwań Wittmann ustalił, że dzieło miało na odwrocie nalepki własnościowe Muzeum Narodowego w Warszawie i zostało najprawdopodobniej zrabowane z Polski. Z informacji przekazanych Ministerstwu Kultury RP wynikało, że dzieło zostało przywiezione do USA w 1945 lub 1946 r. i znajdowało się w posiadaniu Roberta F. Wittmanna do chwili jego śmierci w 1971 r. Na przełomie lat 80. i 90. obraz miał zostać sprzedany przez jego drugą żonę antykwariuszowi o imieniu lub nazwisku Bobb. Od 2009 r. trwały bezskuteczne poszukiwania obrazu na terenie Stanów Zjednoczonych. W sprawę została zaangażowana amerykańska agencja śledcza Homeland Security Investigations. Obraz niezwłocznie zarejestrowano w prowadzonej przez Sekretariat Generalny Interpolu bazie Stolen Works of Art. Wiosną 2015 r. Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego zwróciło się z prośbą o wsparcie do FBI. W wyniku działań agencji udało się odnaleźć kolekcjonera, który w latach 80. kupił obraz. Wówczas na odwrocie nie było już nalepek wskazujących na proweniencję dzieła, nadal znajdowały się tam jednak przedwojenne numery inwentarzowe. Po uzyskaniu informacji o pochodzeniu obrazu John Bobb zdecydował się zwrócić go, nie oczekując w zamian żadnej rekompensaty. Uroczyste przekazanie obrazu odbyło się 8 października 2015 r. w gmachu Muzeum Narodowego w Warszawie. W ceremonii wzięli również udział Robert i Yvette Wittmann oraz John i Janis Bobb. W podziękowaniu za etyczną i godną naśladowania postawę John Bobb i jego małżonka Janis Bobb oraz Robert Wittmann zostali uhonorowani przez Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego dyplomem uznania. (dodano pozycję programową) 04:05 TANIE DRANIE - KŁOPOTOWSKI I MOROZ KOMENTUJĄ ŚWIAT - PO CO NAM PRACA? Talk-show, 30 min, Polska, 2023 Scenariusz: Krzysztof Kłopotowski, Jakub Moroz Po co praca? Niedawno na ekranach kin można było zobaczyć dokument pod tytułem "Świat po pracy". Film pokazał, jak ludzie zarobkują w różnych krajach. Jaki mają do tego stosunek? Czy są zadowoleni, że większość swego życia spędzają na zarabianiu pieniędzy? Powstał alarmujący obraz. Opętanie pracą jest skutkiem teologii kalwińskiej z XVII wieku - uważają realizatorzy. Kalwinizm głosi, że powodzenie materialne wyraża błogosławieństwo człowieka przez Boga. Komu źle się wiedzie, temu brakuje boskiej łaski, więc po śmierci idzie do piekła. Czy to herezja? Czy mechanizm puszczony w ruch przez religię, dzisiaj działa siłą bezwładu? Gośćmi Krzysztofa Kłopotowskiego i Jakuba Moroza są Jakub Dymek oraz Tomasz Wróblewski.