Wiadomość została wysłana.
- Chyba należę do grona tych "kujonów". Bardzo lubię pracować nad postacią, którą mam zagrać. Prowadzę kajet, w którym opisuję swoje wyobrażenia o bohaterce, kim była wcześniej, jaka jest teraz, jak się ubiera, co myśli - powiedziała aktorka dla Cogito.
Jednak dla Marty, kreowanie postaci to również zabawa...
- Tak naprawdę, przy okazji pracy, to także jest dobra zabawa. Zabawa w kogoś innego, wymyślonego - dodaje gwiazda.
Jeśli chcecie wiedzieć, co nowego wydarzy się w życiu sympatycznej Julii, koniecznie oglądajcie "Barwy szczęścia"!