Wiadomość została wysłana.
– Sukienka, którą sobie wymyśliłam, ma bardzo podkreślać ciało, więc nie zaszkodzi trochę poćwiczyć przed ślubem, a wakacje i ładna pogoda temu służą. Poza tym bardzo lubię być w ciągłym ruchu, odkąd pamiętam byłam zawsze aktywna – powiedziała Iza w jednym z wywiadów.
Choć ślub dopiero we wrześniu, aktorka oprócz zajęć z trenerem uczęszcza też na kurs zumby i jest stałą bywalczynią siłowni. Tylko pozazdrościć przyszłemu mężowi!