TVP Kultura Niedziela, 12.11.2023 Zmiany z dnia 25.10.2023 w stosunku do raportu z dnia 18.10.2023 (zmodyfikowano opis: Omówienie) 12:30 LEGIONY Dramat historyczny, 133 min, Polska, 2019 Reżyseria: Dariusz Gajewski Scenariusz: Tomasz Łysiak, Michał Godzic, Maciej Pawlicki Aktorzy: Sebastian Fabijański, Bartosz Gelner, Wiktoria Wolańska, Mirosław Baka, Jan Frycz, Grzegorz Małecki, Piotr Cyrwus, Marta Juras, Borys Szyc Filmowa superprodukcja o legionowym pokoleniu lat 1914 - 1916, które wywalczyło Polsce niepodległość. To epickie widowisko historyczne, rozgrywające się podczas I wojny światowej, zrealizowane przy użyciu najnowocześniejszych technik filmowych. Ukazuje młodych ludzi, bez wahania rzucających się w wir walki o odzyskanie państwowości, ale także tych, którzy dopiero zrozumieli, że tylko w wolnej Polsce spełnią swoje marzenia. Uniwersalna opowieść o wkraczaniu w dorosłość w trudnych czasach i dojrzewaniu do wspólnoty. Wielka historia jest tu tylko tłem dla rozgrywającej się na pierwszym planie love story. Uwikłani w nią są: dezerter z carskiego wojska - Józek Wieża, a także Ola Tubilewicz, agentka wywiadu Pierwszej Brygady, członkini Ligi Kobiet Pogotowia Wojennego oraz jej narzeczony Tadek Zbarski, ułan i członek Drużyn Strzeleckich. Historia fikcyjnych bohaterów została zainspirowana losami prawdziwych legionistów. (dodano pozycję programową) 18:05 NIEDZIELA Z... STANISŁAWEM JANICKIM - EUGENIUSZ BODO - ZA WINY NIEPOPEŁNIONE Film dokumentalny, 50 min, Polska, 1997 Reżyseria: Stanisław Janicki Scenariusz: Stanisław Janicki Zdjęcia: Krzysztof Tusiewicz Wykonawcy: Stanisław Janicki, A Mirek, W Jewsiecki, Jerzy Toeplitz, Zbigniew Pitera, Jerzy Semilski, Edward Dziewoński, Józef Hen, Wanda Jakubowska, Maria Kaniewska, Tadeusz Konwicki, Irena Kwiatkowska, Bronisław Pawlik, Lidia Wysocka, Klemens Mielczarek Z jednakim talentem radził sobie na estradzie, w kabarecie, filmie. Nieźle też wypadał jako reżyser i producent filmowy. A piosenki w jego wykonaniu, choć natura nie obdarzyła go świetnym głosem, stawały się przebojami, znanymi zresztą do dziś. U schyłku lat 30. osiągnął szczyty sławy. Miał tłumy wielbicielek. Kobiety jednak co najwyżej lubił, i to na krótko. Nieco na dłużej związał się tylko z ciemnoskórą Tahitanką Reri, którą zatrudnił w filmie. Tak naprawdę kochał jedynie matkę. I swego psa - olbrzymiego doga. Lubił ptysie z kremem i domowe robótki: wyszywał makatki z koralików i obwieszał nimi wszystkie ściany. Niekwestionowany gwiazdor polskiego filmu nie miał w sobie nic z gwiazdora. Miły, otwarty, elokwentny, dowcipny, w gruncie rzeczy był typem samotnika. Taki mniej więcej portret Eugeniusza Bodo wyłania się z godnego gorącego polecenia dokumentalnego filmu Stanisława Janickiego o życiu i tragicznej śmierci Eugeniusza Bogdana Junoda, który w 1920 roku przybrał pseudonim Bodo, utworzony z pierwszych sylab imienia swego i matki - Jadwigi Anny Doroty z Dylewskich. Eugeniusz Bodo urodził się w grudniu 1899 roku w Genewie. Jego ojciec, Teodor Junod, był Szwajcarem, wielbicielem i propagatorem kinematografu. Wkrótce po przyjściu na świat syna opuścił ojczyznę i wraz z żoną i malcem zjeździł niemal całą Rosję, by wreszcie osiąść w Łodzi. W 1903 roku założył tam i prowadził jedno z pierwszych kin w Polsce - "Uranię". Eugeniusz chodził do szkoły elementarno - handlowej. Matka marzyła dla niego o karierze lekarza. Jego pociągała scena i film. By zrealizować swe ambicje, ponoć uciekł z domu. W październiku 1917 roku pojawił się na scenie w Poznaniu. Potem krótko występował w Łodzi, a następnie rodzina przeniosła się do Warszawy, gdzie Eugeniusz zaczął zdobywać popularność na estradzie, w kabaretach, teatrze. Na ekranie zadebiutował w 1925 roku w "Rywalach". Większą rolę zagrał w niemym jeszcze "Człowieku o błękitnej