Wiadomość została wysłana.
- Zdecydowanie bez kontaktu z naturą, z przyrodą. Takimi magicznymi miejscami są dla mnie Mazury. To właśnie tutaj najlepiej łapię oddech, ładuję swoje akumulatory. A także wędkuję, chociaż ostatnio rzadziej. Moi synowie są po prostu na razie za maili, żeby zaszczepić w nich tego bakcyla. Ale jeszcze nic straconego – powiedziała aktorka wywiadzie dla "Bella-Relaks".
Trzeba przyznać, że wędkowanie to nietypowe hobby dla kobiet. Ale jakże oryginalne! Czy kochająca również łono natury Renata w końcu namówi Romana na wspólne zamieszkanie za miastem? Odpowiedź już w kolejnych odcinkach "Barw szczęścia".