TVP Historia Piątek, 04.10.2024 Zmiany z dnia 17.09.2024 w stosunku do raportu z dnia 02.09.2024 (dodano pozycję programową) 07:00 CI CHOLERNI POLACY. LOTNICTWO POLSKIE 1939 - 1945 - ODC. 5 W GOŚCINIE U ANGLIKÓW 15 min, Polska, 2020 Reżyseria: Grzegorz Styła Scenariusz: Marek Szczepanek Prowadzący: Krzysztof Mroczkowski Cykl programów, przygotowanych wspólnie z Muzeum Lotnictwa Polskiego w Krakowie, prezentujący dokonania polskich lotników w czasie II wojny światowej. Historia Polskich Sił Powietrznych na Zachodzie pisana jest najczęściej językiem historycznych statystyk, danych osobowych, dat zestrzeleń, typów maszyn. Cykl "Ci cholerni Polacy" nie jest historią poszczególnych Dywizjonów, ale opowieścią o lotnikach, uzupełnioną o dane bitewne czy też techniczne i materiały wspomnieniowe, dotąd niepublikowane, pochodzące ze zbiorów Fundacji Charytatywnej Stowarzyszenia Lotników Polskich w Londynie. Obecnie w zbiorach Muzeum Lotnictwa Polskiego. Cykl o lotnikach, którzy walczyli w szeregach Polish Air Force w latach 1939 - 1941, czyli od chwili ewakuacji, po zakończeniu działań we wrześniu 1939 roku, po koniec Bitwy o Anglię. (dodano pozycję programową) 08:45 POLSKIE PARKI NARODOWE - DRAWIEŃSKI PARK NARODOWY Film dokumentalny, 25 min, Polska, 2022 Reżyseria: Rafał Kołodziej Scenariusz: Agnieszka Niwińska Prowadzący: Dariusz Gross Prowadzącym program jest Dariusz Gross, dziennikarz, zafascynowany przyrodą poszukiwacz - odkrywca. Pokazuje parki narodowe, które znamy jako turyści, z innej, zaskakującej strony, przez pryzmat pracy naukowców zgłębiających sekrety ekosystemów i pracujących nad ich zachowaniem dla przyszłych pokoleń. To program pokazujący osobliwości przyrody i ukazujący wyjątkowość poszczególnych parków narodowych w Polsce, w którym spotykają się nowoczesne technologie badawcze z odwiecznym dziełem natury. (dodano pozycję programową) 09:20 HISTORIA POLSKI - PAMIĘĆ POWSTANIA Film dokumentalny, 59 min, Polska, 2004 Reżyseria: Jadwiga Nowakowska Scenariusz: Jadwiga Nowakowska Zdjęcia: Władysław Malarowski, Ryszard Janowski Wykonawcy: Jan Kurdwanowski, Jan Ciechanowski, Anna Borkiewicz Celińska, Jerzy Stefan Skawiński, Tadeusz Sułkowski, Zofia Szymańczuk, Jan Ołdakowski, Paweł Kowal, Marcin Roszkowski, Izabela Maliszewska, Zbigniew Skwara, Jerzy Czajkowski "Nikt z nas nie zdawał sobie sprawy - wspomina Jerzy Stefan Stawiński, kiedyś dowódca kompanii łączności pułku AK"Baszta", później pisarz i scenarzysta - że możemy aż 63 dni kotłować się w tej historii. Wydawało mi się na początku, i każdemu z nas, że albo my opanujemy tę Warszawę, albo zginiemy wszyscy. Tymczasem okazało się, że możemy tu się utrzymać przez ponad dwa miesiące! Kosztem dwustu tysięcy ofiar, głównie ludności cywilnej..." Gdy powstanie upadło, w zrujnowanej Warszawie zostali umarli, a żywi długimi kolumnami wymaszerowali ze skazanej na zagładę stolicy. Żołnierze trafili do obozów jenieckich, cywile do obozu przejściowego w Pruszkowie. Niektórym wojskowym udało się uniknąć niewoli, przemknąć przez niemieckie kordony, schronić u krewnych na prowincji. Gdy front przetoczył się dalej na zachód, wrócili do