duszy". Potem przyszły wielkie kinowe szlagiery: "Na Sybir", "Głos pustyni", "Jego Ekscelencja Subiekt", "Czarna perła", "Czy Lucyna to dziewczyna", "Piętro wyżej", "Robert i Bertrand", "Paweł i Gaweł", "Strachy". Ostatni film, w którym zagrał i który reżyserował, nosił tytuł "Za winy niepopełnione". Wszedł na ekrany w grudniu 1938 roku. Realizację obrazu "Uwaga, szpieg!" przerwał wybuch wojny. Na początku września 1939 roku Eugeniusz Bodo opuścił Warszawę. Znalazł się w Równem na Wołyniu, potem we Lwowie, dokąd zresztą trafiło wielu aktorów. Zaczął występować na estradzie. Przyłączył się do zespołu Henryka Warsa "Tea Jazz" i ruszył z nim w tournee do Kijowa, Charkowa, Leningradu i Moskwy. Po powrocie do Lwowa zaczął myśleć o wyjeździe do Ameryki. Był rok 1940, coraz więcej Polaków ginęło z rąk NKWD. Bodo jednak miał obywatelstwo szwajcarskie, czuł się więc w miarę bezpieczny. Ale właśnie mniej więcej w tym czasie zaczęły krążyć pierwsze pogłoski o jego śmierci. W końcu pojawiło się aż kilka jej wersji. Autor filmu przytacza je kolejno, a każda brzmi prawdopodobnie. Według pierwszej, Bodo latem 1940 roku usiłował z grupą polskich oficerów przekroczyć granicę rumuńską. Cała grupa wpadła w ręce rosyjskich pograniczników. Schwytanych osadzono w więzieniu w Śnietyniu i tam bestialsko wymordowano. Inne wersje mówiły: że zginął w maju 1941 roku we Lwowie i tam został pochowany; że zastrzelono go w Brzuchowicach, gdzie mieszkał, i pochowano przy leśnej drodze; że został zamordowany w 1941 roku przez NKWD z grupą więźniów i pochowany w zbiorowej mogile; że zastrzelił go patrol uliczny w czerwcu 1941 roku.Kiedy do Lwowa wkroczyli Niemcy, to oni pojawiają się w następnych wersjach jako mordercy aktora. Na koniec Stanisław Janicki przedstawia ponurą prawdę. Eugeniusza Bodo 26 czerwca 1941 roku aresztowało NKWD. Przewieziono go do Moskwy. Skazano na pięć lat ciężkiego wychowawczego obozu jako "element społecznie niebezpieczny". Karę z aczął odbywać w więzieniu na Butyrkach, potem trafił do Ufy, a następnie do obozów w rejonie Archangielska, gdzie zmarł 7 października 1943 roku. Na podstawie art. 3 Ustawy Rosyjskiej Federacji "O rehabilitacji ofiar represji politycznych" z dnia 18 października 1991 roku został zrehabilitowany. Wersja ta raczej nie budzi wątpliwości. Podaje ją prof. Alfred M. Mirek, współtowarzysz niedoli aktora, a potwierdzają dokumenty, które otrzymała z Moskwy kuzynka Boda, Wiera Rudż, i dołączone do nich dwa zdjęcia. Aktor spogląda z nich zgaszonym wzrokiem - postarzały, zarośnięty, smutny. Autor filmu wykorzystał relacje członków rodziny Eugeniusza Bodo, jego znajomych i wielbicieli, historyków, a także archiwalne zdjęcia, listy, dokumenty i fragmenty przedwojennych filmów z udziałem aktora. Stworzył z nich całość, którą ogląda się z niesłabnącym zainteresowaniem. (dodano pozycję programową) 19:05 NIEDZIELA Z... STANISŁAWEM JANICKIM - FILM JEST BAJKĄ Film dokumentalny, 36 min, Polska, 2005 Reżyseria: Stanisław Janicki Scenariusz: Stanisław Janicki Zdjęcia: Krzysztof Tusiewicz Bohaterem filmu jest Ludwik Starski, scenarzysta przed - i powojennych filmów, takich jak: "Pieśniarz Warszawy", "Jadzia", "Piętro wyżej", "Zapomniana melodia", "Zakazane piosenki", "Skarb", "Przygoda na Mariensztacie", "Halo, Szpicbródka" oraz autor tekstów do piosenek, które stały się wielkimi przebojami, np.: "Umówiłem się z nią na dziewiątą", "Seksapil to nasza broń kobieca", "Warszawa, ja i ty". Ludwik Starski urodził się w Łodzi w 1903 roku, zmarł w Warszawie w 1984 roku. Był jedną z najbarwniejszych postaci polskiego kina. W filmie opowiadają o nim: syn Allan Starski, Krzysztof Teodor Toeplitz, Edward Zajicek. Ich wspomnienia wzbogacone są licznymi fragmentami scen i piosenek z filmów Ludwika Starskiego, zrealizowanych w latach 1934 - 1977.