- Odwołaliśmy się do ustawy o samorządzie gminnym. Zmiana granic gminy narusza bowiem stabilizację stosunków społeczno-gospodarczych, więzi społecznych, gospodarczych i kulturowych, układ osadniczy i przestrzenny - tłumaczy radca prawny gminy Mielno Marcin Sychowski, dodając, że strata sołectwa Łazy dla mieleńskiego samorządu oznaczała utratę 1/3 powierzchni gminy.

- Dla nas to olbrzymia strata terytorialna - przyznaje burmistrz Mielna Adam Czycz. - Wciąż zgłaszają się do mnie mieszkańcy, którzy chcą byśmy podejmowali działania zmierzające do odzyskania Łaz.

Władze gminy Sianów nie zgadzają się z argumentami przedstawicieli mieleńskiego samorządu i chcą być stroną w postępowaniu. - Będziemy dążyć do tego, by aktywnie występować w pracach TK i używać argumentów świadczących o tym, że Łazy powinny zostać w gm. Sianów - poinformował burmistrz Sianowa Maciej Berlicki, podkreślając, że sianowski samorząd stworzył plan rozwoju nowego sołectwa i plan ten jest już realizowany.

Mieszkańcy mają różne opinie na temat tej „sąsiedzkiej” walki. - Tyle lat Łazy były w Mielnie, gmina robiła tam różne inwestycje, więc powinny do Mielna wrócić - słyszymy z jednej strony.

Natomiast zwolennicy obecnego podziału administracyjnego podkreślają, że Łazy na przejściu do Sianowa zyskały. - Zmiany widać gołym okiem, dużo tam już zostało zrobione - podkreślają.

Sołectwo Łazy, decyzją Rady Ministrów z 25 lipca 2022 roku, włączone zostało do gminy Sianów 1 stycznia 2023 roku. Wcześniej, przez kilkadziesiąt lat, należało do gminy Mielno.

Mieleńscy radni na początku tego roku przyjęli uchwałę rozpoczynającą procedurę poszerzenia granic administracyjnych miasta. Pozytywną opinię w sprawie powrotu Łaz do Mielna wydał wojewoda zachodniopomorski Adam Rudawski, ale w opublikowanym pod koniec lipca rozporządzeniu Rady Ministrów nie pojawiła się kwestia powrotu Łaz do Mielna.

Radosław Zmudziński/zas