swojego miasta. A tam już na nich czekano. Wielu bohaterów zostało zatrzymanych. Przesłuchiwali ich i torturowali oprawcy posługujący się nie tylko rosyjskim, ale także - o zgrozo! - polskim językiem. Jeszcze straszniejsze dla skazanych na wieloletnie więzienie, albo nawet na śmierć kombatantów były sentencje hańbiących wyroków: "za współpracę z hitlerowskimi okupantami", "za szpiegostwo na rzecz Niemców"! Los żołnierzy podziemia aresztowanych przez nową władzę i jej sowieckich dysponentów nie odwiódł wielu uwolnionych ze stalagów bojowników od powrotu do ojczyzny. Wraz z przebywającymi w kraju kombatantami posłuchali rozkazu pułkownika Radosława i w sierpniu - wrześniu 1945 roku wzięli udział w akcji ujawniania się byłych akowców. Dostali odpowiednie dokumenty i parę lat spokoju. Do 1949 roku, kiedy zostali uwięzieni oraz skazani za przynależność do nielegalnej organizacji i chęć obalenia ustroju socjalistycznego. Rzeczywiście, wielu z nich szczerze marzyło o obaleniu komuny, ale do konspiracji nie należało. Dyspozycyjni sędziowie uznali utrzymywanie koleżeńskich kontaktów z towarzyszami broni za działalność konspiracyjną. Dopiero po śmierci Stalina ludzie zaczęli wychodzić z więzień. Do kraju wróciła część akowców przebywających dotąd na emigracji. A we Francji elegancka publiczność festiwalu w Cannes oklaskiwała "Kanał" Andrzeja Wajdy zrealizowany na podstawie opowiadania Jerzego Stefana Stefańskiego. Znawcy chwalili reżysera za oryginalność wizji - zamknięcie bohaterów w izolowanym, podziemnym świecie kanałów. Jakże to świeży i pomysłowy chwyt formalny! Odwilż nie trwała długo. Władze znów przykręciły śrubę. Byli żołnierze musieli czekać lata na zwycięstwo "Solidarności", a potem jeszcze półtorej dekady na otwarcie wytęsknionego Muzeum Powstania Warszawskiego. Muzeum nareszcie jest, eksponuje i nadal gromadzi dramatyczne pamiątki czynu zbrojnego sprzed 60 lat, o którym w filmie opowiadają kombatanci - m.in. Zofia Szymańczuk, dr Anna Borkiewicz - Celińska, Jan Kurdwanowski, Tadeusz Sułowski i prof. Jan Ciechanowski. Ich wspomnienia ilustrują dramatyczne kadry archiwalnych filmów kręconych w ogniu walki przezakowskich kamerzystów. (dodano pozycję programową) 10:55 KOSA. OPOWIEŚĆ O KAROLU PNIAKU Film dokumentalny, 45 min, Polska, 2021 Reżyseria: Krzysztof Mroczkowski Scenariusz: Krzysztof Mroczkowski Zdjęcia: Jakub Malec, Wiktor Kornaś, Wiktor Pawuska Muzyka: Artur Majewski Film opowiada o Karolu Pniaku, wybitnym pilocie myśliwców podczas II wojny światowej. Karol Pniak był wybitnym lotnikiem, asem myśliwskim czasów II wojny światowej, pochodzącym z Jaworzna. Udział w bitwie o Anglię stanowi jedynie fragment bogatego życiorysu Karola obok kampanii wrześniowej, walk w Afryce czy członkostwa w Trójce Bajana. Niepodważalne walory pilota myśliwskiego uzupełnia pochodzący z wypowiedzi i wspomnień ówczesnych kolegów obraz człowieka niezwykle koleżeńskiego, prostolinijnego, życzliwego i chętnego do pomocy. Karol Pniak urodził się w 1910 roku, w Jaworznie. Do wojska zaciągnął się w październiku 1928 rpku. W czerwcu 1939 ukończył Szkołę Podchorążych w Dęblinie. Staż odbył w 142. eskadrze