Wiadomość została wysłana.
- Zaproponowali ci wysokie, dobrze płatne stanowisko. A ty mimo to złożyłeś wymówienie! - Marta ze zdenerwowania podnosi głos. - Więc chodzi tu głównie o twoją urażoną ambicję.
Piotr reaguje od razu:
- Tak, owszem! Mam ambicję i swoją godność! Nie przyjmę fikcyjnej funkcji i to na niższym, niż dotychczas stanowisku tylko po to, żeby mieć pracę. A skoro tego nie rozumiesz, to lepiej, żebyśmy nie rozmawiali na ten temat!
Marta nie odpowiada. Wychodzi z domu - bez słowa. Za to Piotr, gdy tylko zamykają się za nią drzwi, zmienia się nie do poznania. Pewność siebie, którą odegrał właśnie przed żoną, znika bez śladu. Załamany, chowa twarz w dłoniach.
- Lepiej nie rozmawiajmy, bo jeszcze się zorientujesz, jakiego mam teraz stracha, że nie znajdę żadnej sensownej posady.
Co dalej? Czy Walawscy poradzą sobie z nowymi problemami? Czy Piotr odzyska wiarę w siebie? Odcinek 225. już w poniedziałek - zobacz koniecznie!