Wiadomość została wysłana.
Nasza Gwiazda z Warszawy musi pokonać 260 kilometrów, aby znaleźć się w Bydgoszczy. Ale nie narzeka na odległość czy warunki, bo dla fajnej pracy jest gotowa na kompromisy.
- Bydgoski teatr daje mi możliwość obcowania ze wspaniałymi ludźmi. Odpowiada mi też specyfika pracy. Tak więc: coś za coś.
A jak zazwyczaj Marta podróżuje?
- Połączenia pociągiem są fatalne, dlatego pozostaje samochód. Niestety podróż w te śniegi to istna makabra - albo trzeba jechać w nocy, albo wyruszać stosunkowo wcześnie, bo jazda zajmuje mnóstwo czasu – opowiada aktorka w jednym z wywiadów.
Ale Marta wcale nie wybrała życia na walizkach. Już zdecydowała, że osiądzie na warszawskim Mokotowie, gdzie ma zamiar kupić mieszkanie.
- Odbywam właśnie morderczą walkę o kredyt - śmieje się aktorka.
Nadeszła wiosna i stopniały śniegi. Marta w drodze z Bydgoszczy może teraz spędzać czas na podziwianiu radosnej, wiosennej aury! A my życzymy jej samych przyjemnych podróży!