O wejście do wielkiego finału pierwszej polskiej edycji „Dance, Dance, Dance”, walczą już tylko trzy pary - Patricia i Victoria Kazadi, Kasia Dziurska i Emil Gankowski oraz Wiktoria Gąsiewska i Adam Zdrójkowski. Okazuje się, że z każdym tygodniem, uczestnicy mają coraz więcej problemów z przyswojeniem jeszcze bardziej skomplikowanych układów tanecznych.
– Misiek, ja się boję, że ty mnie puścisz… Wiesz, że się muszę tego nauczyć… – mówiła przerażona Wiktoria Gąsiewska w trakcie przygotowań do sobotniego występu. W ćwierćfinale para zatańczy choreografię, w której pojawią się m.in. skomplikowane podnoszenia.
– Dobrze, przecież ja cię trzymam. Ty lecisz jak głaz jakiś... Nie ta noga! – mówił zaniepokojony Adam Zdrójkowski.
Jak para poradzi sobie na scenie „Dance, Dance, Dance"? Czy jurorzy docenią ich starania? Kto okaże się najlepszy w ćwierćfinale? Przekonamy się w najbliższą sobotę o godzinie 20:05 w TVP2.
Warto dodać, że w ćwierćfinale, oprócz występów w duetach, zobaczymy także solówki w wykonaniu wszystkich uczestników.