Zapraszamy na 1493 odcinek „Barw szczęścia”, a w nim…
- Zrozum, nie miałam wyjścia…
Górecka, bliska łez, spogląda na męża… a Klemens od razu się irytuje. I
tym razem nie daje ukochanej ”taryfy ulgowej”.
- Miałaś milion wyjść!
- Ale to był najszybszy sposób, żeby zarobić na siebie i Otylkę...
- Chyba najgłupszy! Jak możesz się tak poniżać? Po to uciekałaś z Kuby,
żeby teraz świecić gołym tyłkiem?!
- To tylko praca, nie robię niczego złego…
- Naprawdę? To dlaczego to przede mną ukrywałaś?
- Bo nie chciałam takich rozmów!
- To nie rozmawiajmy. Nie ma o czym! Lepiej spójrz w lustro i zastanów
się, co powiesz kiedyś córce… Nie chcę cię ranić, ale ktoś musi tobą
potrząsnąć. Nie widzisz, że marnujesz sobie życie?
- Widzę! Ale chociaż ty mnie nie poniżaj!
Dziewczyna, bliska załamana, ukrywa w końcu twarz w dłoniach... A w
głosie prawnika pojawia się jednak ciepły ton.
- Chcę ci pomóc... Zależy mi na tobie, zrozum to wreszcie!
- Przestań... Nie jesteśmy już razem...
- Ale wciąż jesteś mi bliska... I zawsze będziesz.
- Po tym, co ci zrobiłam?
- Już taki jestem, że jak kocham, to na zawsze… Lili… Obiecaj mi, że
nie wrócisz do klubu. Przecież jak Irek się dowie, to zabierze ci małą…
- Nie dowie się! Chyba, że ty się wygadasz?
- Ja mu nic nie powiem. Ale on chodzi w takie miejsca i w końcu na
siebie wpadniecie…
Ostrzeżenie… czy groźba? Co naprawdę oznaczają słowa Klemensa? I czy
Liliana rzeczywiście ma powód do obaw? Odpowiedź wkrótce - tylko na
antenie TVP2, w premierowych odcinkach serialu!