TVP Kultura Czwartek, 01.02.2024 Zmiany z dnia 24.01.2024 w stosunku do raportu z dnia 17.01.2024 (dodano pozycję programową) 02:35 NIEMCY(GERMANS) Dramat, 110 min, Polska/USA 1996 Autor: Leon Kruczkowski Scenariusz i reżyseria: Zbigniew Kamiński Zdjęcia: Zbigniew Wichłacz Muzyka: Maciej Zieliński Występują: Per Oscarsson, Matthew Sullivan, Vivian Schilling, Beata Tyszkiewicz, Teresa Budzisz - Krzyżanowska, Wojciech Siemion, Katarzyna Figura, Scott Cleverdom, Jan Prochyra, Peter Thoemke, Mark Folger, Beth Tegarden, Edward Żentara, Cezary Żak, Wiktoria Padlewska i inni "Jestem przekonany, że problemy poruszane w"Niemcach"mogą zainteresować i dzisiejszego odbiorcę. Świadczy o tym przykład"Listy Schindlera", którą obejrzało miliony ludzi na świecie."Niemcy"to jeden z najlepszych tekstów napisanych po wojnie. Myślę, że przetrwał próbę czasu i mimo upływu lat nie stracił na aktualności. Problemy w nim przedstawione występują i dziś, choć w innej oprawie. Pojawiają się te same dylematy moralne..." - mówił w jednym z wywiadów Zbigniew Kamiński. Jego opinie o niezwykłej jakości dramatu Leona Kruczkowskiego wydają się nieco szokujące. Wszak po wojnie pojawiło się w Polsce kilku twórców piszących dla teatru co najmniej nie gorzej niż autor "Kordiana i chama". Dość przypomnieć nazwiska Mrożka, Gombrowicza, Różewicza, czy Szaniawskiego. Nie wspominając już o autorach zagranicznych. Warto jednak docenić odwagę Kamińskiego, który podjął się tchnąć nowego ducha w tekst coraz bardziej popadający w zapomnienie, a przy tym lekko "nadkażony" socrealistycznym propagandyzmem. By uczynić "Niemców" zrozumiałymi dla współczesnego widza, autor "Amerykańskiej nocy" dokonał kilku, nieznacznych zresztą, przeróbek oryginału. I tak w filmie prof. Sonnenbruch to nie tyle przebywający na "wewnętrznej emigracji" humanista, ze skrywaną pogardą odnoszący się do nazizmu, co raczej człowiek ubezwłasnowolniony, dyskretnie, ale zauważalnie inwigilowany, płacący za swą postawę poczuciem osaczenia. Zmiany dotyczą również kluczowej postaci Petersa, u Kruczkowskiego - wyidealizowanego komunisty, "jedynego sprawiedliwego" wśród bohaterów. W wersji filmowej Peters nie jest już heroicznym wyznawcą marksizmu leninizmu, lecz ukrywającym się Żydem, byłym asystentem uczonego. Nie wygłasza tyrad na temat "walki", a jedynie żal z powodu degrengolady swego mistrza i jego panicznego lęku wywołanego niespodziewaną wizytą dawnego wychowanka. Kamiński robił, co mógł, by ustrzec się nadmiernej teatralizacji filmu. Przyspieszył więc tempo akcji, dodał kilka scen, których nie było w dramacie. Mimo to w paru miejscach słowo wyraźnie dominuje nad obrazem. Obsada "Niemców" jest międzynarodowa. Profesora Sonnenbrucha zagrał Per Oscarsson, ceniony aktor szwedzki, laureat m.in. Złotej Palmy w Cannes za rolę w "Głodzie" według słynnej powieści Knuta Hamsuna. Pozostałe kreacje odtwarzają Amerykanie, Anglicy i Polacy, częściowo ci, z którymi autor "Pani Bovary to ja" współpracował jeszcze przed swym wyjazdem do USA. Tak jest w przypadku Beaty Tyszkiewicz (grała w dwu filmach Kamińskiego: "Niewdzięczność" i "W obronie własnej") i Teresy Budzisz - Krzyżanowskiej (wystąpiła w "Lekcji miłości" - debiucie fabularnym reżysera). Angaż do "Niemców" okazał się szczególnie szczęśliwy dla Beaty Tyszkiewicz, ponieważ zaowocował nagrodą za najlepszą rolę drugoplanową na FPFF w Gdyni w 1996 roku. Akcja "Niemców" toczy się w 1943 roku w Niemczech. Na jubileusz czterdziestolecia pracy naukowej profesora biologii Sonnenbrucha zjeżdżają z różnych zakątków Europy członkowie rodziny. Familijna uroczystość w domu uczonego staje się pretekstem do ukazania diametralnie odmiennych postaw wobec nazizmu, od niefrasobliwej obojętności, poprzez obłudną i wyniosłą izolację, do zajadłego fanatyzmu. Niebawem jednak wszyscy członkowie rodziny Sonnenbruchów zostaną poddani ciężkiej próbie.