Sadowski temat poruszy ostrożnie – dbając o to, by niczym żony nie urazić.
- Musimy ustalić, jak podzielimy nasz wspólny majątek... Tyle lat byliśmy razem, nie chciałbym, żebyśmy na koniec kłócili się o pieniądze... Nie chciałbym ciągania po sądach…
Tymczasem Regina… będzie gotowa do walki! I w odpowiedzi rzuci lodowatym tonem:
- Nie chcesz chodzić po sądach? A to może trzeba było o tym pomyśleć, zanim zacząłeś romansować w sanatorium? To ty zniszczyłeś nasze małżeństwo!
- Od dawna nic już nas nie łączyło! Poza Łukaszem i tym domem… Rozmawiajmy szczerze i przestańmy się oszukiwać... To małżeństwo to była fikcja…
- Chcesz powiedzieć, że byłeś ze mną przez zasiedzenie?! Wyjdź!
- Reniu, proszę cię, po co te nerwy?
- Ja jestem nerwowa?! Ty dopiero zobaczysz, co ja potrafię! Niczym się z tobą nie podzielę! Wywalczę najwięcej jak to możliwe i zostawię ci tyle, ile jesteś dla mnie warty... czyli nic!
- Reniu…
- To jest moja ostateczna decyzja! Nie zmienię jej, nawet gdybyś mnie błagał na kolanach!
Jaki będzie finał? Emisja odcinka numer 2052 już o godz. 20:10 – zobacz koniecznie!