Wiadomość została wysłana.
- Piotr jest sprytny i wszystko potrafi przekonująco wytłumaczyć żonie. Są kwiaty, czułe słówka, a Marta daje się na to złapać – mówi na łamach Tele Tygodnia, wcielająca się w postać Marty Kasia Zielińska.
Aktorka jest przekonana, że gładkie słówka i wymówka na każde zawołanie nie wystarczą. Bo kłamstwo ma krótkie nogi:
- Kobiety mają taką intuicję, że natychmiast wyczuwają, jeżeli coś się dzieje nie tak
Już raz Piotr zdradził żonę. Doświadczenie tego po raz drugi byłoby dla Marty ogromnym ciosem. A może to nie o zdradę chodzi, tylko o coś zupełnie innego? Kolejnego odcinka "Barw szczęścia" nie można przegapić, dlatego obecność przed telewizorami obowiązkowa.