W południe pojawią się przedstawiciele najwyższych władz państwowych, z prezydentem na czele. Po odegraniu hymnu państwowego zaplanowano wystąpienie okolicznościowe prezydenta Andrzeja Dudy. Kilka minut po przemówieniu rozpocznie się defilada wojskowa. W tym roku weźmie w niej udział niemal półtora tysiąca żołnierzy, również wojskowi z USA, Wielkiej Brytanii, Rumunii i Chorwacji, którzy wchodzą w skład batalionu wspierającego wschodnią flankę NATO.

Częścią defilady będzie również przejazd wojskowego sprzętu: od wozów piechoty i dowodzenia, przez armaty i haubice, po czołgi Twardy i Leopard. Po raz pierwszy w defiladzie przejadą samobieżne moździerze RAK. To nowoczesny sprzęt, który od kilku tygodni jest w wyposażeniu naszej armii. Goście z zagranicy również zaprezentują swoje wyposażenie. Będzie można zobaczyć między innymi wozy typu Stricker.

Elementem otwierającym defiladę będzie część lotnicza. Nad Warszawą przeleci w sumie około 60 statków powietrznych, między innymi śmigłowce transportowe M-17 i bojowe Mi-24, a także samoloty CASA i Hercules oraz myśliwce Su-22 i Mig-29. W pokazie nie zabraknie też wielozadaniowych samolotów F-16.

Po zakończeniu defilady miłośnicy militariów będą mogli podziwiać z bliska wojskowy sprzęt na pikniku. Wojsko będzie prezentować się na Agrykoli do wieczora.

Wojsko Polskie od początku uzyskania niepodległości przez państwo polskie w 1918 roku w znakach, nazwach, ceremoniale i wewnętrznej strukturze podkreślało swój historyczny rodowód i swą tradycję, rozumianą jako trwanie państwa oraz ciągłość istnienia jego zbrojnego ramienia.

Kultywowanie tradycji oręża polskiego było jednym z istotnych czynników integrujących armię oraz umacniało jego więzi ze społeczeństwem. Szczególnym tego przykładem były święta wojskowe, uroczyście obchodzone w armii II Rzeczpospolitej. Do tych tradycji nawiązują obecnie żołnierze WP.

IAR/ds