TVP3 Kraków Sobota, 11.11.2023 Zmiany z dnia 03.11.2023 w stosunku do raportu z dnia 31.10.2023 (zmodyfikowano opis: Omówienie) 07:05 PRYWATNE ŻYCIE ZWIERZĄT - SEZON 9 - ODC. 5 - PREHISTORYCZNI Reportaż, 21 min, Polska, 2023 Reżyseria: Joanna Pawlikowska Scenariusz: Joanna Pawlikowska Znawca zwierzęcej natury - dr Andrzej Kruszewicz wprowadza widzów w intrygujący świat zwyczajów zwierząt. Robi to z przymrużeniem oka, wyłapując zabawne podobieństwa do naszych, ludzkich zachowań. Prehistoryczne zwierzęta zawsze imponowały człowiekowi sprawnością i siłą, były podziwiane i czczone. Te najsilniejsze i największe były uważane za mitycznych przodków i pierwszych bogów. Około 540 milionów lat temu w wodzie zaczęły się rozwijać prehistoryczne zwierzęta roślinożerne i mięsożerne. Początkowo były to prymitywne istoty, organizmy, które skrywały się w muszlach i skorupach. Potem pojawiały się kolejno: kręgowce, ryby, płazy, gady, ptaki i ssaki. (zmodyfikowano opis: Omówienie) 10:15 W DOBREJ WIERZE Magazyn, 20 min, Polska, 2023 Autor: Karolina Woźniacka, Aleksandra Klawa, Ks. Andrzej Gołębiowski Osoby niewidome każdego dnia pokonują wiele przeszkód codziennego życia. Ten odcinek programu w pełni zostanie poświęcony społeczności osób niewidomych i ich rzeczywistości. (dodano pozycję programową) 12:05 REPORTAŻ Z REGIONU - ŻOŁNIERSKA NUTA Reportaż, 24 min, Polska, 2014 Wiosna 1914 r. park miejski w Kielcach. Słyszymy znaną melodię "My, Pierwsza Brygada". Nie widzimy orkiestry. Kilkuletnia dziewczynka w czerwonej sukience tańczy w rytm muzyki i mówi: Mamusiu, to nasza melodia. Podbiega do niej kobieta i obydwie tańczą, nucąc "Marsz Kielecki" nr 10, jak pierwotnie nazywała się ta melodia. Ulubiona melodia kielczan. Niewielu wie, że ta słynna pieśń legionowa zrodziła się w Kielcach. Ruszamy śladami tej niezwykłej historii i odkrywamy wiele tajemnic. Najsłynniejsza pieśń legionowa "My, Pierwsza Brygada" przed wojną traktowana była przez żołnierzy Marszałka niemal jak hymn narodowy. Józef Piłsudski nazwał ją najdumniejszą pieśnią, jaką kiedykolwiek Polska stworzyła. Od 2007 r. jest oficjalną pieśnią Wojska Polskiego. Melodia marsza "Pierwszej Brygady" towarzyszyła strzelcom i legionistom już od 25 sierpnia 1914 r. Wtedy to do odradzającego się polskiego wojska wstąpiła cała orkiestra kieleckiej Straży Ogniowej. Podobno miała odprowadzić strzelców do rogatek Kielc i wrócić do miasta, jednak muzycy postanowili pozostać w wojsku. Ilu ich dokładnie było, do dziś nie wiadomo, nie są nawet znane wszystkie nazwiska. Orkiestra strażacka, znana w Kielcach z koncertów w parku, pierwszy publiczny występ miała już w 1884 r. Zlikwidowana przez władze carskie, reaktywowana została w 1897 r. Andrzej Sikorski jej kapelmistrzem został w roku 1905 r. Miał wtedy 38 lat. Pochodził spod Zamościa. Jak trafił do Kielc, nie wiadomo. Po wstąpieniu muzyków do polskiego wojska orkiestra kieleckiej straży została orkiestrą wojskową 1. Brygady Legionów. W zeszycie nutowym kapelmistrza orkiestry Andrzeja Sikorskiego pod numerem 10 jako "Marsz Kielecki" zapisana była melodia, która bardzo szybko wpadała żołnierzom w ucho. Istniała też wersja, że pod numerem 10 zapisany był marsz "Przejście przez Morze Czerwone". Skąd się tam wzięła melodia nie udało się ustalić. Jedna z wersji mówi, że kapelmistrz Sikorski pewnie nie był jej autorem, ale zaaranżował na potrzeby strażackiej orkiestry melodię marsza, którą wykonywała orkiestra stacjonującego w Kielcach rosyjskiego pułku piechoty. Nieprzychylni Piłsudskiemu członkowie Narodowej Demokracji twierdzili, że dumna pieśń legionistów pochodzi z wiedeńskiej operetki "Die blauen Husaren", co jednak okazało się fałszem. (zmodyfikowano opis: Omówienie) 17:05 RECEPTA NA ZDROWIE Magazyn medyczny, 11 min, Polska, 2023 Jeśli zrobilibyśmy sondę na ulicy i zapytalibyśmy przechodniów, jakie badanie diagnostyczne budzi w nich największą obawę, pewnie spora część powiedziałaby, że kolonoskopia. Wokół tego badania narosło wiele mitów, obaw. Zupełnie niesłusznych, które przykryły kolosalne korzyści kolonoskopii. (dodano opis: Omówienie) 18:56 RZECZ W KULTURZE Magazyn kulturalny, 19 min, Polska, 2023 Muzeum w Bochni cz. 2 Niezwykła kolekcja porcelany oraz obrazy polskich mistrzów pędzla, historia Bochni przez pryzmat kopalni soli i cechów