Wiadomość została wysłana.
- Show-biznes jest dla nich obcy i zbyt nierealny. Mój tata jest chirurgiem i dla niego nie istnieją inne zawody poza lekarzem, prawnikiem, inżynierem i księdzem - mówi gwiazdor.
Samuel dodaje, że wybrana przez niego ścieżka kariery to jego świadomy wybór.
- Wiem, co mnie czeka na końcu ścieżki biznesowej, a tu nic nie wiem. Czuję się trochę jak Alicja w krainie czarów i to mi się podoba.
Samuel wie, czego chce i uparcie do tego dąży. Oby jego bohater - Sam w "Barwach szczęściach" - również umiał podążać tak jasno wytyczonymi ścieżkami. Wszystkich, którzy są ciekawi, czy mu się to uda zapraszamy przed telewizory!