TVP3 Sobota, 14.09.2024 Zmiany z dnia 10.09.2024 w stosunku do raportu z dnia 09.09.2024 (usunięto pozycję programową) 04:45 ASTRONARIUM - 104 - ZJAWISKA TYMCZASOWE (dodano pozycję programową) 04:45 CAŁKIEM NIEZŁA HISTORIA - (NIE)ZWYKŁA RODZINA Cykl reportaży, 23 min, Polska, 2023 Rodzina Ulmów z Markowej koło Łańcuta w marcu 1944 roku mieszka na skraju wsi. Mają szóstkę dzieci, a siódme jest w drodze. Kiedy dwie żydowskie rodziny, dwa lata wcześniej, proszą ich o pomoc - nie zastanawiają się ani chwili. Przechowują ich na strychu własnego domu. Wykorzystują fakt, że dom znajduje się poza wsią i rzadko ktoś tam się pojawia. Żydowskie rodziny żyją niemal normalnie: pomagają Ulmom w gospodarstwie, krzątają się przy pszczołach, wspólnie garbują skóry. Wydaje się, że uda im się doczekać końca wojny. O tym zbliżającym się końcu i klęsce Hitlera mówi się już dość głośno. Być może by się udało, gdyby nie jeden z donosicieli. Nad ranem - Ulmów i żydowskie rodziny ukrywające się na strychu - budzi hałas. Niemcy bez wahania strzelają do ukrywających się Żydów. Trzech zabijają jeszcze na strychu. Pozostałych na oczach rodziny Ulmów. Potem giną rodzice, a na końcu cała szóstka dzieci. Zakopują ich w dole. Tam, jak się potem okaże, Wiktoria Ulma urodzi swoje siódme dziecko. Niemcy jeszcze przez wiele godzin "biesiadują" na miejscu tragedii. Sygnał jest jasny - jeśli odważycie się pomagać, skończycie jak oni. Mieszkańcy Markowej nie mogą uwierzyć w to, co się stało. Kilka dni później wykopują ciała Ulmów i chowają ich w prowizorycznych trumnach. Za kilka miesięcy Niemcy uciekną z Markowej w popłochu. Do ocalenia zabrakło niewiele. Przez wiele lat mieszkańcy wsi nie mówią o rodzinie Ulmów. Wszyscy wiedzą, ale nie dzielą się tą wiedzą z obcymi. Dopiero w 1995 roku wychodzi na jaw, że przechowywali Żydów i za tę pomoc zapłacili życiem. Dostają pośmiertnie medal - "Sprawiedliwy wśród narodów świata", a potem rozpoczyna się proces beatyfikacyjny. Całej rodziny. Niezwykłej rodziny.