W kolejnym tygodniu Aldona zauważy, że jej mąż nagle przestał się z Reginą kontaktować – choć wcześniej rozmawiali niemal każdego dnia. Grzelakowa od razu się zaniepokoi… i gdy bizneswoman zajrzy do „Zdrówka”, spróbuje sprawę wyjaśnić.
- Może w końcu się dowiem, czemu się unikacie z Borysem? Bo to, co mi powiedziałaś ostatnio, że nie masz teraz głowy do interesów i musisz zrezygnować z pracy, to nieprawda…
Regina wyzna w końcu, że poprosiła Grzelaka, by… pomógł w eutanazji jej męża. Aldona będzie w szoku – i od razu „przyjaciółkę” zaatakuje.
- Rozumiem, że twój mąż jest bardzo chory, że cierpi, że ma dosyć życia... Ale jak mogliście w to wciągać Borysa?!
- Adam mnie prosił... Błagał…
- A o mnie nie pomyślałaś? Ani o mojej rodzinie?!
Tymczasem Grzelak zrozumie w końcu, że „przyjaźń” Reginy od początku była grą. Bo bizneswoman nawiązała z nim kontakt tylko dlatego, że poznała jego przeszłość – i wiedziała, że wcześniej siedział w więzieniu za morderstwo. Podczas kolejnego spotkania, Borys wybuchnie wściekłością.
- Powiedz, czy zanim wpadliście na swój szatański plan, pomyśleliście chociaż przez chwilę o mnie? Jak mogliście postawić mnie w takiej sytuacji?!
Regina nie znajdzie nic na swoje usprawiedliwienie…
- Borys, przepraszam, ja naprawdę nie chciałam cię urazić... Adam naciskał, byłam pod ścianą…
- Może nie jestem ideałem i mam przeszłość, jaką mam, ale nigdy nikogo z premedytacją nie pozbawiłbym życia! Nie wspominając o tym, że za eutanazję groziłoby mi pięć lat więzienia!
Czy Regina dopnie w końcu swego – i zorganizuje „pomoc” dla Adama? A jeśli tak… czy Borys będzie jednak w to zamieszany? Ciekawych zapraszamy przed telewizory...