myśliwskiej, a w sierpniu 1939 roku promowano go do stopnia podporucznika. Karol Pniak był zdobywcą szeregu najwyższych nagród, w tym trzykrotnym Mistrzem Polski, a po śmierci kpt. pil. Franciszka Żwirki najbardziej popularnym pilotem II Rzeczypospolitej. Po wybuchu II wojny światowej znalazł się w Anglii, gdzie po przeszkoleniu, trafił do 32. dywizjonu RAF. W czasie bitwy o Anglię znacznie powiększył liczbę zniszczonych maszyn wroga. Należał do Polish Fighting Team, zwanym również "Cyrkiem Skalskiego". Był dowódcą dywizjonu 308. Do Polski wrócił w 1947 roku. Zamieszkał w rodzinnej Szczakowej, w Pieczyskach. Z uwagi na pobyt na Zachodzie miał problemy ze Służbą Bezpieczeństwa. Zmarł 17 października 1980 roku. Wielokrotnie odznaczany m.in. Krzyżem Srebrnym Orderu Virtuti Militari i czterokrotnie Krzyżem Walecznych. (dodano pozycję programową) 11:50 FAKE CZY HISTORIA? - ODC. 3 Program historyczny, 25 min, Polska, 2024 Autor: Elżbieta Szumiec - Zielińska Reżyseria: Marzena Strąg Prowadzący: Wojciech Szeląg "Fake czy historia?" to program, który zgłębi kontrowersyjne tematy XX wieku, poddając je dyskusji z udziałem dwóch ekspertów o odmiennych poglądach. Program cechuje dynamiczne tempo i intensywne, 20 - minutowe debaty, które budują dramaturgię i wzbudzają emocje. Korzystamy z autentycznych przestrzeni Muzeum Historii Polski i Muzeum II Wojny Światowej jako historycznego tła dla debat, co nadaje głębi omawianym tematom. Interaktywny element polegający na głosowaniu widzów na eksperta, który przekonał ich do swojego stanowiska, angażuje publiczność, umożliwiając jej bezpośredni udział. Krótkie felietony pełnią funkcję narzędzia do pogłębiania omawianych tematów, zapewniając wszechstronne podejście. Narracja zachęci do krytycznego myślenia oraz do pogłębienia wiedzy widzów na temat spornych wydarzeń z przeszłości, ukazując różnorodne perspektywy i opinie. (usunięto pozycję programową) 12:15 MATKI, ŻONY I KOCHANKI - ODC. 1/22 - CZĘŚĆ I (dodano pozycję programową) 12:20 ALTERNATYWY 4 - ODC. 1/9 - PRZYDZIAŁ Serial komediowy TVP, 59 min, Polska, 1982 Reżyseria: Stanisław Bareja Scenariusz: Stanisław Bareja, Janusz Płoński, Maciej Rybinski Zdjęcia: Wojciech Jastrzębowski Muzyka: Jerzy Matuszkiewicz Aktorzy: Roman Wilhelmi, Gustaw Lutkiewicz, Wojciech Pokora, Bronisław Pawlik, Kazimierz Kaczor, Bożena Dykiel, Bolesław Płotnicki, Jerzy Kryszak, Zdzisław Rychter, Ryszard Pietruski Na Ursynowie powstają nowe bloki. Prezes spółdzielni mieszkaniowej jest oblegany przez kandydatów do otrzymania upragnionego przydziału. Jedni proponują łapówki, inni powołują się na swą bardzo trudną sytuację mieszkaniową. W dniu wywieszania list do spółdzielni przybywa ekipa telewizyjna, by na miejscu zarejestrować reakcje szczęśliwców, którzy właśnie zostali posiadaczami nowych mieszkań. W ogólnym rozgardiaszu reporter wyznacza pierwszego z brzegu petenta, Dionizego Cichockiego, do opowiedzenia przed kamerą o swej radości z otrzymania przydziału. Cichockiego nie ma na liście, ale reportera niewiele to obchodzi i każe "wykonać zadanie". Reportaż ogląda szef Cichockiego i wstrzymuje mu w związku z tym