Wiadomość została wysłana.
Aktorka przyznaje, że nigdy później z taką determinacją nie walczyła o rolę.
- Masakrycznie się uparłam na tego wilka - powiedziała aktorka w wywiadzie dla Rzeczpospolitej.
Problemem była nauczycielka, która nie chciała obsadzić Izy w tej roli. Pani profesor miała pewne typy wśród kolegów przyszłej aktorki. Jednak Iza wiedziała, że to rola dla niej!
- Nie zależało mi na babci ani Czerwonym Kapturku. Wilk to najważniejsza i najbardziej interesująca postać, no i był kreacją – dodaje aktorka.
Iza osiągnęła cel. Teraz juz wiadomo, że od najmłodszych lat aktorka walczyła o swoje. Jej bohaterka - Maria Pyrka - również będzie musiała zawalczyć o siebie i swoją rodzinę. Jeśli chcecie dowiedzieć się, kto wygra tę walkę, oglądajcie konieczne "Barwy szczęścia".