Wiadomość została wysłana.
- Pamiętasz, co ci obiecałem w Toskanii? Żadnych dragów. Nigdy.
Paweł patrzy poważnie na Julię. Ale żona już mu nie ufa.
- I dotrzymasz słowa?
- Dotrzymam! Bo chcę. A przede wszystkim, wiem, że mogę, że dam radę. Przez cały urlop nawet nie spojrzałem na to świństwo i teraz wiem, że udało mi się to rzucić!
- Wiem. Ale teraz jesteśmy z powrotem w Warszawie. A ty wracasz znów do pracy, stresu, zasuwania po nocach.
- w głosie Julii słychać niepokój. - Do tego wszystkiego, co wpędziło cię w nałóg! Jak mam się nie bać?
Kilka godzin później okazuje się, że Julia miała rację. Gdy Paweł przychodzi do biura, Filip od razu proponuje:
- Słuchaj, a może masz ochotę na małe "co nie co"? Jak za starych, dobrych czasów?
Co odpowie Zwoleński? Czy dotrzyma obietnicy - i pokusie nie ulegnie? Odpowiedź już w dzisiejszym odcinku - oglądaj koniecznie!