Część z zawodników dystans pokonywała biegiem, a część - maszerowała z kijkami. - Dzisiaj nie liczy się wynik, ale wsparcie hospicjum – powtarzali uczestnicy. - Nie było łatwo, początek biegliśmy non stop pod górkę, ale końcówka była już z górki.

Organizatorka biegu Agnieszka Orłowska podkreśliła, że po raz kolejny sport łączy, a nie dzieli mieszkańców regionu. Dodała, że coroczna akcja wspierania koszalińskich instytucji stała się już tradycją: - Zdecydowaliśmy się pomóc hospicjom i będziemy co roku wspierać instytucje, które działają w Koszalinie na rzecz potrzebujących. Uważamy, że robią dobrą robotę.

W ramach akcji udało się zebrać prawie sto tysięcy złotych. Pieniądze wpłyną na konta Hospicjum im. Maksymiliana Marii Kolbego, koszalińskiego oddziału hospicjum dla dzieci, a także fundacji pomocy dzieciom MAGIA.

Radosław Zmudziński/red.