Wiadomość została wysłana.
Renata spotyka Romana w szatni. Pyrka przebiera się po dyżurze. Unika jej wzroku. Chce jak najszybciej wyjść do domu. Ale Renata mu tego nie ułatwia:
- Widzę, że chyba nie chcesz ze mną rozmawiać? Specjalnie ustawiasz sobie dyżury w innej grupie?
- Tak będzie chyba lepiej. - Pyrka, zmieszany, ucieka spojrzeniem w bok.
- Lepiej dla kogo?!
Lekarka nie ustępuje. Patrzy Romanowi prosto w oczy.
- Odkąd... odkąd "to" się stało, unikasz mojego towarzystwa, nie odbierasz moich telefonów.
Kilka godzin później, Renata staje przed drzwiami domu Pyrków. Otwiera jej Maria.
- Przepraszam, że bez zapowiedzi, ale mieliśmy wyjazd w tę okolicę. Więc postanowiłam wykorzystać, że tu jestem i pomyślałam, że...
- Jeśli chciała pani porozmawiać z Romanem, to nie jest to najlepszy moment - rywalka rzuca jej chłodne spojrzenie. - Jeszcze śpi. Miał dzisiaj nocną zmianę.
- Wiem, ale ja nie przyszłam do Romana - lekarka zawiesza na chwilę głos. - Chciałam porozmawiać z panią. O czymś bardzo ważnym.
Czy Renata wyzna Marii prawdę? Czy opowie o nocy, którą spędziła w ramionach jej męża? Odcinek 216. już dzisiaj - zobacz koniecznie!