przydział mieszkania zakładowego. Tymczasem w Pułtusku Stanisław Anioł, działacz miejskiego Komitetu PZPR, szykuje się do przeprowadzki do stolicy na "eksponowane stanowisko". Ma być gospodarzem domu w jednym z bloków na Ursynowie. Zdjęcia do "Alternatywy 4" rozpoczęto w grudniu 1981 roku, na krótko przed stanem wojennym. Zrealizowany w 1983 r. serial długo "odpoczywał na półce". Emisji (w wersji okrojonej przez cenzurę) doczekał się dopiero na przełomie 1986 i 1987 roku, zaskarbiając sobie sympatię i zainteresowanie widzów. Nieco mniej przychylna była krytyka. Wytykano serialowi brak spójności, nierówne tempo, chaotyczny montaż. Zastrzeżenia recenzentów budziła także konstrukcja fabuły, w myśl której cała akcja, choć "zjednoczona" losami mieszkańców nowego bloku, zasadza się na mniej lub bardziej autonomicznych miniscenkach i skeczach. Mimo utyskiwań krytyki kolejne odcinki "Alternatywy 4" systematycznie przykuwały do telewizorów miliony widzów. Zasługa to nie tylko humorystycznych perypetii głównych bohaterów, ale też niemal całej polskiej czołówki aktorskiej, która zaludniła ironiczno - prześmiewczy świat serialu. (dodano pozycję programową) 17:05 HISTORIA POLSKI - AKCJA BURZA. TO BYŁ ZBIOROWY OBOWIĄZEK Film dokumentalny, 55 min, Polska, 2020 Reżyseria: Grażyna Górniak Scenariusz: Grażyna Górniak Zdjęcia: Krzysztof Iglikowski Akcja Burza - operacja wojskowa zorganizowana i podjęta przez Oddziały Armii Krajowej przeciw wojskom niemieckim w końcowej fazie okupacji hitlerowskiej, bezpośrednio przed wkroczeniem Armii Czerwonej, prowadzona w granicach II Rzeczypospolitej. Trwała od 4 stycznia 1944 (kiedy wojska radzieckie przekroczyły na Wołyniu granicę polską - radziecką z 1939 roku) do stycznia 1945 roku. W ramach tej operacji zostały zdobyte Wilno, Kowel, Lublin Rzeszów. Bohaterami filmu będą żołnierze AK, którzy brali udział w akcji Burza. (usunięto pozycję programową) 18:05 WOJOWNICY CZASU - PÓŁNOC - POŁUDNIE, CZYLI SECESYJNA WOJNA POLAKÓW ODC. 96 (dodano pozycję programową) 18:10 WOJOWNICY CZASU - PÓŁNOC - POŁUDNIE, CZYLI SECESYJNA WOJNA POLAKÓW Cykl dokumentalny, 25 min, Polska, 2024 Reżyseria: Grzegorz Gajewski Scenariusz: Grzegorz Gajewski Zdjęcia: Grzegorz Gajewski, Krzysztof Krzyżanowski Muzyka: Krzysztof Ridan Jak nas uczy historia, ulubioną metodą wojowania Polaków jest walka z przeważającymi siłami wroga. Mamy też zwyczaj z racji różnych historycznych oraz ideowych uwarunkowań walczyć w obcych wojnach. Czasami bardzo daleko od Ojczyzny, bo aż w Ameryce. I nie chodzi tylko o Tadeusza Kościuszkę, czy Kazimierza Pułaskiego. W 1861 roku Polacy przystąpili tam do bratobójczej wojny i to po obu stronach konfliktu... (zmodyfikowano opis: Omówienie) 22:00 JAMES BOND - ŻYJE SIĘ TYLKO DWA RAZY (YOU ONLY LIVE TWICE) Film sensacyjny, 112 min, Wielka Brytania 1967 Reżyseria: Lewis Gilbert Scenariusz: Roald Dahl Aktorzy: Sean Connery, Akiko Wakabayashi, Tetsuro Tamba, Mie Hama, Teru Shimada, Karin Dor, Lois Maxwell, Donald Pleasence, Bernard Lee i inni Gdy amerykańska rakieta przenosząca ładunki nuklearne znika w niewyjaśnionych okolicznościach po wylądowaniu w Japonii o jej