Wiadomość została wysłana.
- Rób coś dobrze, albo nie rób wcale - to jej zawodowe motto. Pierwszych fanów zdobyła dzięki komedii "Sztuka kochania". Po roli w filmie "Nad rzeką, której nie ma" - widzowie przyznali jej nagrodę dla najlepszej aktorki 1991 r. - Złotą Kaczkę. A gdy jej głosem przemówiła rybka Dory, gwiazda dostała wyróżnienie Walt Disney Company Kłap 2003 - za "kłapanie" w dubbingu "Gdzie jest Nemo".
W "Barwach szczęścia" - jako Renata - szybko zbliży się do serialowego Romana. Połączą ich długie rozmowy, zwierzenia i wspólne śniadania. A może połączy ich "coś" więcej? Joanna Trzepiecińska gorących scen się nie boi.
- Dlaczego nie zadaje się pytania tancerkom, czy kiedy partner ją obejmuje, to jest to dla niej krępujące? Dlatego, że nie ma to nic wspólnego z prywatnością! Obejmuje jakąś postać z baletu. Podobnie jest z aktorami - mówi gwiazda w rozmowie z Onetem. - Aktor użycza tylko swojej powierzchowności granej postaci. Nie jest na scenie czy w filmie osobą prywatną.
Objęcia, pocałunki. Czy przed kamerami "Barw szczęścia" rozegra się nowy romans? A Maria Pyrka będzie miała powód do zazdrości? Odpowiedź poznamy już wkrótce. Wszystkich serdecznie zachęcamy do oglądania!