• Wyślij znajomemu
    zamknij [x]

    Wiadomość została wysłana.

     
    • *
    • *
    •  
    • Pola oznaczone * są wymagane.
  • Wersja do druku
  • -AA+A

Zwoleński jak Gołota!

00:00, 25.02.2009
Zwoleński jak Gołota!

.
.

Podziel się:   Więcej

Problemy zaczną się, gdy Julia zamarzy o własnym mieszkaniu - kupionym na kredyt. I poprosi, by mąż wziął dla banku zaświadczenie o zarobkach. Paweł przerazi się od razu. Bo dotąd żonę okłamywał. Ukrywał fakt, że z jego konta "tajemniczo" znikają pieniądze.    

- No, to jesteś stary ugotowany! - Filip, słysząc o kłopotach Zwoleńskiego, wzruszy tylko ramionami. - Taki byłeś porządny, tłumaczyłeś się żonce z kasy, to teraz masz problem.

- Mówię żonie, ile przyniosłem kasy, bo nie widzę powodu, żeby to ukrywać! - Paweł ze zdenerwowania podniesie głos. - Bo to moja żona, bo ją kocham, bo tak rozumiem wspólne życie!

- Jak chciałeś być taki uczciwy, to trzeba było powiedzieć prawdę - w głosie kolegi pojawi się ironia. - Ile naprawdę zarabiasz i ile z tego wydajesz na.

Paweł zareaguje od razu - prawym sierpowym!

- Odwal się! - Filip chwyci się za bolącą szczękę. - Odbiło ci?

Zamiast odpowiedzi, Zwoleński na nowo rzuci się na kolegę z pięściami! Rozdzieli ich dopiero Norbert:

- Panowie, spokój!

W tym momencie, w biurze pojawi się dyrektor.

- Co tu się dzieje, do cholery?!

Stop! Więcej nie zdradzimy. Chcecie wiedzieć, jaki scena będzie miała finał? Odpowiedź włączcie na antenie TVP 2!