przechwycenie zostają oskarżeni Rosjanie. Wzajemne stosunki obu mocarstw stają się bardzo napięte i międzynarodowy konflikt wydaje się nieunikniony. Chcąc temu zapobiec, brytyjskie służby wywiadowcze wysyłają agenta Jamesa Bonda na Daleki Wschód, by tam przeprowadził śledztwo w sprawie kradzieży rakiety. Niebawem okazuje się, że rzeczywistym winowajcą jest demoniczny przestępca Ernst Stavro Blofeld, opętany pragnieniem wywołania III wojny światowej. Bond ma się skontaktować w Tokio z niejakim Hendersonem, ale mężczyzna zostaje zabity wkrótce po przybyciu agenta 007 do Japonii. Od tej chwili Bond może liczyć już tylko na siebie. Ślad prowadzi do fabryki chemicznej Osato, gdzie na Bonda czyhają liczne zasadzki. Wreszcie udaje mu się odkryć siedzibę Blofelda mieszcząca się w wygasłym wulkanie. W przebraniu japońskiego rybaka i w towarzystwie swej rzekomej żony, przydzielonej mu do pomocy przez japońskie tajne służby, Bond dostaje się do kwatery Blofelda. Piąty z kolei film o przygodach brytyjskiego superagenta wyróżnia się spośród poprzednich głównie tym, że rozgrywa się w Japonii. Scenariusz pióra współczesnego pisarza angielskiego i scenarzysty Roalda Dahla wydaje się spójniejszy niż w przypadku niektórych innych filmów z tej serii. Również odtwórca głównej roli Sean Connery był tutaj - zdaniem krytyków - mniej "manekinowaty" niż dotychczas, choć niezniszczalność kreowanego przezeń bohatera uczyniła z Bonda postać mechaniczną, mało wiarygodną, jednowymiarową. Chyba nie przeszkadzało to bardzo widzom, skoro wciąż powstawały kolejne filmy o sławetnym 007. (dodano pozycję programową) 24:00 "SENSACJE XX WIEKU" - NAJWIĘKSZY WRÓG HITLERA (NAJWIĘKSZY WRÓG HITLERA) Widowisko, 43 min, Polska/Wielka Brytania, 2015 Reżyseria: Robert Wichrowski Scenariusz: Bogusław Wołszański Zdjęcia: Waldemar Szmidt Aktorzy: Tomasz Lulek, Piotr Głowacki, Przemysław Stippa Czy to możliwe, że jeden z najbardziej zaufanych ludzi Hitlera, Heinrich Himmler, mógłby odważyć się zorganizować zamach na swojego wodza? Czy powszechnie znana historia pierwszego poważnego zamachu dokonanego przez stolarza Georga Elsera w listopadzie 1939 roku mogła wyglądać zupełnie inaczej niż wersja jaką znamy? Georg Elser, sympatyk Niemieckiej Partii Komunistycznej, miał w 1939 roku przeprowadzić zamach na Hitlera. Bomba podłożona przez niego w piwiarni Bürgerbräukeller w Monachium eksplodowała jednak już po wyjściu Hitlera, zabijając osiem osób. Co najdziwniejsze, Elser nie poniósł za to kary. W komfortowych warunkach doczekał końca wojny i został stracony dopiero w kwietniu 1945 roku. Przestaje to jednak dziwić, jeżeli przyjmiemy, że był narzędziem w rękach Heinricha Himmlera, szefa SS, policji i tajnych służb. Wiele na to wskazuje, choć Himmler był zbyt inteligentny, aby pozostawić jakiekolwiek dowody. Na tę wersję wydarzeń wskazują jednak wspomnienia Waltera Schellenberga, szefa hitlerowskich tajnych służb i Heinricha Müllera, szefa gestapo. Taki wniosek potwierdzają też zeznania Sigismunda Payne Besta, brytyjskiego agenta uprowadzonego przez SS w Venlo, osadzonego w obozie w Sachsenhausen, gdzie skontaktował się z Elserem. Tę tezę