Wiadomość została wysłana.
- U Jakuba zawsze jest atmosfera szczególna. On fantastycznie pracuje - zdradza gwiazda. - Jest bardzo dobrze przygotowany i dobrze traktuje ludzi na planie, co jest niezwykle ważne. Jest po prostu fachowcem, a to jest miłe.
Ostatnio, widzowie mogli artystkę podziwiać m.in. w filmach "Jasminum" oraz "Afonia i pszczoły". W tym ostatnim, aktorka miała przed kamerą nietypowego "partnera" - rój pszczół.
- Mogę się pochwalić, że żadna mnie nie ukąsiła! - śmieje się G. Błęcka-Kolska. - Polubiły mnie. Reżysera ugryzło sześć, poza tym było parę jeszcze innych "ofiar". Tymczasem ja robiłam wszystko sama i... zupełnie bezkarnie. Zdejmowałam z ramek pełne garście pszczół, szukałam między nimi pszczelej matki... Piękna przygoda!
Czy w "Barwach szczęścia" aktorkę czeka równie bliski "kontakt z naturą"? Odpowiedź już wkrótce!