Wiadomość została wysłana.
- Dałabym sobie głowę uciąć, że miałam przygotowane równo tyle, ile było potrzebne. Jeszcze wczoraj sprawdzałam! A przecież nie robiłam żadnych zakupów. Pewnie się pomyliłam...
Ale Hubert w "pomyłkę" nie wierzy.
- Nie wiem, mamo. Ale mi znikło z szuflady w biurku trzydzieści złotych.
Kilka godzin później, chłopak staje oko w oko z domowym "kieszonkowcem".
- Oddawaj mi moją forsę!
- O co ci chodzi?...
Agatka wygląda na kompletnie zaskoczoną. Istne wcielenie niewinności. Ale brat na jej "słodkie" minki jest uodporniony.
- Nie udawaj, że nie wiesz!
- Nie ukradłam ci pieniędzy!
- Dobrze wiem, że to ty. Mamie też zabrałaś z portfela!
Jaki będzie finał? Jak zakończy się "złodziejska" kariera Agaty? I dlaczego dziewczyna potrzebowała aż tylu pieniędzy? Odpowiedź już wkrótce.