jeszcze mocniej uwiarygadniają wydarzenia z 1942 roku, gdy w rozmowie z Schellenbergiem Himmler zgodził się obalić Hitlera. W postać Georga Elsera wcieli się Piotr Głowacki. (dodano pozycję programową) 01:00 BOHATER NASZYCH CZASÓW Film dokumentalny, 25 min, Polska, 2005 Reżyseria: Halina Aczkasowa Scenariusz: Halina Aczkasowa Noc z 25 na 26 września 1983 roku. W Sierpuchowie 15, czyli radzieckim ośrodku dowodzenia systemem ostrzegania przed atakiem rakietowym dowództwo nad ok. 120 - osobową załogą, sprawował tej nocy Stanisław Pietrow. Był przekonany, że będzie to dyżur, jakich wiele już odbył w swojej wojskowej karierze: z reguły nic się nie działo, czasami dochodziło do drobnej awarii. Tymczasem tamtej nocy przez krótki czas ważyły się losy świata. Nieoczekiwanie życie milionów ludzi spoczęło w rękach Pietrowa. Oto bowiem nagle odezwał się sygnał alarmowy. Komputer informował, że z jednej z amerykańskich baz wystartowała rakieta. Po chwili paniki załoga ośrodka na rozkaz Pietrowa błyskawicznie sprawdziła wielostopniowy system kontroli, aby wykluczyć wszelką pomyłkę czy awarię. Wszystko wydawało się w porządku. Analizując dane, dowódca doszedł do wniosku, że był to fałszywy alarm. Ale po dwóch minutach komputer zasygnalizował starty kolejnych czterech rakiet. Oznaczało to trzeci, najwyższy stopień prawdopodobieństwa ataku rakietowego. Zgodnie z procedurą, dyżurny oficer operacyjny musiał natychmiast zawiadomić dowódców - ministra obrony, szefa sztabu generalnego, a oni z kolei szefa państwa, Jurija Andropowa, że nastąpił atak i przewodniczący Rady Najwyższej ZSRR powinien nacisnąć sławetny czerwony guzik, co zapoczątkuje wojnę jądrową. W ciągu kilku minut nie sposób dokonać dokładnej analizy sytuacji - wspomina po latach dyżurujący wówczas w ośrodku dowodzenia podpułkownik Stanisław Pietrow - ale przeciw wskazaniom komputera przemawiały dwa argumenty: w przypadku rzeczywistego ataku rakiety startowałyby z wielu baz, a nie z jednej, poza tym lecące już w kierunku ZSRR amerykańskie rakiety musiałyby zostać namierzone przez radzieckie satelity, a stamtąd nie dochodziły żadne niepokojące sygnały. Pietrow upierał się więc przy swojej diagnozie, że doszło do pomyłki. Jak się później okazało, słusznie. Nie uchroniło to jednak bazy od szczegółowej kontroli, w czasie której wykryto tam kilkadziesiąt różnych niedociągnięć. Pietrowowi zarzucano m.in. , że podczas jego dyżurów dokonywano zbyt mało wpisów do ksiąg kontrolnych. Ostatecznie przyczynę fałszywego alarmu ustalono pół roku później. Bohaterowi tamtej dramatycznej nocy nikt jednak nie podziękował. On sam starał się zapomnieć o zdarzeniach dramatycznej nocy, nawet jego żona dowiedziała się o całym zajściu 10 lat później z artykułu prasowego. Służbę wojskową Pietrow zakończył w stopniu podpułkownika, ale szybko przekonał się, jak niewiele to znaczy. Przemiany polityczne w ZSRR sprawiły, że jego emerytura gwałtownie się zdewaluowała, musiał dorabiać jako stróż na budowie, a pijani robotnicy obierali go sobie jako cel, w który rzucali butelkami. Nikt nie pomyślał, że ma przed sobą bohatera, który najpewniej ocalił świat od zagłady.