rzemieślniczych oraz żydowskich mieszkańców miasta. (dodano pozycję programową) 01:45 REPORTAŻ Z REGIONU - ŻOŁNIERSKA NUTA Reportaż, 24 min, Polska, 2014 Wiosna 1914 r. park miejski w Kielcach. Słyszymy znaną melodię "My, Pierwsza Brygada". Nie widzimy orkiestry. Kilkuletnia dziewczynka w czerwonej sukience tańczy w rytm muzyki i mówi: Mamusiu, to nasza melodia. Podbiega do niej kobieta i obydwie tańczą, nucąc "Marsz Kielecki" nr 10, jak pierwotnie nazywała się ta melodia. Ulubiona melodia kielczan. Niewielu wie, że ta słynna pieśń legionowa zrodziła się w Kielcach. Ruszamy śladami tej niezwykłej historii i odkrywamy wiele tajemnic. Najsłynniejsza pieśń legionowa "My, Pierwsza Brygada" przed wojną traktowana była przez żołnierzy Marszałka niemal jak hymn narodowy. Józef Piłsudski nazwał ją najdumniejszą pieśnią, jaką kiedykolwiek Polska stworzyła. Od 2007 r. jest oficjalną pieśnią Wojska Polskiego. Melodia marsza "Pierwszej Brygady" towarzyszyła strzelcom i legionistom już od 25 sierpnia 1914 r. Wtedy to do odradzającego się polskiego wojska wstąpiła cała orkiestra kieleckiej Straży Ogniowej. Podobno miała odprowadzić strzelców do rogatek Kielc i wrócić do miasta, jednak muzycy postanowili pozostać w wojsku. Ilu ich dokładnie było, do dziś nie wiadomo, nie są nawet znane wszystkie nazwiska. Orkiestra strażacka, znana w Kielcach z koncertów w parku, pierwszy publiczny występ miała już w 1884 r. Zlikwidowana przez władze carskie, reaktywowana została w 1897 r. Andrzej Sikorski jej kapelmistrzem został w roku 1905 r. Miał wtedy 38 lat. Pochodził spod Zamościa. Jak trafił do Kielc, nie wiadomo. Po wstąpieniu muzyków do polskiego wojska orkiestra kieleckiej straży została orkiestrą wojskową 1. Brygady Legionów. W zeszycie nutowym kapelmistrza orkiestry Andrzeja Sikorskiego pod numerem 10 jako "Marsz Kielecki" zapisana była melodia, która bardzo szybko wpadała żołnierzom w ucho. Istniała też wersja, że pod numerem 10 zapisany był marsz "Przejście przez Morze Czerwone". Skąd się tam wzięła melodia nie udało się ustalić. Jedna z wersji mówi, że kapelmistrz Sikorski pewnie nie był jej autorem, ale zaaranżował na potrzeby strażackiej orkiestry melodię marsza, którą wykonywała orkiestra stacjonującego w Kielcach rosyjskiego pułku piechoty. Nieprzychylni Piłsudskiemu członkowie Narodowej Demokracji twierdzili, że dumna pieśń legionistów pochodzi z wiedeńskiej operetki "Die blauen Husaren", co jednak okazało się fałszem. (zmodyfikowano opis: Omówienie) 03:10 EUGENIUSZ KWIATKOWSKI. MĄŻ STANU Film dokumentalny, 50 min, Polska, 2018 Reżyseria: Mirosław Bork Scenariusz: Mirosław Bork Zdjęcia: Andrzej Adamczyk Eugeniusz Kwiatkowski. Chyba nie ma w polskiej historii polityka i działacza gospodarczego z tak wielkimi zasługami dla rozwoju kraju. I mimo że większość słyszała o jego dokonaniach, nie ma drugiej postaci tak zapomnianej. Urodził się pod koniec XIX wieku niedaleko Zbaraża na Kresach, zmarł w 1974 roku w gierkowskiej Polsce. Był legionistą Piłsudskiego, brał udział w wojnie 1920 roku, scalał Polskę po zaborach, był ministrem i wicepremierem, rozwijał gospodarkę i dbał o polską monetę, przygotowywał do starcia z Niemcami, przeżył upokorzenie internowania w Rumunii, dramat śmierci syna w kampanii wrześniowej, euforię pierwszych lat po II wojnie światowej i klęskę realnego socjalizmu w stalinowskiej wersji. A potem 25 lat milczenia, skazania na polityczny i społeczny niebyt. I na sam koniec chichot historii - tuż przed śmiercią ekipa Gierka próbuje uczynić z niego swego patrona. Zmarł w 1974 roku, o czym komunistyczne gazety donosiły w kilku zdaniach na dalszych stronach. Skąd się wziął i na czym polegał fenomen człowieka, którego inicjatywy są do dzisiaj podstawą polskiej gospodarki? Dlaczego tak bezwzględnie wyeliminowano go z życia publicznego, mimo zasług, których nie zdołali zakwestionować nawet komuniści? Okres, w którym skupiają się wszystkie napięcia bogatego życia Eugeniusza Kwiatkowskiego, to czas pomiędzy rokiem 1945, kiedy wbrew wszystkim, motywowany chęcią pracy dla ojczyzny, zdecydował się na powrót do Polski, a rokiem 1948, kiedy ostatecznie usunięto go z życia publicznego, zabraniając wyjazdów na Wybrzeże i do ukochanej Gdyni. Ten krótki okres, skupiający w sobie wszystkie polskie dylematy, to podstawowa kanwa narracji.