Wiadomość została wysłana.
Monument z gwiazdą na samym szczycie, stoi w centralnym miejscu nekropolii. Obok znajdują się zbiorowe mogiły żołnierzy radzieckich.
Kacper Moroz uważa, że pomnik przypomina o sowieckim terrorze, dlatego powinien zostać rozebrany: - Żołnierze Armii Czerwonej mordowali i rabowali Polaków. Dlatego ten pomnik nie może się tam znajdować.
Ryszard Kwiatkowski, były wiceprezydent Słupska twierdzi, że usuwanie pomnika jest niepotrzebne. Podkreśla, że rozbiórka monumentu byłaby brakiem szacunku dla pochowanych w mogiłach ponad 1,5 tysiąca żołnierzy: - Te osoby poległy nie z własnej woli, a w wyniku decyzji polityków. Pomnik poświęconym żołnierzom Armii Czerwonej wpisał się w historię miasta i nie widzę żadnego powodu, aby go usunąć.
W 2016 roku weszły w życie przepisy o zakazie propagowania komunizmu lub innego ustroju totalitarnego. Od tego czasu w Słupsku zmieniono patronów kilkunastu ulic. Pomniki na cmentarzach nie podlegają ustawowej dekomunizacji, ale mogą się tym zająć władze miejskie.
pd/mt