Wiadomość została wysłana.
Głuchoniemy chłopiec ma już ponad siedem lat, chodzi do szkoły, coraz mocniej zauważa, że wśród rówieśników jest "inny"...
Nadopiekuńczość Doroty nie ułatwia mu kontaktów z kolegami. Widzi to Michał, nalega, by nieco poluzować "rodzicielską smycz" – chłopak będzie przecież kiedyś musiał radzić sobie sam... Czy ratunkiem na małżeńskie problemy Jeleniów byłoby drugie dziecko...?
Michał twierdzi, że tak. Kolejne dziecko "odciążyłoby" uwagę i przesadną troskliwość Doroty, wprowadziło do ich domu więcej życia... jednak... jeśli okazałoby się również nie w pełni sprawne...? Co wtedy...? To jednak nie jedyna wątpliwość Doroty. Pełna obaw, rozdarta wewnętrznie, zwierza się swojej najlepszej przyjaciółce Agacie... Zarzuca mężowi, że z góry przekreślił Franka; mając "nowe" dziecko, chce odwrócić się od trosk i kłopotów związanych z wychowaniem chorego synka... Tymczasem poczucie osamotnienia wśród rówieśników coraz bardziej przygnębia Franka.
Czy z tej sytuacji jest w ogóle jakieś wyjście...?