Wiadomość została wysłana.
- Bzdura! Lekarz mógł się pomylić.
Ale córka się nie poddaje. Robi wszystko, by otworzyć Zwoleńskim oczy:
- Julka wyrzuciła go z domu, bo Paweł wciąga kokainę! Bo pewnie nie raz obiecywał jej, że przestanie, więc wreszcie za którymś razem straciła cierpliwość!
- Ja nie wierzę, że Paweł bierze jakieś świństwo! - Bogdan staje w obronie syna.
W odpowiedzi, Magda pokazuje plastikową torebkę z kokainą:
- Tak? A co to jest?... Proszek do pieczenia?!
Zwoleński jest zaszokowany.
- Skąd to wzięłaś?...
- Wyjęłam z kieszeni Pawła. No i co na to powiecie?
Taką scenę zobaczymy już w 235. odcinku "Barw szczęścia"! Czy rodzice w końcu uwierzą, że Paweł wcale nie jest chodzącym ideałem? Czy pomogą mu w walce z nałogiem? Ciekawym środowy wieczór radzimy spędzić z "Barwami...".