Wiadomość została wysłana.
Po kłopotach z niestabilnym gruntem w okolicach rzeki oraz źle dobranymi zbiornikami retencyjnymi, okazuje się, że dodatkowych wzmocnień wymagają także nasypy na nowej ulicy Leśnej.
Dyrektor Zarządu Infrastruktury Miejskiej w Słupsku Tomasz Orłowski zaznaczył, że bez dodatkowych prac, droga w tym miejscu mogłaby być niebezpieczna. - Przede wszystkim to zagrożenie osunięciem tych skarp. Na ich szczycie są budynki, dlatego odpowiedzialny inwestor musi to uwzględnić. Wykonaliśmy dodatkowe badania geotechniczne i powstał projekt zamienny. Wskazuje on, że w kilku miejscach muszą zostać wybudowane ścianki, które ustabilizują grunt.
Dodatkowe wzmocnienia mogą kosztować kilka milionów złotych. Tomasz Orłowski zapewnia, że budowa ringu nie jest zagrożona. Dyrektor ZiM dodał, że na odcinku ulicy Rybackiej układany jest już asfalt: - Najbardziej spektakularnie wyglądają jednak odcinki dwujezdniowe od ul. Arciszewskiego do nowego mostu.
Pierwotnie budowa słupskiego ringu miała kosztować 129 milionów złotych. Inwestycja ma być gotowa w 2026 roku.
pd/mt