Brońska zajrzy o poranku do Franka, by zjeść z chłopakiem śniadanie… i widząc, że nie jest sam, będzie naprawdę wściekła. A jej kolejna rozmowa z rywalką – w fitness klubie – nie potoczy się miło. Czapla, zawstydzona, spróbuje się wytłumaczyć.
- Nie chciałam niczego psuć między wami… ale stało się, przepraszam. Wycofam się, jeśli ci na nim zależy…
A Celina w odpowiedzi pośle jej lodowate spojrzenie…
- Teraz to go sobie bierz! Co, wcale nie jesteś pewna, czy pasuje ci taki puchar przechodni? Za duży wybór, prawda? Tutaj Franek, tam Piotrek…
- O czym ty mówisz?
- Walawskiego też sobie owinęłaś wokół palca…
- Nic podobnego!
- Nie udawaj niewiniątka... Widzę, co się dzieje! Biedna, nieszczęśliwa wdowa… Faceci łapią się na takie historie.
- Jak śmiesz?!
- Bo co? Zwolnisz mnie? Sama to zrobię. Od jutra mnie tu nie ma!
- Celina, nie rób mi tego... Masz prawo być na mnie zła, ale nie odchodź, proszę…
- Oczywiście, że tego nie zrobię... Będę tu siedzieć i patrzeć, jak sobie gruchacie!
- Mogę poprosić Franka, żeby tu nie przychodził! Mogę też się z nim nie spotykać.(…) Masz zapełniony grafik, mnóstwo klientów... A ja mam hulający klub. Obie na tym zarabiamy…
- Nie kupisz mnie.
- Kiedyś dałam ci szansę. Wyciągnęłam rękę do dziewczyny, która nieźle namotała w życiu innych…
- Proszę… Tonący brzytwy się chwyta?
- Tylko przypominam, że ty też święta nie jesteś!
Jaki będzie finał? Emisja odcinka numer 2062 już 10 maja o godz. 20:10 – zobacz koniecznie!